.: AUDI KLUB POLSKA :.

Był już wątek o 540 vs S6.... Teraz może coś o dieslach? Ogólnie 2.5TDi uchodzą za najgorsze silniki audi i jedne z najgorszych w ogóle. 3litrowi diesel w bmce to kilku krotny silnik roku, uchodzący za najlepszy w swojej klasie, a więc czy jest w ogóle sens kontynuowania tego wątku? Zapraszam do dyskusji w szczególności naszych specjalistów od diesla. Być może niedługo będę zmieniał auto. Najbardziej celuję w jakieś 4.2v8 lub 2.7Tbenz.. Przebiegi mam raczej krótkie, ale może kupując oszczędnego diesla zacząłbym jeździć na wycieczki? Abstrachując od przebiegów, czy kompletny laik w dziedzinie diesla jest w stanie kupić coś z w/w samochodów i jeździć nim 2-5lat nie przejmując się specjalnie niczm tak jak w 1Z? Czy 30d ma jakieś bolączki wrodzone?
Co do 2.5TDi z racji funduszy raczej skupmy się na <2004r

3.0d.Nic tylko lac płyn do spryskiwacza Polecam tez 2.5 163KM,ale w e39.Ale jeśli celujesz w benzynke to bierz C5 jest ładniejsza moim zdaniem.W BM-kach praktycznie wszystkie motory są OK pomijając TDS-a.Jak juz kupowac e39 to najlepiej po lifcie druga połowa 2000r.Moim zdaniem 3.0d jest ideałem w swojej klasie.I najważniejsze nie ma w nim żadnych niedoróbek.Tylko buda e39 potrafi rdzewiec

Ten 2.5 to też jest 6garów? Wogóle, to silniki to je common rail tak? Co to dokładnie jest i czym się różni od 2.5TDi który jest na PD (tak?). No i w końcu dlaczego ceny C5 z 2.5TDi są wyższe niż 530d?
Czy jeżdżąc od poniedziałku do piątku po 3km takim 530d zapiekę jakieś kierownice w turbo?

PS wyświetleń dużo, wypowiedzi mało... chyba jednak wątek bez więszkego sensu...

Ja zaglosowalem za 530d. Jakos niejestem przekonany do tych poprawionych walkow itp. balby sie kupic takie auto.


to 530d maja turbo ?? myslalem ze to sa wolnossace... czlowiek ciagle sie uczy
ale mysle ze 3km to troche za malo dla diesla zeby zlapal jaka kolwiek temperature



Moze malo osob mialo do czynienia z 530d.

A jak wyglada stosunek mocy BMW ( ?KM ) do Audi ( 180KM )?

530d przed liftem 184; po lifcie 193; w budzie E60 to już >200KM.
3km mam do pracy. Jak tylko mogę to jadę rowerem, ale przecież roboty nie zmienie przez chęć spróbowania diesla (chyba, że mnie wywalą za siedzenie na AKP w godzinach pracy).

Sporo o BMW E39może powiedzieć Flavios.

Z tego co ja się orientuje to silnik 530d (po lifcie chyba w 2001 tj . ten co ma 193KM jest bardzo dobry i raczej bezproblemowy). Jeździłem nową X5 z tym silnikiem (troszkę wzmocnionym) i złego słowa nie powiem. Turbo pewnie z zmienną geometrią bo piknie z dołu ciagnie. Skrzynia rewelka. Dźwięk jak to diesel do 4,2 V8 w benie to mu daleko, ale źle nie jest, ale za to spalanie. X5 pali średnio 9-10l przy dość dynamicznej jeździe (80%trasa). Jak ja jechałem dość delikatnie to i 7l. Nie wiem jak tam w jeździe czysto miejskiej.

Co do sylwetki to osobiście bardzo podoba mi się E39 zwłaszcza w M-pakiecie, ale tylko w sedanie. Kombi to jednak C5. Wnętrze moim zdaniem w Audi ładniejsze. No i Q.... Przy małych przebiegach brałbym A6 C5 4,2 lub 2,7BiTurbo albo przedliftową 2.8.

Temat już był raz podejmowany

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... light=530d

Przy tak bliskiej pracy to nawet w zime bym autem niejezdzil ...
lato > rower
zima > z buta
deszcz > samochod
tylko teraz pytanie, po co wtedy samochod ? ciezka sprawa.

Ostatnio mialem przyjemnosc pojedzic [jako pasazer] BMW 530 D Touring M-Pakiet kolegi [notabene forumowicza ]. Podczas ~ 400 km spedzonych na fotelu pasazera moge powiedziec jedno... ten silnik to bajka ... Moc i moment rozwijana plynnie,wyciszenie niesamowite, silnika na wysokich obrotach [jak na dizla] nie slychac tylko delikatne pomrukiwanie ... auto zbiera sie na kazdym biegu od kazdych obrotów ... [silnik lekko dlubniety na ~ 205 PS i chyba 480 Nm], jedyny minus to skrzynia 5-tka.

Jako że miałem C5 2.5 TDI a teraz pomykam e46 330xd po wiem iż różnica w silnikach jest kolosalna. Zaczynając od kultury pracy, poprzez osiągi i na spalaniu kończąc. Audikowskie V6 TDI przy 3d z Bawari to stary awaryjny klekot.
Jednym i drugim przelatałem około 25tys. km. 3d bezawaryjnie, a 2.5 TDI z awariami, ciągłym podłączaniem Vaga, z dusza na ramieniu, że w trasie VP44 się wysra i wieczne nasłuchiwanie motorowni, czy przypadkiem hydraulika nie nawala. Osiwieć można. Teraz wsiadam i rura
2.5 TDI by Rogal 200PS 395Nm
330xd by Rogal 220PS 480Nm wkrótce następny mod na około 250-260PS 550-580Nm

Zdecydowanie 530d
No chyba że AEL, wtedy AEL z q

co Ty gadasz ... jaki AEL [epoka kamienia lupanego w dizlach].

