Witam serdecznie. Od pół roku śmigam sobie A6 2.5 Tdi 180 KM 2002r. quattro, Tiptronic i po tych paru msc. mam pytań kilka...
1.Mam wrażenie że strasznie głośno chodzi, tzn. w kabinie kiedy ruszam baaardzo słyszalna jest praca silnika, warto dodać że na wyższych biegach i większej prędkości już nie ma tego problemu. Silnik powiedziałbym nawet, że bardziej buczy niż pracuje jak V6 - bez porówniania do mojej wcześniejszej audicy cygaro 2.5 TDI w której aż chciało się go wyciagać tak pięknie brzmiał. Tutaj przy 10'ym powtórzeniu ruszania jest to bardzo męczące. Rozumiem że automat nigdy nie będzie przełączał tak szybko jak robiłby to kierowca manualem aby uniknąc podwyższonych obrotów, ale wydawało mi się że auto tej klasy, za taka kaske jednak jest ciche w środku jak lecący komar. Prosze o olśnienie, czy to u mnie cos nie tak, czy to standardoiwe w tym silniku?!
2.Parowanie szyb w zimie lub wilgotnej pogodzie... Tyle że kiedy włącze nawiew na przednia szybe w klimatyzacji ( opcja grzania przedniej szyby ) to wylatuje jeszcze więcej wilgoci i szyba zostaje zaparowane do stanu nieprzeźroczystości całkowitej. Dopiero po chwili, jak wydmucha już cała wilgoć i już zupełnie nic nie widać, to zaczyna wylatywać suche powietrze i szyba powoli robie sie przejżysta... Czy to możliwe że gdzieś zbiera się woda i przez to początkowo powietrze jest bardzo wilgotne? Bo kiiedy już wydmucha te wilgoś to widać ze bardzo ładnie odparowują szyby... Najgorsze jest to, ze podczas jazdfy także potrafia nagle, po godzinnej jezdzie zaparowac i musze sie ratowac podgrzewaniem szyby - nawiewm
Gdzie szukać przyczyny?! Głównie chodzi mi o to skąd leci te powietrze?
3. Pierdoła chyba ale... żarówka bagażnika. Wyjąłem te urządzonka w którym schowane są dwie żarówki ale nie wiem jak wyciągnąc żarówki z tego jakże skomplikowanego urządzenia
może jakiś link do zobrazowanego schematu?
To samo z żarówką przeciwmgielna z tyłu w bagazniku, jak sie do niej dostać?
4.I na koniec problem z ESP i ABS. Wszytsko działa poprawnie do czasu... Jak pojade w dłuższa trase, ok 1,5h to zapala się kontrolka ESP i wyłącza sie system stabilizacji oraz ABS ?!?!? Wystarczy zatrzymać się, wyłączyć auto na 2 minuty, włączyc i znów można smigać. Czasami włącza się po godzinie a czasami w ogóle. Acz kolwiek zauważyłem, że związane jest to CHYBA z częstotliwością używania hamulca. Jak jade autostradą to nie ma tego problemu nawet po 400km. Problem wystepuje tylko na trasie, gdzie oczywiste jest to, że jakaś częstotliwosc hamowania wystepuje. Co to może być?