.: AUDI KLUB POLSKA :.

Silnik strasznie dymi i pożera olej. Nie ma innych objawów. Gdybym nie widział chmury za sobą było by OK. Dwa lata temu było podobnie, silnik został rozebrany, wymieniłem tylko pierścienie i uszczelniacze zaworowe. Zabieg starczył na 20tys km i powtórka z rozrywki. Z forum dowiedziałem się, że trzeba było wymienić z pierścieniami również tłoki. Ponieważ znalezienie takiego silnika w dobrym stanie graniczy z cudem postanowiłem spróbować jeszcze raz. Stąd moje pytanie co trzeba jeszcze i przy okazji wymienić, żeby więcej do niego nie zaglądać
Co z rozrządem Można założyć go z powrotem (20 tys km):?: Amoże tylko pasek nowy

zakatowałeś zamiast dotrzeć.
Co innego chciałbyś wymienić żeby oleju nie puszczał?

Ciekawe jak wyglądają teraz pierścienie w tym silniku i jak wygląda blok. Bez rozbiórki i części na stole trudno coś powiedzieć, może wcześniejszy remont był zrobiony nieprawidłowo.

"zakatowałeś" - tak
"zamiast dotrzeć" - nie, zgodnie z zaleceniami mechanika 4000 km na obrotach 2-3000 obr/min

Scob, żeby nie puszczał oleju to raczej nic więcej ale pewnie wypada przeszlifować tuleje i może jeszcze z 1000 innych rzeczy sprawdzić - pytam bo się nie znam. I pytam oczekując fachowych odpowiedzi a nie głupich postów nie wnoszących nic do tematu.

Poprzedni remont ograniczył się do wymiany pierścieni. Teraz wiem, że z pierścieniami powinienem wymienić tłoki, zrobić szlif tuleji. Czy przy wymianie tłoków na nowe trzeba też wymienić panewki Chcę się przygotować do tego finansowo i zrobić to porządnie dlatego pytam o markowe części, które polecacie i ich szacunkowe ceny.

Jak wał wygląda kiepsko, to należało by go zmierzyć, jak będziesz honował cylindry w bloku to możesz zrobić szlif wału i nowe panewki wtedy obowiązkowo, jak z ciśnieniem oleju

jest jeszcze cos innego przez cco moze brac olej rozumiem ze wymieniles pierscienie i uszczelniacze uszczelki pod glowami tak niezbyt chce mi sie wiezyc w to ze to wina tlokow ale wszystko jest mozliwe jesli bys chcial to mozemy sie spotkac w olsztynie i porozmawiac na temat kosztow zrobil bym ci kosztorys czesci

Dla mnie to też nie miła niespodzianka. Wymienione zostały pierścienie, uszczelniacze zaworowe, uszczelniacz na wale, wszystkie uszczelki (pod głowicami, pod pokrywami i uszczelki pod misą olejową oraz obydwa paski z rolkami). Silnik suchutki, nie puszcza oleju, trzyma ciśnienie.

juzek v8 podeślij mi na priv nr tel to pogadamy

wymiana pierscieni to nie wszystko, mierzył ktos tloki, blok jaki wymiar maja?? honowales blok?? jakiej firmy pierscienie??

Sęk w tym, że nic nie robiłem z tłokami i dlatego pytam co trzeba dokładnie zrobić, żeby nie popełnić drugi raz tego samego błędu. Nie pamiętam producenta pierścieni ale miały być niezniszczalne, najlepsze i najdroższe (chyba 60 PLN za kpl. na jeden cylinder).

jaka wymiana tłoków? no raaany!
robiłem górę silnika w abc (mechanicznie identyczne jak twój). Cały "remont" ograniczył się do głowic i wymiany pierścieni - samochód nie bierze kapki oleju (noo, 100-200ml/1000km, ale nie oszczędzam go).
Żeby zjajowały się cylindry, zużyły tłoki, panewki, wał - musiałbyś mieć naprawdę gruuuuuby przebieg i do tego ostro katować i nie dbać o silnik.
Mój przy 200000 przebiegu dostał nominalne pierścienie, a na gładziach (wg. mechanika - nie mam o tym pojęcia) nie było widocznego zużycia.
Chcesz robić cały silnik - rób - kto bogatemu zabroni?

licz się z tym żę skoro potrzebował nowych pierścieni to to nie było 200.000km tylko min 500.000 lub więcej 4 cyl rzędówki osiągają bez zaglądania w bebechy średnio 400.000 a v-6 audi są dużo bardziej żywotne