Wolę kamienia łupanego AEL, 1Z itp niż "nowoczesne" diesle. I wiem co mówię

Ale żyby nie było offtopu:

Czy 2.5 TDI V6 czy 3.0D --> 3.0D
Czy 2.5 TDI R5 czy 3.0D --> 2.5 TDI R5

Popieram !
Glos oddałem na diesla z BMW, bo 2.5 V6 TDI z Audi, to jest kompromitacja.

Z dojazdami do pracy się nie martw.Ja miałem do roboty około 2km i nie narzekałem. 3.0d w standarcie ma webasto więc po kilometrze robi się cieplutko w największe mrozy.Motor bardzo szybko sie nagrzewa.Najlepsza opcja dla mnie to A6 z 3.0d +quattro=idealne auto na polskie drogi

ja Ci pokaże tą epokę kamienia łupanego po sofcie
ps. AEL to parch jeszcze bez VTG

Zawsze idzie wsadzic turbine i inne graty z innego silnika
NO soft by był fajny tak na 170km

Niestety jesli porownywac tylko silniki i napęd to jedyne co przemawia za 2.5TDi V6 to miłość do Audi,TDi i Quattro, racjonalnych argumentów brak

wszystko to kupy, 1.9PD rzadzi...male oplaty, malo pali, jezdzi z pkt A do B. Nawet jezeli cos, to grosze.

sytuacja walkow w 2.5 V6 na AKP to juz nadmuchana legenda, ciekawe ile osob z AKP mialo w ogole V6 TDi i sprzelil im walek bo ja np do tych szczesciazy sie nie zaliczam, a mam juz 256tkm... generalnie robi sie z tego taki szum, a % osob z tymi walkami jest nie wiadoma, a raczej ktorych rocznikow. Juz bardziej bym sie przychylal przy wadzie VP44 na naszej gnojówce.

co do 3.0 D jest to fajny silnik, lecz tu jest za to tysiace przypadkow zasysu wody dolotem i koncowego wybuchu silnika, glowice wszelkie gumy w BMW sa slabo odporne na zasiarczenie paliwa [czyt.PL] Lancuch rozrzadu, w pierwszej fazie produkcji jezdzace bomby, wtryski ta sama kupa jak w Audi...

BMW dostaje czsto za diesla silnik roku, ale kto je ocenia? Kolesie ktorzy przejada sie 40km i czuja moc... do tego I-sze CR zailanie wtryskowe bylo w BMW, teraz robia 2.0 bez T 170ps moza rzec BRAWO... przy takim spalaniu i litrażu, ale ile to bedzie jezdzic, jak 90% kierowcow diesla zmienia biegi przy 4,7 RPM Juz widze 320D zostawiajace rekordowe kumulusy burzowe zawijajace sie za klapa bagaznika

Wszystko idzie w kierunku kupa ON, kiedys diesel mial ok 2,0 litrow i mial 80-115ps teraz ech.. era sie juz skonczyla. rafala6 ma tu racje.

dyskusja przypomina trochę pytanie zadane przez niedoświadczonego adepta ars amandi, a mianowicie: co jest ważniejsze w ciele kobiety: ładne pośladki czy ładne piersi?


ani jedno, ani drugie.
ważne jest to, co jest istotne dla odbiorcy. trudno jest oceniać samochód przez pryzmat jednego silnika [tak jak i kobietę przez pryzmat pośladków]. odnoszę wrażenie, że najpierw należy podjąć decyzję co do samej marki [a tutaj, subiektywnie, C5 jest konstrukcją nieco bardziej estetyczną niż E39], a następnie określić priorytety jednostki napędowej.

jeżeli do pracy dzieli nas 3km, to po co kupować TDI? lepiej 2.7T/3.0 [PB], bądź, jeżeli ma być oszczędnie, 1.8T.

druga kwestia, to wybór typu napędu. są opinie, że w grę wchodzić powinno jedynie Q. zapytam w ten sposób: po co Q w samochodzie poniżej 200PS [i Nm poniżej 400], który jeździ głównie po prostych nieoblodzonych [i w dodatku przestrzega przepisy], a przy tym nie startuje spod świateł?

silnik BMW jest bardziej dynamiczny i kulturalny, co nie znaczy, że jest zupełnie bezawaryjny [układ wtryskowy].
co do 2.5TDI, to pamiętajcie jeszcze o tym, że AKN/AYM m6_fwd jeżdżą lepiej [dynamika], niż AKE/BAU/BDH Q_tip.
...a przy tym palą 2-3 litry mniej.

...a już zupełnie poza dyskusją jest to, że problemy zaczynają się zawsze wtedy, gdy mechanik[-szympans] podniesie maskę po raz pierwszy...

Pitolenie z ta "awaryjnoscia" 2.5 V6 ...... ludzie pokupili samochody z przelotem 400-500 tys km serwisowane w systemie LL z cofnietym licznikiem do 120 tys i becza ze silnik sie sypie , inni traktuja 2.5 V6 jak 1.9 tdi i wymieniaja olej co 15 tysi i dzieje sie to samo, jeszcze inni w starszych modelach nie sprawdza odmy i wałki sie sypią. Silniki 2.5 V6 aby sluzyly dlugo i bezawaryjnie nalezy traktowac troche inaczej niz "prymitywne" 1.9 tdi ....miałem C5 w 1.9 tdi (AVG) 110PS z 2000r. teraz mam 2.5 V6 i nie zamierzam zmieniac na 1.9/2.0 jezeli juz to tylko na 3.0 tdi lub duzą benzyne czyli 3.2 lub 4.2