.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Niedawno stałem sie posiadaczem audi a6 z motorem 4,2 v8. Samochod wg. ksiazki serwisowej ma przejechane 190tkm i byl serwisowany w systemie long-life czyli wymiana oleju co 30 tkm. Czy przy takim przebiegu mozna dalej serwisowac auto w ten sposob czy lepiej zmieniac olej normalnie co 15tkm. Jesli nie to na jaki olej zmienic? połsyntetyk pelny syntetyk? Jak do tej pory nie zauważyłem aby silnik brał olej.

wydaja mi sie ze wymiana co 15 tys km. bedzie lepszym rozwiązaniem a olej nalej taki jak byl wczesniej

Oczywiście wymiany co 15kkm, z tym, że ja również zmieniłby olej. Półsyntetyk 10w40 zachowaj sobie jako plan awaryjny w razie wycieków znaaaacznej konsumpcji i innych takich pierdół ze smarowaniem. Zacznij od jakiegoś 5w... Nie znam się tak na olejach, na pewno ktoś się jeszcze tutaj odezwie. Zapewne będzie to motul lub mobil1 lub ciekła moly.

Syntetyk
Wymiana co 15 tyś km.
Long life pomyślany jest dla aut, ktore robią bardzo duze przebiegi, ktorym silnik nie stgnie, np. auta kurierskie itp.
Bardzo mało aut eksploatowanych jest w ten sposob, dlatego w praktyce long life przyniósł więcej szkody jak pozytku.

A właśnie że LongLife jest "zaprojektowany" z myślą o klijencie, olej droższy, ale rzadziej go wymieniasz i nie co 30 tyś km, tylko auto samo decyduje kiedy. Mało komu udaje się do 30 dociągnąć. A oleju bym nie zmieniał. Znam samochody z przebiegami po 400 i więcej tysi i ciągle 0W30, tylko koniecznie z normą 50501, 50200 dla przeglądów co 15 tyś i 50700, 50400 dla przeglądów LongLife. Obecnie paliwo jest czystsze i oleje do Long Life spokojnie wystarczają na 30 tysi.
To tylko moja opinia i Twoje auto i zrobisz jak zechcesz, ale jeżeli nie ma nadmiernego przepału oleju to nie zmieniałbym oleju na inny niż był.

Masz racje, long life miał na celu m. in. zmniejszenie kosztow eksploatacyjnych ( po co w intensywnie eksploatowanym aucie wymieniać olej np. raz w miesiącu, gdy mozna co dwa miesiące )
Wychodzono z załozenia, co z resztą jest faktem, ze olej w silniku eksploatowanym na długich trasach zuzywa się mniej niz w silniku często odpalanym i jezdzonym na krotkich odcinkach, dlatego pozwolono sobie na wydłuzenie okresu pracy oleju ale w wielu przypadkach kończyło to się rowniez szybszym wyeksploatowaniem silnika, bo często naduzywano tej metody.
Po raz kolejny sprawdziła się zasada, ze nie ma nic za darmo.