meszrum napisał(a):
Sprinter napisał(a):
meszrum napisał(a):
jeżeli G80 jest niesprawny, to widać to w 004, pomimo, że nie ma błędu.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
W zasadzie tak, ale czy przypadkiem brak błędu, a same zera (tudzież dziwne skoki kąta wtrysku) nie mogą też wskazywać na nastawnik w VP44 ?
ajuści, skoki tak - może być to nastawnik bądź napięcie paska napędzającego pompę [małe skoki].
ale same zera już nie, gdyż ich występowanie jest niemożliwe w 004 dynamicznym, czy choćby 004 BS, przy założeniu, że G80 jest sprawny.
jeżeli są same zera, to wówczas w ogóle pomiar nie jest dokonywany.
No to powiem Ci, że miałem kiedyś takie auto na diagnostyce. Raz na jakiś czas gość miał same zera (w BS też były), ewentualnie w trakcie takiej awarii miał sporadyczny skok z zer na kilka-kilkanaście stopni przez ułamek sekundy, zresztą słychać było w czasie jazdy czy dodawania gazu jak zmienia się praca silnika (twardo/miękko, charakterystyczne dla zmieniającego się kąta wtrysku). I co ? Kazałem mu zrobić test (a nóż dupowate paliwo albo co), pełen zbiornik porządnego paliwka z sensownej stacji, do tego 1L miksolu dla przesmarowania układu wtryskowego. Facet przeleciał kilkadziesiąt km, wrócił i wszystko było w normie. Początek kąta git, BS git, dynamiczny git. Pojechał zadowolony. Jak z nim czasem rozmawiam, to mówi, że raz na 2-3 miesiące ma taki objaw, ale wtedy smarowanko z paliwem i działa.
Strzelam, że ma już wyrobioną nieco pompę i jest bardzo czuła na paliwo... ale jak sam widzisz zera w 004 się pojawiają...
Paw1972 napisał(a):
Przygotowałem się na więcej, ale wałki i klawiatura nie nadawały się do wymiany
W tej kasie, to się robi rozrząd z wałkami i hydrauliką.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ewentualnie doszedł by koszt wtrysku.