.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Nagle w aucie zaczeło mi sie dziac takie cos:
gdy ruszam, nawet wolno puszczajac sprzegło (spiek na podwójnej sprezynie, załozony jakies 2 tygodnie temu) koła przednie (tyl jest OK) dziwnie "drgaja" (niewielkie, szybkie ruchy przód-tył). Gdy juz rusze, do pewnej predkosci (jakies 70km/h) nie czyc zadnych drgan (albo przynajmniej takie jest moje odczucie). Powyzej tej predkosci kierownica drga i cały samochód równiez wpada w ten "rezonans". Dzieje sie tak niezalezni od tego czy przyspieszam, jade ze stała predkosci czy tocze sie na luzie - gdy drgania sie pojawia nie ustepuja dopuki nie zwolnie do mniejszej predkosci.

Co to moze byc?

Wachacze wymienione w maju na nowe (razem z gumami od stabilizatora) - zrobiłem na nich jakies 1500km. Geomteria OK, zbierznosc ustawiana jakis czasu temu.

sprawdz sworznie wahacza i przeguby od skrzyni biegów

Podjedz gdzies na szarpaki i wszystko bedzie jasne!
Na kanale sam nigdy nie dojdziesz ci i jak szkoda czasu

Ciekawe czy Guziq poradził sobie z drganiami? napisał posta we wrześniu zeszłego roku, ciekawi mnie to, bo miałem podobnie!

I CO BYŁO BO U MNIE CHYBA TO SAMO SIE ZACZYNA DZIAC

właśnie u mnie jest tosamo i nie wiem co robić w poniedziałek będę sprawdzał wachacze i przeguby u mechanika

ja mam wszystko nowe jeszcze tylko amory zostały leżą w bagarzniku a ja za granicą ale po powrocie wymiana bedzie
MARTWI MNIE JEDYNIE TO ZE MOZE BYC KOŁO 2MASOWE DO WYMIANY
ale lipton pozdro i powodzenia

Szczerze to nie wiem, było tak że drgania były tak silne, że kiera podskakiwała góra-dół, zresztą całe auto tak drgało, podejrzenie padło na podporę wału, kupiłem wał, wyważyłem, wymieniłem, podczas wymiany okazało się jeszcze, że ucho wydechu urwane, wszystko doprowadzone do porządku, drgania jeszcze są, ale na tyle minimalne, że czuć tylko na gładkiej autostradzie, nie mam pojęcia co to może być. Dodam, że już kiedyś koło dwu-masowe mi się posypało, ale efekt był zupełnie inny! Chodził tak jak by jeden cylinder nie hulał, także to chyba nie dwumas!