.: AUDI KLUB POLSKA :.

kupiłem 100 c4 dwa lata temu ma zrobione 176000km niewiem ile ma zrobionych km od ostatniej wymiany,2 lata temu byłem na kontroli i było git

1. Sprawdź stan paska rozrządu, jeśli po zewnętrznej stronie paska wyczuwasz pod palcami zgrubienia zębów - pasek natychmiast kwalifikuje sie do wymiany.
2. Na rozrząd wymieniany w ASO daje się gwarancję na 90 tys km, niemniej zaleca się wymianę co ok 60 tys km.

nie zapomnij jeśli już się zdecydujesz wymieniąć, wymienić pompę wody!!

podniosę temat,
mam 105 tys i przymierzam się do wymiany paska - chcę jednak zostawić starą oryginalną pompę wody - co Wy na to?

jeżeli uważacie że trzeba wymienić to jaką - jakiej firmy założyć ?

a jak się zatrze po miesiącu to co będzie plucie w brodę
SKF robi dobre.

wymienilem na skf'a w mojej bylej 2.6. ODRADZAM! Tylko serwis i oryginal! Zacezla piszczec i wydawac dziwne dzwieki po okolo tysiacu km.

W tych silnikach wymiana rozrzadu jest co 120kkm

SKF-y rzeczywiście chrzęszczą od nowości. Założyłem , przejechałem 5000 i zmieniłem na pompę wyniesioną z ASO.

i gdzie się podziali ci wszyscy mądrale, co wrzeszczeli że w V-ce rozrząd wystarczy co 180 tysięcy?

Ja w swoim ABC wymieniłem przy 215 (na liczniku miał 122 ), pasek wyglądał na zużyty, ale nie sprawiał wrażenia jakby miał się zaraz rozlecieć.
Należy brać pod uwagę, że pasek "ciągnie" tylko po jedym wałku rozrządu na głowicę a sam silnik jest BARDZOniewysilonym wolnossakiem - także jeśłi sinil nie był katowany , to wymiana częściej niż np. zalecana w 16- czy 20-zaworówce jest IMHO kaprysem.

raz jeszcze przypomnę, że nie dalej jak 2 lata temu forumowe "autorytety" zaklinały się, że instrukcja warsztatowa mówi że w silnikach 12v NIE wymienia się rozrządu (tudzież nie ma tej pozycji w harmonogramie serwisowym)

nie no kolego 2 lata temu to napewno nikt tutaj takich ciekawostek nie opowiadał bo 2 lata to ja już tutaj jestem i już wtedy było kilka tematów na temat owego rozrządu w 12 zaworowych jednostkach. Więc jeśli już to musiał Ci czas jakoś szybko przelecieć i było to troche wcześniej

nie mniej jednak jeśli chodzi o pompę wody to rzeczywiście jest ryzyk-fizyk nie wymienisz możesz pojezdzić parę tysięcy km i nic się nie stanie a może się zdarzyć że po wymianie rozrządu z pominięciem pompy będzie ona już gadała głośno i zmierzała ku upadkowi i co wtedy? nikt koledze nie zagwarantuje że jego stara pompa będzie spoko na kolejnych kilka-naście tyś bo nikt tego nie wywróży z fusów i nikt tego nie weźmie na swoją odpowiedzialność

pozdrawiam

no włąsciwie - zamiast rzeczowo napisac - dywaguję.

W rozrządzie najdroższa jest robota i awarie spowodowane rozsypaniem się powyższego - dlatego jak wymieniać, to tyko z pompą. A niech za 15tysi postanowi się zatrzeć jej łożysko np..?