.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Mam taki dziwny problem zaczęło się od tego że odpaliłem auto po czym po jakiś 2sekundach zgasło próbowałem odpalić ponownie i po chwili kręcenia odpaliło (wcześniej nic podobnego się nie zdarzało) następnie przejechałem jakieś 20km i zgasiłem auto poszedłem załatwić pewną sprawę wróciłem po około 15minutach i kiedy próbowałem je odpalić nie odpalało tak jakby nie było paliwa pomyślałem że jest jest go trochę mało bo było jakieś 15litrów wziąłem karnisterek poszedłem na stację kupiłem jeszcze 5l i dolałem ale nic to nie zmieniło kręciłem kręciłem i nic pierwsze co obstawiałem to że padła pompa z racji tej że często zdarzało mi się jeździć na rezerwie zostawiłem samochód na kilka dni po czym wróciłem z narzędziami i chciałem sprawdzić czy rzeczywiście pompa nie podaje paliwa miałem zamiar odkręcić przewód doprowadzający paliwo do listwy i zobaczyć czy będzie leciało jak będę kręcił i ku mojemu zdziwieniu auto odpaliło od pierwszego przekręcenia więc je zabrałem i pojechałem do domu zanim je postawiłem na parkingu to pojeździłem nim trochę pojechałem na stację dolać paliwa, do sklepu itp. auto odpalało od pierwszego przekręcenia. Na drugi dzień przychodzę do samochodu wsiadam i auto nie odpala tak samo jak wcześniej nie miałem czasu grzebać zostawiłem je i poszedłem do domu dzis przychodzę po grzebać upewnić się czy to ta pompa i auto znów odpala i chodzi jak najbardziej ok. Ma ktoś jakieś pomysły co to może być? czy zacierająca się pompa może dawać takie objawy czy może moduł zapłonowy jest na wykonczeniu macie jakieś pomysły?

cześć kolego,
na dzień dobry przyjżyj się czujnikowi hall'a (czujnik położenia wałka rozrządu) który jest przykręcony dwiema śróbkami 10 z tyłu lewej głowicy... często właśnie jego usterka powoduje podobny objaw w zależności od czynników zewnętrznych typu pogoda itp... oczywiście pompy nie wykluczam ale jednyny sposób żeby ją sprawdzić to w sytuacji kiedy auto znowu przestanie palić odkręcić wąż przy listwie wtrysków i sprawdzić czy coś pociśnie, oczywiście delikatnie bo tam idzie wysokie ciśnienie paliwa i w momencie potrafi zalać wszystko do okoła.

jeśli wykluczysz obie usterki i auto dalej będzie kapryśne to pisz... będziemy myśleć

no właśnie hall u mnie ma ma pękniętą wtyczkę możliwe że coś tam przez to się poluzowało w kabelkach próbowałem to podkleić ale na klej nie trzyma spróbuję jutro go wykręcić i prze lutować przewody a jak problem się powtórzy i będę odkręcał przewód paliwowy od listwy to włożę go w butelkę i paliwo poleci w butelkę. Dzięki za podpowiedź odnośnie tego halla.

wporzo, ja też miałem kiedyś czujnik z pękniętym gniazdem było wręcz luźne ale czujnik działał więc potraktowałem go ładnie czarnym silikonem silnikowym który do dziś trzyma gniazdo na miejscu... w innym aucie ten czujnik również miał uleciane gniazdo i czujnik nie gadał wogóle bo kabelki były jak gdyby przecięte wewnatrz. musiałem to rozłożyć i polutować i poizolować i dopiero gadał... możliwe że u Ciebie jest podobnie - raz łaczy i działa a raz nie łączy i kiepa...
daj znać jak coś wymyślisz.

na pewno padła pompa najpierw odkręciłem przewód na listwie i kręciłem i nie leciało paliwko, następnie sprawdziłem zasilanie na pompie napięcie pojawiało się podczas kręcenia rozrusznikiem, z mostkowałem też w miejscu na przekaźnik ale pompa nie chciała zagadać więc postanowiłem ją wyciągnąć z baku kiedy już miałem ją na wierzchu próbowałem podłączyć ją bezpośrednio pod 12V ale nie zagadała czyli bez sprzecznie można stwierdzić ewidentny zgon pompy. A co do tego halla też go nie wykluczam ponieważ czasem obrotomierz dziwnie skacze ale nie wie czy to wina od halla czy po prostu jakieś zimne luty na samym obrotomierzu, dla pewności kupiłem drugiego halla i mam go w pogotowiu. Dziś rano odbieram nową pompę i będę ją montował niestety ze względów finansowych zmuszony zostałem do kupienia kagera bo cena boscha albo pierburga jest że tak powiem nie za bardzo jak na moja kieszeń.

w ramach uzupełnienia bo może komuś się to przydać po wymianie tej pompy znacząco zmieniła się dynamika autka, przyspiesza odczuwalnie lepiej, przy zmianie biegu np. z 1 na 2 albo z 2 na 3 nie ma takiej jakby chwili mulenia która wcześniej występowała coś jakby ślizganie sprzęgła tylko od razu ciągnie aż miło, spadło również i to też znacznie spalanie, widocznie stara pompa miała tak słabe ciśnienie że wtryski nie rozpylały dobrze benzyny tylko lały bo naprawdę jest spora różnica i ogólnie to jestem bardzo zadowolony z tej wymiany

Ja wczoraj poszedłem na łatwiznę z pompką.
Popkę wymieniliśmy razem z UFOtm w jakąś godzinkę było po wszystkim. Jedynym testem pompki było uruchomienie silnika po wymianie.
Potwierdzam znacznie lepszą dynamikę auta, nie ma takiego zamulenia przy nagłym przyspieszaniu. Nie poznałem autka po wymianie zasuwa aż miło.

Cześć
A kupowaliście nowe pompy?

Tak kupiłem nową w sklepie podałem nr 0 580 314 068 zapłaciłem 129zł