.: AUDI KLUB POLSKA :.

I tak właśnie będzie.
Są to stare samochody a części nie są tak tanie jak do golfa.
Jeżeli trafisz zaniedbane auto to na początek wtopisz dużą kasę żeby to doprowadzić do porządku, a niestety ciężko dostać V-ke w dobrym stanie.
Większość ludzi napala się właśnie tak jak ty a potem okazuje się że nie stać ich na utrzymanie, i zaczynają po prostu je drutować lub jeżdżą nic nie robiąc. A potem taka V-ka nadaje się już tylko na złom

Porównanie Golf a V8:
spalanie 15 lpg a 18
klocki 100 a 500
termostat 25 a 70
rozrząd 200 a 2500

Dlatego duże stare auta są tanie - wymagają wkładu finansowego równie dużego jak one same.

oto moje koszty Vki za rok z okładem:

- zakup ~7000

- rorząd + wielorowek + olej i filtr, filtr paliwa : 540 + 200 + 390
(bez robocizny, ja jestem zboczony i do rozrządu zamówiłem w ASO
taką ilośc drobiazgów (specjalne śrubki, uszczeleczki itp.) że niektórzy nie
wiedzą nawet o ich istnieniu )

- nagrzewnica 50 + zawór odcinający 90 (zmieniałem sam)

- wężyki paliwowe 150

- 1l płynu hydro + śruba drążona i robota 100pln

- nowe amorki maski 130

- akumulator 380 (obecny wytrzymał 6 lat)

- paliwko 98 za 15kkm (średnia za cały rok w stopce - policz sobie sam )

Teraz do zmiany jest chłodnica bo króciec był spękany i nie dało się go
uratować, gubi powoli płyn

- chłodnica 150pln, robocizna będzie własna

Nie licze tutaj dodatków i fanaberii, tylko typowe naprawy.

Z innych rzeczy do zrobienia na przyszłość mam na razie tylko tylne klocki a z takich dodatkowych to doszczelnienie, mocowania magla, oringi układu wodnego na wszelki wypadek, przewody WN dedykowane (niewystające), wymiana bębenków żebym miał jeden kluczyk, audio,
przesmarowanie szybra itp itd.

komis komisem ale moze to autko jest ok ogladal ktos
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7610200

no to koledzy V-ke sobie chyba odpuszcze... takie racjonalne posunięcie... Ja potrzebuje auta do którego wsiadam i jade... i nie martwie się czy dojade na koniec ulicy..

Może to troszke OT, ale z waszego doświadczenia... które silniczki w C4 są godne uwagi? Bo nie mam zielonego pojęcia i rozeznania jeszcze w nich... Taki kompromis pomiędzy spalaniem, mocą, bezawaryjnością , a ceną samego auta z tym silnikiem

V8 4.2
a tak rozsądniej będzie V6 + sekwencja, czy to 2.8 czy 2.6, bierz ten który będzie w lepszym stanie.
Sorry za OT

Jak ma tylko jechać to diesla bym kupił

to znaczy sie że nie powinieneś szukać starego auta bo zawsze sie
moze cos zdarzyć

od zeszłego roku miałem już 6 różnych VW i różne przygody nie są mi obce Chodzi mi bardziej o to że im prostsza konstrukcja tym łatwiej zdiagnozować usterkę... a teoretycznie gdybym już miał jakiegoś V8 czy V6 to szukaj wiatru w polu, jeżeli nie mam pojęcia o zasadzie działania tego silnika ;] no ale... wiedza przyjdzie wraz z usterkami bo mam już takie zboczenie że wszystkie naprawy robię SAM i juz... bo auta nie oddam w rece żadnego "fachowca" :] lepiej posiedzieć samemu tydzień

...no to poszukiwania C4 w trakcie Dziękuje chłopaki za pomoc i pewnie zawitam tu niedługo z nowym nabytkiem

lol myślisz że C4 będzie super tanie?

Napewno tańsze od V8

jasne, znawco

wszystko zależy od stopnia zachwaszczenia jednego i drugiego
C4 tanie w eksploatacji też nie jest i pisanie "na pewno" od razu cie
dyskwalifikuje

mówimy oczywiście o quattro i jakimś poważniejszym silniku bo porównywanie ośki 2.0 do V8 quattro nie jest poważne

Masz albo miałeś V8 ?

Mialem w rodzinie c4, a na codzień stykam się z V8 też w rodzinie. I na sam poczatek jeżeli chodzi o koszta utrzymania to choćby przednie tarcze(grubo ponad 1kzł) i kable zapłonowe( wystające Santecha ponad 300zł, Bosch i bodajże Beru ok. 1000zł) To tak na poczatek.

moja była 3.6 paliła 14.5-16L LPg na sekwencji - i raczej dosyć krotkie odcinki jazdy. Jak kupisz niezdrutowane zwykle 3.6 to osraj to co gadaja inni że cie zje w skarpetkach itd ale jest jedna zasada jesli wymieniasz np rorzad to wymieniasz caly przod silnika łącznie z łożyskiem wisca amortyzatorami paskow simmeringi itd itd i masz spokuj, reszta sie nie psuje no moze poza wyciekami z maglownic w rocznikach do 91' ten kto nie mial tego auta - niepowinien sie wypowiadac a c4 to v8'ce do pięt nie dorasta inna klasa (chodzby wyciszenie, kultura prowadzenia i trzymania na drodze).


wooow ale pojechales z tym rozrzadem

Wliczając to co napisałeś wyżej... Poza tym - daj auto do warsztatu, a nie do swojego garażu

popieram



to co 300 za kable to dużo? bosch i inne po zniżkach coś około 600-700

tarcze owszem ale to się wymienia rzadko inne duże wentylowane też
nie są tanie

300zł to może i nie duzo, ale santech to najtańsze G. A jak duzo się na tym forum pisze, albo tanie, albo dobre. A zniżki nie każdy ma. Co do tarcz to pomiędzy C4 V6 a Ufokami Do Vki jest kolosalna różnica.

A Już pomijając to. Skoro to samochód podobny w kosztach utrzymania do C4 to czemu tak, dużo pisze się, że Vka to samochód specjalnej troski, drogi w utrzymaniu, a w tematach o C4 ( nie mówiąc o AAN ) juz nikt tak nie pisze ? Gdyby to bylo takie porównywalne to nie jeden już zamieniłby dawno swoje C4 na V8. Ja też wole V8 od jakiegokolwiek C4 ( może oprócz S6+) piękny wygląd, fajne silniki, wygoda jazdy i każdy myli to z Setką Co czasami owocuje dużym zdziwiniem innych kierowców na swiatłach.

Jak najbardziej tylko że kupić niezdrutowane V8 za 9000 z których trzeba odliczyć jeszcze wszelkie opłaty oraz wymianę rozrządu oliwy itp.
To musiała by być nie lada okazja.

Jeżeli chodzi o koszty, porównując do innych audi to mogę się podać mój przykład.
Miałem wcześniej Coupe z 90 roku i koszty utrzymania były o wiele mniejsze niż V-ki (i nie mówię tu o spalaniu).
W V-ce niema praktycznie miesiąca żebym przy niej nie grzebał (właśnie wymieniłem nagrzewnicę), nie wiem może mi się trafił taki egzemplarz.

odpowiedziales sobie, znam w moim rejonie kilka (7szt) v8mek przy których nie podnosi sie maski czesciej niż w innych autach

zapodaj przykład a odemnie jedynie co zauważyłem to pytania na forum są w 99% o ukł. hamulcowy a pozostały 1% o asb.