Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Sporo czasu już minęło od kupna mojej Dwusetki, a ja nie zdążyłem jej jeszcze zaprezentować naszemu gronu
A więc jak wszyscy dobrze pamiętają kupiłem auto na aukcji internetowej.
Tak jak wcześniej wspominałem, ten samochód, ten model, był moim marzeniem już od dłuższego czasu i tylko gdy pojawiła się okazja, długo się nie zastanawiałem nad jego kupnem
Jako, że autko posiadam ponad miesiąc czasu, to mogę już coś więcej powiedzieć na jego temat, o jego wadach i zaletach, wrażeniach i uczuciach jakie wywołuje we mnie ten samochód
Po auto jechałem ok. 3 godzin cały czas denerwując się i rozmyślając jak to będzie... Dosłownie dwa dni wcześniej sprzedałem swoją niezawodną Asterkę, po to, żeby spełnić swoje marzenie, bałem się że to zły pomysł, zła decyzja. Postawiłem wszystko na jedną kartę, kto nie ryzykuje ten nie zyskuje, druga taka okazja już mogła mi się nie trafić... Dotarłem na miejsce, czekałem w napięciu na parkingu na właściciela... mijaja minuty, a ja nie mogłem się doczekać... W końcu jest! Widać ją z daleka! Rzeczywiście autor aukcji miał rację - wyglądała zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach! Podjechał, wsiadłem, wytłumaczył mi co i jak. Byłem pod takim wrażeniem, że nie wiedziałem co się dzieje! Nie wiedziałem gdzie jestem, co robie i czemu to robie. Dopełniliśmy formalności. Gdyby nie moj znajomy to pewnie nic bym nie był w stanie wypełnić... Nastał czas powrotu do domu
Mocy pod dostatkiem! Delikatne muśnięcie i odlatujesz! Nie było mocnych na całej trasie! Przyjemność z pierwszej jazdy nieoceniona! Pełna kultura, komfort, spokój, a zarazem ogromna dynamika! Nie da się tego opisać...
Wraz ze wzrostem mocy dało się odczuć oczywiście większe zużycie paliwa...
Autko choć wydawało się, że jest w stanie idealnym pojechało od razu do pana mechanika na wstępne badanie techniczne. Mechanik stwierdził, że samochód jest w dobrej kondycji, podwozie całe, zawieszenie dobre, żadnych luzów, ani podobnych wycieków. Również stwierdził, że Audi nigdy nie uczestniczyło w wypadku.
Jedyne mankamenty, jakimi dotknięty był/jest samochód to niedziałający hamulec ręczny, zużyta pompka sprzęgła, zużyte klocki hamulcowe i końcówka, jakiejś panewki z tyłu. Wszystko już zostało naprawione. Pozostały tylko jakieś poprzepalane żaróweczki i inne drobiazgi
Wiadomo, Audi nie jest nowe....
Samochód ciągle powoduje u mnie dreszcz emocji
Oczywiście nie tylko u mnie
A na drodze już nie jeden kierowca BMW czy Mercedesa o 15 - 19 lat młodszego się zdziwił z czym ma do czynienia... Autko w miarę możliwości będę doprowadzał do stanu całkowicie idealnego i cieszył się z posiadanego Skarbu
http://www.audiklub.org/club/car/283.htmlPozdrawiam!
edit by Buba : przenoszę w odpowiednie miejsce czyli do działu Teraz My