witam jakis czas temu najechalem na spory kamien wahacz nosny wypadl z gumy i inne nadaja sie do wymiany. wymienilem wahacze i przegub wszystko bylo dobrze przez 10 min jazdy probnej. zahamowalem kilka razy i ostatni dosyc gwaltownie wypial mi sie przegub . no to znowu do gararzu . zeby wlozyc polos mosialem znowu odkrecic 2 wachase i zaciski hamulcy . po chwili wypadly mi klocki i to co wypcha klocek (nie wiem jak sie to nazywa
) wysunelo sie do przodu polecial olej a teraz hamulce nie dzialaja . raz jest dobrze raz wogole i blokuja mi kola dopiero z czasem klocek odbija. czy to jest spowodowane tym wyciekiem oleju musze golac troche bo poziom spadl ponizej min