.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witajcie.
Było już parę postów o sprawności amortyzatorów jaka wychodzi na maszynach (przeważnie wykazuje, że jest ok. 60-70%) i tak też jest u mnie - wyniki rewelacyjne.
Jednak wystarczy lekko pobujać tyłem by wprawić auto w ruch i podobnie jest z przodem (tak ze dwa cykle i stają- widziałem całkiem wywalone i u mnie aż tak źle nie jest). Koła nie tracą kontaktu na nierównościach, a audina "płynie" po drodze (buja się lekko).
Powiedzcie, czy jak audinę mogę "wprawić w ruch" przykładając niewielką siłę to nadszedł czas amorów i są do wymiany?

Pzdr
Jankes

tak

Ja w mojej C5 Avant mam sprawność rzędu 55-58 % -tył i przód,normalnie jest to wynik wskazujący na znaczne zużycie i rychłą wymianę ale auto zachowuje się tak jak piszesz u siebie-miękko ale stabilnie.Badam amory w innych pojazdach i bardzo rzadko wynik jest powyżej 60 % jeśli chodzi o bliżniacze podwozia czyli audi i passat.

Bo jest ogólnie rzecz biorąc dwa typy testerów amortyzatorów, mają one trochę odmienną zasadę sprawdzania skuteczności.
I na jednych wychodzi dany amortyzator 60 %, a na drugich ten sam ma sprawność w granicach 80 %, do w obu przypadkach jest wynikiem b. dobrym.
Zapytaj producenta urządzenia, w jakich zakresach jak się uznaje amortyzatory.

Jest to urządzenie Maha,wzorcowa sprawność idealnych amorów to 75-80% ale audi i passaty na wielowahaczu tak pokazuje jak napisałem wcześniej.

Allo.
Więc wymieniłem tyły na bilsteiny gazowe. Auto się usztywniło, nie kładzie się w zakrętach, na prostej też nie pływa. Ogólnie rewelka.
Mój wniosek: wbijać w maszyny, jak czujesz podczas jazdy że coś jest nie tak (miękko, buja, rzuca...) to wymieniaj amory.
Pzdr
Jankes