Witam
W poprzednia sobote zmienialem opony na letnie i zobaczylem ze na prawym przednim przegubie jest rozwalona mażeta (?? - nie wiem jak sie to pisze
), a wokolo smar. Dojechalem do domu i zostawilem auto do czasu interwencji mechanika.
Mechanik wymienil mazete (??) i niby po problemie tylko ze mam wrazenie ze wyje mi kolo. Przy predkosciach powyzej 70 - 80 km/h jest to juz slyszalne. Wg mnie to nie opony - w sobote po zmianie nic nie bylo slychac, ale tez nie wracalem tak szybko do domu. Koła raczej zle sie nie da zalozyc, a bylo wyważane. Czy moze to miec zwiazek z mazeta ? Zaznacze ze tak naprawde nie wiem kiedy pękła, ale podczas normalnej jazdy po naszych drogach nie bylo slychac zadnych stukow pukow wiec chyba przegub jest ok.z