.: AUDI KLUB POLSKA :.

znajomy mial takie a4 3.0 ... samolot

Tylko jeszcze ta kwestia rozrządu. Orientuje się ktoś ile taka przyjemność kosztuje w silniku BKN? W szukajce nic konkretnego nie znalazłem (chyba, że koszt jest tak samo duży jak w C6...)

Wymiana pasków rozrządu w 3.0 tdi?

Przecież tam jest łańcuch a nie pasek.

----

O napinaczu hydraulicznym, rzężeniu, wyjmowaniu całego silnika by napinacz wymienić słyszałem.

do 2.7/3.0 tdi pasek rozrządu ok.65 zł Gates, a rolka ok.200 zł Ruville

To do osprzętu a nie rozrządu. Łańcuch rozrządu jest między silnikiem a skrzynią biegów.

to w takim razie ściślej rzecz ujmując łańcuch jest elementem napędu rozrządu (czyli osprzętem) a nie rozrządem (wałek, popychacze itp). Nie zmienia to faktu że jest tam pasek i napinacz wymagające okresowej wymiany, a nie tylko "niezniszczalny" łańcuch z "badziewnym" i drogim napinaczem
Na rysunku jest pasek z napinaczem (TENS) które miałem na myśli
Link: https://www.gates-online.com/GatesEU/pl ... 5614XS.jpg

znalazłem jeszcze fajne zdjęcia na jednym forum dot. łańcucha
LINK: http://www.racingforum.pl/lofiversion/i ... 62394.html

Po przejechaniu się i dokładnych oględzinach A4 B7 zrezygnowałem z zakupu...Wbrew temu co pisałem w pierwszych postach znalazłem A6 C5 po FL (2004 rok) z silnikiem 2,5 tdi 163 ps + manual. Auto z polskiego salonu do samego końca serwis (obecnie 119 tyś). Zaliczka zostawiona, we wtorek odbieram auto

I mam tu jeszcze jedno pytanko. Auto ma 119 tyś przebiegu, sprzedający właśnie w tym tygodniu miał jechać na przegląd i wymianę rozrządu,oleju. Jako, że nie zdążył opuścił mi na wymianę 2,5 tyś zł. Mam tylko pytanie czy mogę bezpiecznie przebyć drogę do domu? Z tego co wiem rozrząd powinien być wymieniony przy 120 tyś (więc prawie już) a ja mam do przejechania około 600 km, więc czy to 120 tyś to taka granica bezpieczna?

te 120tyś to jest granica taka na max...
Jeśli masz już tą kase to ja bym się umówił tak na miejscu żeby ci wymienili i zrobili przegląd przed kupnem jeszcze

Dokładnie zgadzam się z przedmówcą. Albo sam poszukaj dobrego warsztatu na miejscu i go tam zawieź. Na jedno to nie rozumiem czemu tak dojeżdżał ten rozrząd a na drugie jak się liczył ze sprzedażą to się nie dziwie bo kto mu uwierzy że robił rozrząd.

I 2.5tdi kupiłes bez diagnostyki? odważny jesteś . Wczoraj jechałem A6 C5 2.5tdi 180km z przebiegiem 46tkm ori (obywatel niemiec). Powiem tyle, że ten silnik to wół, a co dopiero 163km...Jedyne co mi sie podobało to dźwięk, który jak na diesla był fajny.

Dostałem gwarancję mechaniczną, bo auto odkupiłem przez ASO Skody. Wiesz jakbyś jeździł 4 lata AFN'em to byś inaczej odczuwał moc

Misiek1


kto? ten co zrobi ma wstók w historie i ja bedac w Wawa, widze na kartce po nr. VIN ze zmieniał. Lecz nie zmienial bo sprzedawał.....
A jesli samochod by mial niby ksiazke tylko wpisy nie z ASo to bym sobie ominął.


Rafal7
163ps w 2.5 to okrojona wersja dla przemieszczania się jeszcze manual sred 7-8 l , waha Pb juz prawie 5pln i ma isc w gore wiec nie kazdy sie kieruje osiagami od 0-100. A fakt 2.5 gra na Vce pieknie.

Dla jednych wół dla innych exstra motor, zalezy od charakteru kierowcy i czego chce. Ja tez wole spokojna jazde lecz efektywniejsza na nasze drogi, nie przekraczajac 2,5 RPM.

Od razu Ci poradze wlewaj mixol (200ml na bak, jezeli oczywiscie nie masz filtru czastek stalych, ktorych nie masz zapewne masz euro4) lub uszlachetniacz do ON, raz na 15tkm clener na wtryski.

Gratuluje zakupu.
Dawaj fotki

Pierwszy tyś km przejechany, autko spisuje się rewelacyjnie. Spalanie wg komputera 8,5L/100, miasto-trasa pół na pół z tym, że nie uprawiam PSJ

fotki:

ładne teraz to dobrze zabezpiecz

heh, generalnie auto stoi w garażu albo na parkingach zamkniętych. Na ulicy raczej rzadko, ale wiadomo coś musi być. No i obowiązkowe AC....

Powiem wam, że ten silnik to wcale nie jest wół. Mi się przyjemnie jeździ zależy kto ma jakie wymagania

Gratuluje zakupu widzę, że jednak dołożyłeś i kupiłeś samochód w tej samej budzie... hmmm i nie żałujesz? pytam, ponieważ też będę stawał przed takim wyborem
PS. śliczna audiczka na taką bym polował - kolorek, 2004r... idealnie byłoby spotkać 180KM q w manualu

No wiesz, myślałem że da radę wyrwać jakąś dobrą C6. Ale wszystko co widziałem w cenach od 58 do 66 tyś było nie dla mnie. Auto za tyle kasy i klepane, silniki do remontu...dajcie spokój. I w ogóle auto tej klasy a klima jakieś śmieszne pokrętła, zwykłe lampy, fotele jakieś płaskie w tych najbiedniejszych wersjach...no i zacząłem szukać A4 B7. To jednak nie to samo co A6, więc wróciła myśl na C5 w ostatnim wydaniu. Trafiłem na auto salonowe, które okupiłem z salonu, z pełną dokumentacją, wszystko w oryginale. No i z gwarancją mechaniczną na 6 miesięcy auto ma teraz 120 tyś przebiegu, wnętrze jak dla mnie idealnie utrzymane. Więc jeśli nie zacznie się sypać mechanicznie to te 5 lat powinienem pojeździć a dalej celował bym już w C6 po FL ale to już dalekie plany

PS. Tylko nie myśl o Passacie( chyba kiedyś coś wspominałeś). Wnętrze ma tragiczne, takie disco polo...