.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak masz blisko to podjedź tutaj:
http://www.tdi-tuning.pl/kontakt.htm

Kolega Gustav ma na sprzedanie swojego AWX-a (A6). Looknij w dziale 'ogłoszenia'.

Mystek kupisz 1,9 TDI 130 KM z pięcio lub sześcio biegowym manualem. Będziesz zadowolony, od Dover do granicy z Niemcami dasz radę przejechać na jednym tankowaniu, osiągi wystarczające do przemieszczania się, czasami uda się osiągnąć chwile radości podczas przyspieszanai (pod warunkiem, że obok nie przejeżdża 2.5 TDI). Jak jest sprawny to dobrze znosi mapowanie (np. na 165 KM i 330 Nm). Na warunki Polskie całkiem niedrogi w serwisowaniu. Na warunki Brytyjskie wszystkie są drogie w serwisowaniu, ale za to będziesz miał niższe opłaty niż 2.5 TDI. Z wad - jak dla mnie za słaby (ale nie aż tak bardzo - jest lżejszy od 2.5 TDI o prawie 200 kg !), no i ten klekot czy warkot, do którego może przyzwyczaić się ten, kto nie jeździł V6
Ja ujeżdżam 2.5 TDI AYM (155 BHP) - poprawiony i ostatni przed serią B i przed tym 163 KM (od 2003). Na tyle poprawiony, że nie występują w nim nadzwyczaj popularnie często problemy typu wałki czy pompa VP44. Poprawek w stosunku do poprzedników jest nie mało i nie zanotowano większych kłopotów. Zresztą niewiele poczytać można o kłopotach z AYM 155 lub z tym 163 KM (B-coś tam). Należy tylko znaleść zadbany i dobrze serwisowany od początku egzemplarz. A z tym w UK może być problem. I dotyczy to każdego auta po 3-letnim okresie gwarancyjnym. Potem dzieją się dziwne rzeczy, a właściciel serwisuja tam, gdzie akurat jesn najtaniej - czytaj: była promocja. W zamian za to auto dostaje najgorszą (najtańszą) oliwę oraz materiały eksploatacyjne. Itd., itp.
Co do trwałości mojego AYM - auto mocno eksplowatowane, ale mocno też regularnie serwisowane, nie oszczędzam na niczym, wpakowana kupa pieniędzy, ale też przelatane sporo kilometrów, bo tym autem przedzieram się z dużymi prędkościami sporo razy w razy w roku z UK do PL. Dzisiaj mam już około 253 tys. km, wałki oraz klawiatura wzorcowo aż piękne, bez śladów zużycia, turbo delikatnie świszczy, stefana prawie nie widać, spalanie miejskie w przedziale 9-10.5 z zależności od szaleństw, trasa 6.0-9.0 w zależności od szaleństw. Najniższe możliwe osiągnięte spalanie to 5.5 litra przy 80 km/h (na autobanie przegapiłem tankowanie, a więc musiałem na tyle zwolnić, żebym dojechał do następnej stacji oddalonej około 75 km). W papierach jest 5.6 l/100 km przy 90 km/h. Audi przechodzi wszystkie serwisy MOT bez zastrzeżeń, nawaliło mi raz na autostradzie (strzelił przewód wodny do chłodnicy - był zasmarkany starym olejem - i się zagotował, a stało się to dokładnie kiedy pedałowałem od dobrych 15 kilometrów za Ferrari z butem w podłodze. Mam zdjęcia ) Uratowało mnie RAC montując bajpas. Wymiana w ASO to 180 F (przewód 90 f). Wymieniałem raz przeguby, czujnik temp. wody (G62), wtrysk sterujący G80 - dosyć kosztowny, wachacz dolny, a reszta to serwisowe materiały i robocizna - też kosztowne. Pamietaj, że opłaty za 2.5 diesel są nie małe jak i ubezpieczenie. Ale ja prezesem nie jestem a daje radę
Przewaga w kulturze jazdy i komforcie powożenia V6 TDI nie porównywalna na + dla V6 TDI. Pewnie bez różnicy w mieście po za spalaniem, ale ogromna na autostradach.

Swietny opis i wytlumaczenie dzieki stary, bede szukal 130 konnego 6 biegow i zapoda sie chipa bedzie w miare szybko i zarazem oszczednie

Do usług No i bierz manuala - w automacie pewnie trafiłbyś na multitronika i to pewnien na chwilę przed naprawą
pozdrawiam.

zycze powodzenia w szukaniu manuala 6 biegowego w uk,

ja sie tez uparlem na wlasnie taki egzemplarz i niewiem czy tego nie zaluje albo moze zalowalem bo obecnie jest juz wszysyko ok.

Nie dosc ze jak szukalem auta to 6 biegowek bylo naprawde malo a tych w dobrym stanie jeszcze mniej. Jak juz znalazlem i kupilem a6 1.9 tdi [6] z 2003 bylem w niebowziety do momentu az mi skrzynia sie posypala.
Okazalo sie ze lozyska poszly, dowiadujac sie kosztow napraw zaden warsztat nie potrafil podac konkretnej ceny ale kazdy mowil ponad 1000 F.
w Vw specjalist krzykneli 2500 F (zapewne wymieniliby skrzynie na nowa ) jakos po znajomosciach i po taniosci bo za 400 F znajomy znajomego zrobil mi ta skrzynie, ale jak sie okazalo po 3 miesiacach spartaczyl robote bo przy wkladaniu skrzyniu zawinela mu sie uszczelka na wallku wchodzacym do silnika czy jakos tak i caly olej wyciekl ze skrzyni i w pewnym momencie na srodku ronda zblokowala mi sie skrzynia.
I znowu szukanie czlowieka ktory sie tym zajmie. No ale znalazlem polskiego mechanika i zmiescilem sie z naprawa w 200 F z czego uszczelka kosztowala 1,37 F.
Takze to co bylo wyznacznikiem w kupieniu mojego audi - skrzynia 6 - stalo sie moim przeklenstwem.
No ale poki co jest wszystko ok, auto na trase mega fajne 6 bieg tempomacik i sie leci. Apetyt na paliwo znikomy, jezdzac po miescie jakies 550 mil na zbiorniku, tryb mieszany do 630 mil, a autostrada zalezy od predkosci ale te 700 bedzie, srednie spalanie z komputera od stycznia do teraz to 42,7 mpg.

Auto raczej dziadkowe poszalec nie da rady, po miescie troche trzeba sie nawachlowac drazkiem od zmiany biegow.
Co jeszcze bardzo duzo miejsca rownie z przodu jak i z tylu, ciezko jest sie przesiasc pozniej na cos mniejszczego.
Osobiscie polecam ale naprawde trzeba bardzo dobrze sprawdzac auta w uk, bo angole to strzasne flejtuchy i wogole nie dbaja o auta, poki dba o nie serwis to jest ok ale pozniej poki cos nie piardnie to nic z tym nie robia a jak juz piardnie to tak jak wyzej napisal kolega wymieniaja po najznizszych kosztach