adiaudi napisał(a):
Dosypię 5 groszy...Polecam Toyotkę lub Mazdę z diesli. Na odpowiednim paliwie nie ma na nie mrozów . Blacha wiadomo - ale mechanicznie nie do zajechania. Za te grosze nie szukałbym niemieckiego ani francuza - przy żabojadzie nie wszystko sam zrobi - potrzebne są specjalne klucze do totalnie innych śrób. Wiadomo że student na maxa zechce robić we własnym zakresie.
No ale czego nie zrobi? Nie wyciągnie czopów tylnej belki? I tak pewnie nie będzie się w to bawił. We wnętrzu owszem, plastiki na gwiazdki itp, ale komplet takich końcówek to 20zł. Klosze lamp i tym podobne rzeczy już na normalnych śrubach. Toyota i mazda, wszystko fajnie tylko powiedzcie mi jak z cenami do japońców...w końcu zawsze uchodziły za najdroższe. Pomijam kwestie blachy bo w starych japońcach już jej nie ma...

Użytkujemy francuza od 2000 roku dzień w dzień, jak wspominałem tego ZXa, rocznik 93. Od tamtej pory zrobiony był - rozrząd, kilka końcówek, tarcze, klocki, szczęki, łożyska igiełkowe w belce i linki od podnoszenia szyb które mój ojciec zrywał nagminnie po przesiadce z audi 100 c2 (kręca się w drugą strone aby zamknąc)

Nie rdzewieje, obity - oparł się niedawno drzwiami o kontener, jak miał 8 lat temu przy kupnie 4 bąble tak ma. Nie zadbany, użytkowany hardcorowe od 3 lat tylko i wyłącznie przez kobiete
Ale dodam że po przesiadce do B4 1Z nie chce go znać
