W sprawie spadku mocy:
Pomijając logi -
Sprawdziłem N75 - działa prawidłowo.
Sprawdziłem przepływomierz, włożyłem nowy - to samo; stary działa.
Sprawdziłem cały układ paliwowy; włącznie w gratamiw zbiorniku paliwa.
Przedmuchałem, przeczyściłem; odkręciłem filtr paliwa i okazało się,
ze był włożony ODWROTNIE, tzn. pompa zasysała plastikowy koniec
wkładu paliwa. Przy mocniejszych 'zasysnięciach' przerwy/nieszczelności
były zbyt małe i silnik nie miał paliwa.
Taka pierdoła i auto żyje!!!
Wytłumaczcie mi dlaczego komputer pokazywał uszkodzony przepływomierz?
PS. Wobec powyższego obyło się bez wycinania katalizatora itp.
Ale nauczyłem się wielu pożytecznych rzeczy: zmieniłem wszystkie wężyki, sprawdzilem turbinę, wszystkie połączenia ciśnienowe i podciśnieniowe.
Nie jest łatwo być mechanikiem