.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam
dziś stało się najgorsze dla mnie co mogło się stac, pękł mi pasek rozrządu po przejechaniu 20,000ts km
chciałbym spytac jaki scenariusz przewidujecie , tzn
czy cały silkik do wymiany czy coś sie jeszcze da zrobić ,
auto odstawione do mechanika
może pytanie głupie ale jakie są koszta takiej awarii ???
pozdrawiam

Jakie obroty, jaka prędkość, próbowałeś odpalać?

prędkość ok 120 km/h
obroty ok 3 tyś
po zatrzymaniu auta raz próbowałem odpalic
potem odsunąłem osłone rozrządu i wyciągnąłem urwany pasek i nic juz nie grzebałem

Podejrzewam (zaznaczam że podejrzewam a nie wiem) że totalna masakra niestety

Raczej tak Trzeba ściągać czapkę, jak dobierzesz się do wałka rozrządu to już może zauważysz zniszczenia.

No to szykuj kase kolego

Wymiane rozrzadu robiles sam czy w jakims serwisie?
Jesli opcja 1 - plus sobie w brode, jesli opcja 2 to lej na wszystko i niech robia na gwarancji. Jak kupilem swoje autko to rozrzad robilem u znajomego mechanika, wiem, ze zrobil dobrze, ale teraz jak bede wymienial to tylko w serwisie (nie ASO) - daja swoje czesci, robocizne i gwarancje na 60tys.

najlepsze jest to ,ze wina lezy po stronie kła pasowego na którym był pasek najnormalniej sie odkręciło i dlatego się urawał i wszystko poszło w piz...
pasek 2 lata równo n20tyś przejechane
ale co mi teraz po tym ,
ciekawe czy w 1500zł się zmieszczę z naprawą czy to tylko fikcja

Wróżąc z fusów: 1500 PLN będzie za mało

Koło odkręciło się dlatego ze zostało źle przykręcone przy wymianie rozrządu. Odkręcone zostało do wymiany uszczelniacza wału.. Pasek przejechał 20 000 km a powinien 90 000 ..

Odpowiedź jest jasna chyba ,prawda ?

co ma koło pasowe do rozrządu?

Zły moment i stara śruba z przeciągniętym gwintem.