Z tego co wyczytałem na forum to średnia żywotność silników AAH waha się pomiędzy "słabo" a "totalny niewypał".
Przebieg mojej niuni przy zakupie to 207 600. Kupiona od osoby prywatnej u niemców. Kiera trochę wytarta ale siedzenia to najlepszy stan skórki z tego rocznika w kraju A jaki jest rzeczywisty przebieg to wiedzą tylko Ci co kupują z salonu (i to też nie ma pewności ).
Co do remontu, Scob jakie miałeś objawy Też Ci napierdzielał wściekle chmurę jak stałeś na światłach A po wciśnięciu gazu na rozgrzanym silniku stawiał ścianę dymu

wszystko zależy od użytkowania auta i eksploatacji

i z salonu można zatrzeć pewnie w 30 min

nie że chmurę - miałem wycięte katalizatory - i przy depnięciu "do oporu" widac było z samochodu jadącego za mną sporo dymu - no i wpiepszał litr oleju na miesiąc. po zrobieniu góry i dotarciu - zużycia jak w poście wyżej

Katalizatorów się też pozbyłem i przy starcie robi się niebiesko. To mnie nie martwi. Najgorsze, że gdy stoję na światłach na rozgrzanym silniku to robię obłoki. Tego u Ciebie nie było

[quote="pili81"]Z tego co wyczytałem na forum to średnia żywotność silników AAH waha się pomiędzy "słabo" a "totalny niewypał".
jasne -jak kupuje się auto z przebiegiem 170 tys na szafie a faktycznym 700.000 bo tanio to póżniej pisze się bzdury na forum . co do czytania forum to chyba nieuważnie czytałeś bo opinie o AAH są bardzo dobre .jednej żeczy nie mogę zrozumieć co ma dać wymiana samych pierścieni i tak się wysrają po 10-15 tyś km bo tuleja cylindra ma owal .no chyba żę na giełdę jako prawie nówka po przebiegu 170 tyś i następny będzie pisał na forum jakie te AAH TO NIETRWAŁE SILNIKI

No nie Założyłem ten post żeby uzyskać informacje i fachową poradę a nie kłocić się z jakimiś zakompleksionymi .... . Jak ktoś uważa, że to czym jeździ jest najlepsze na świecie to jego sprawa. Ja jestem obiektywny. Branie oleju i dojechane pierścienie w AAH to chyba najczęstszy temat na forum technicznym. Wiedziałem o tym jak kupowałem moją niunię. Wiedziałem też, że będzie trzeba pogrzebać pod maską. Ale gdy zobaczyłem ten czarny lakierek, świetnie utrzymane skórki, klimatronik, podgrzewanie siedzeń itd. to wiedziałem, że jest wart każdego eurocenta którego za niego daje. Zamierzam doprowadzić go do stanu fabrycznego i jeździć nim dopóki nie będzi mnie stać na RS6 - czyli jeszcze parę ładnych lat . Dużo już zrobiłem a motorek to największy problem. I krew mnie zalewa, gdy taki bu.....k jeden z drugim pisze mi o giełdzie i cofaniu licznika.

jeśli chcesz porady to recepta jest prosta szukaj silnika w dobrym stanie .bo mało jest fachowców którzy potrafią POPRAWNIE zweryfikować zużyte częsci .a jeszcze mniej jest takich co potrafią złożyć POPRAWNIE twój motorek .wbrew pozorom jest to czynność wymagająca dużej wiedzy i specjalistycznego oprzyrządowania (jak poczytasz serwisówkę to zrozumiesz o co chodzi) a na przyszłość -to że masz inne zdanie nie upoważnia cię do obrażania innych na forum

moze byly lekkie jajka w cylindrach i twoje nowe pierścienie popękały (sam kiedyś tak u siebie miałem).

co do mocnego dymienia to sprawdź takie pierdółki jak odma, czy jest drożna, bo już widziałem przytkaną i ciśnienie ze skrzyni korbowodowej przeciska olej do komory spalania.

ja osobiście, poszukałbym drugiego motoru V6, a nie remontował ten. najlepiej sprowadzony z zagramanicy z jakas gwarancja rozruchowa. są to trwałe jednostki i nie powinny kosztowac majątku, myślę że 1000-1500zł można dać.

"Jeżeli silnik ma wymienione pierścienie a nie wygładzone cylindry, to górne pierścienie uszczelniające traci po 1,5 tyś km. (uderzają o progi)" Przy remoncie mamby gość który to robił oczywiście nie zrobił nic z cylindrami, a tylko wymienił pierścienie. Po jakimś czasie z odpowierzania silnika waliło jak z kompresora. Pierwsze moje zdanie to cytat dwóch kolejnych mechaników (dobrych) z którymi rozmawiałem. Wymiana tłoków, honowanie bloku i kontrola owalności cylindrów to wyższa szkoła jazdy dla silników z większymi przebiegami.