Witam. Przy przebiegu 119000km w Audi A2 złamała się końcówka bagnetu do kontroli poziomu oleju w silniku.
Wyjąłem bagnet , przetarłem, wsadzam z powrotem, wyjmuję, a tu...... nie ma wskaźnika. Ktoś tak beznadziejnie to wydumał, że na stalowej lince na końcu umieszczono plastikową końcówkę (wskaźnik). Ta końcówka - jak podejrzewam, na skutek wygrzania w oleju, z czasem sparciała i plastik nie był już potem tak elastyczny, że w giętym lekko w S-kę przewodzie, obłamał się w końcu. Nie powiem, że sie nie wkur***** . Ale po konsultacji z mechanikami i przeglądaniu forów, stwierdzam, że nie jestem pierwszy.
http://www.206club.net/showthread.php?t=37329
Słowem - z tym da się żyć i nic się nie stanie. Element tonie w oleju i nie ma jak dostać się dalej (jest tam jakieś zabezpieczenie, sitko, czy coś), a wyjęcie miski to kawal roboty i koszt (mi zaśpiewali ok. 300zł - podejrzewam, że musiałbym tez doliczyć przy okazji za uszczelkę).
W związku z powyższym wymieniłem olej i filtr oleju bez usunięcia tego badziewia (może kiedyś). Mam jednak zgryz, bo po obłamaniu nie mogłem reszty bagnetu wsunąć do środka. Jakieś 20cm od dołu się zacinał. Musiałem go więc uciąć, by zamknąć wlew. Podejrzewam, że ten badziew może siedzieć w przewodzie bagnetu (ale pewności nie mam, bo obłamany bagnet mógł się zacinać - ostra krawędź na końcu sie zrobiła). I teraz muszę to (o ile tam jest) albo wepchnąć do środka, albo jakoś wyjąć (chmmm... tylko jak?).
Nowy olej (CASTROL Magnatec 10w40 - tak przy okazji
) został nalany w ASO bez sprawdzenia poziomu w ilości podanej mechanikowi przeze mnie - tj. 3,3L (silnik benzynowy) - bo tak informuje instrukcja Audi w języku francuskim
To wartość raczej OK, bo rok temu nalałem 3,5L i miałem lekko ponad MAX na wskaźniku (gdy go jeszcze miałem).
Zrobiłem sobie wskaźnik dla sprawdzenia z elastycznego drutu fi 3mm. Wchodzi. Długość oryginału mam.
Mechanik powiedział, że nawet jak został w przewodzie bagnetu, to i tak bez odkręcenia miski nie da się go zdjąć, bo mocowanie jest gdzieś tam w środku u dołu.
Po co to wszystko piszę? Ano po to, byście uważali i zanim wam pęknie i zostanie w środku, wymieńcie go na matalowy zamiennik
Gdy tego nie zrobicie (ja tak uważam) w końcu wam pęknie i usłyszycie - A nie mówiłem?
Jestem na etapie poszukiwania bagnetu w całości metalowego. Orientuje się ktoś czy od jakiegoś innego samochodu by pasował?
Edit by Baskecior: Proszę o uzupełnienie nazwy tematu o kod lub pojemność silnika.