.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Tak czytam i czytam i już się potraciłem... Więc stwierdzam że lepiej będzie po prostu się zapytać i ktoś kumaty wprost mi odpowie!

Więc tak... Mam Audi A8 1995r 4.2L 300KM... Po ostatnim przeglądzie został wlany Olej... 10W40... Na liczniku mam przejechane na bank coś w granicach 280.000.... kilosów...

Jaki teraz najlepiej wlać ? Taki sam ? czy jakiś inny ? czy jakiś zalecany przez producenta ? Jakiej marki ? Oczywiście rozchodzi się o to żeby było dobrze!

P.S. Przy okazji zapytam się... czy można jakoś sprawdzic poziom oleju w atomatycznej skrzyni biegów ?

Dowolny sysntetyk

Dowolny ? To w takim razie na czym będzie mu się najlepiej jeździło ?

To juz byłaby reklama.... poszukaj oleju który jest w pełni syntetyczny i ma największy zakres ochrony temperaturowej
np 10W40 oznacza
10W - lepkość w niskich temperaturach, im mniej tym lepiej (ważne przy zimnym starcie, w zimie, generalnie im więcej tym bardziej kleisty olej przy niskich temp.)
40 - oznacza lepkośc w wyskokich temperaturach - czyli ważne np przy długiej jeździe pod obciązeniem itp, wysokie obroty - im więcej tym lepiej, im mniejsza ta liczba tym bardziej olej robi się "wodnisty" w wysokich temperaturach....
Typowe syntetyki to:
0w40, 5w40, 5w50, 10w60 itd.... Wybór jest Twój

Te silniki lubią łyknąc oleju więc w tym przypadku stosowanie dobrego syntetyka ( oleju o rzadkiej konsystencji np 0W30, 0W40 ) moze zwiększyć jego zuzycie.
Do normalnej jazdy proponuję jakis o gestości 5W40
Ps. Nie pytaj jakiej firmy olej masz kupić, bo to tak jakbyś się zapytał czy piwo Warka jest lepsze od Lecha

5W50 albo 10W60 polecam, może też być 5W40, faktycznie 0W są rzadkie i może łykać..... 0w30 zdecydowanie odradzam, słaba ochrona na wysokich obrotach - do czego to auto jest stworzone....

No i takiej rady oczekiwałem! Dziękuję Panowie!

Oleje nie są rzadsze i gęstsze, a mają różną lepkość. Dobierając olej do starszych silników, żeby zmniejszyć spalanie oleju silnikowego nie patrzy się na SAE zimowe, tylko w wysokiej temperaturze, a drugą sprawą są ulepszacze myjące. Jeżeli do starego silnika, w którym nagar "uszczelnił" połączenia między uszczelkami, wlejemy olej który ten nagar skutecznie wymyje, pojawiają się wycieki oleju.
Wracając do tematu, tak jak chłopaki radzą, dobry syntetyk i będzie git.

w skrócie, musiałbys podpiąc vaga, spr temp, przy 35 st C powienien sie zaczac przelewac, esli tak bedzie ok, jesli nie - znaczy ze za mało, więcej m.in tu:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... 53&start=0
http://www.audipages.com/Tech_Articles/ ... icing.html

Napisałem jak to się mówi potocznie aby być zrozumianym. to co piszesz to oczywista sprawa
Gęstość to ilość kg w m^3 czyli ciężar właściwy - nie ma nic wspólnego z lepkością (gęsta jest np. rtęć 13.x g/cm^3) a rzadka jest ropa (0.8x g/cm^3)
Natomiast to co przeciętny człowiek nazywa gęstością/rzadkością to własnie lepkość.....
Np woda jest mniej lepka od oleju silnikowego, a w potocznym języku olej jest gęstszy od wody (co nie jest prawdą)

Przy przebiegu ponad 200tys nie lepiej lac juz polsyntetyk zamiast syntetyka? Przy kolejnej zmianie oleju zmieniac na inny olej, tj innej firmy, aby inne mial wlasnosci dodatkow. Natomiast olej 10W40 lub 15W40 na polski klimat.
Sprawdzanie poziomu oleju w skrzyni na odpalonym i zgaszonym silniku. Patrzac czy sie przelewa z korka (imbusowa), gdzie wlewamy olej. W innym przypadku dolac na zgaszonym silniku do momentu, jak zacznie sie przelewac.

No właśnie to jest moim zdaniem straszny stereotyp
"Przy przebiegu ponad 200tys to już...."
Moim zdaniem to zupełnie bez sensu, a kupa ludzi tak myśli

Przy 600 tys przebiegu wlałbym syntetyka, najwyżej bardziej "lepkiego" np. 10W60....

Moim skromnym zdaniem, jest to forum techniczne i przynajmniej tutaj powinno nazywać się rzeczy po imieniu i starać się uświadamiać niewiedzących.

Jestem dokładnie tego samego zdania, zacznijmy uświadamiać ludzi. Nawet całkiem niedawno będąc u mechaniora na ranczu, gostek który kupe lat naprawia samochody, poradził mi na zwiększone zużycie oleju przejście z 10W/40 na 15W/40.

taki sam stereotyp jak przechodzenie z 10w40 na 10w60

Pytanie za 10 punktów (nie karnych)

Od X czasu był lany 15W40. Zbliża sie kolejna wymiana. Co teraz zalać żeby mu zrobić "dobrze" ? przelot licznikowy coś nieco ponad 240 tys (chyba)

ABZ + tip 94r.

15w40 to minerał, ja osobiście przeszedłbym na 10w40/10w50... Nie zaryzykowałbym przejście na fullsyntetyk, chodź niektórym się to udało i chwalą sobię taką zamianę

Nie przypominam sobie tu na forum przypadku żeby ktoś opisywał, że zalał fulla i jest problem. Był za to temat gdzie przejście na rzadszy olej uciszyło hydraulikę. Ja bym zalał full syntetykiem 0W40 lub 5W40 (zwróć uwagę, że nie wszysskie 5W40 są pełnymi syntetykami) jak olej będzie szybko znikał i będzie dużo dolewek to można spróbować 10W40.(ale lepiej szukać przyczyny) Minerała odradzam.

No no, święte słowa, ale Kolega od X czasu jeździ na 15w40, więc przejście z minerała na full syntetyk wyjdzie mu na dobre?

miesięczny przebieg nie przekracza ok 2 tys km.
Ile to jest "dużo dolewek" przy tym motorze i spokojnej jeździe ?
Golf sie ucieszył po przejściu z minerała na LiquyMoly z MOSem, a teraz na jakie marki patrzeć ?

W normie to poniżej tego co podaje instrukcja dla danego silnika. Wartości z instrukcji są już lekko zawyżone żeby producent nie miał problemów.

Ja po zakupie zmieniałem z minerała na 10W40 a teraz mam druga zmianę 5W40. Nie wiem ile autko jeździło na mineralnym ale ok. 300tys przebiegu pewnie już wtedy miał a dziś zbiliża się pod 400 tys. (licznikowe 315tys)