.: AUDI KLUB POLSKA :.

Hej. Miał ktoś do czynienia z se spóźnieniem z opłatą skarbową za auto? Było by całkiem spore bo niecałe trzy miechy od zakupu. Wyczytałem o czynnym żalu, ale nie wiem jak z karami. jakieś doświadczenia?

Temat przeniesiony na Kupujemy Audi. Może się przydać na przyszłość.

wiesz co urząd skarbowy to obyczaj, mój pierwszy urząd skarbowy we wrocku jak sie spóźniłem z opłatą (2miechy) po zakupie nic mi nie zrobił. ale nie wiem jak inni robią.

mialem [spoznilem sie miesiac] .... dostalem wezwania na spotkanie ... po wytlumaczeniu sie [powiedzialem ze zwyczajnie zapomnialem ] dostalem kare 100 zł ...

p.s slyszalem ze przedzial jest od 50-1500 zł

Ja złożyłem czynny żal i zapłaciłem odsetki, bo przekroczyły trzykrotność opłaty pocztowej za polecony o 10 groszy W przeciwnym wypadku nie musiałbym płacić.

No tak tylko już prawie trzy miechy, a właściciela już nie ma na tym świecie

U mnie było właśnie coś koło tych 3 miechów. W urzędach ostatnio sporo lepiej jest niż kiedyś, pogadaj, powinno sie udać.

Witam, jak 3 lata temu spóźniłem się z pitem PCC-1 o dwa tygodnie to po miesiącu dostałem list ze skarbówki z bezpośrednio wymierzoną karą w kwocie 130zł płatne w ciągu 7 dni od daty doręczenia listu.

Przeciez bez tej oplaty nie mozna zarejestrowac auta... jak mozna zapomniec...

Przecież żyjemy w Polsce Tak serio to ponoć nie zawsze/wszędzie wymagają opłaty.
U mnie to nie przejdzie bo zawsze wymagają, więc nie mogłem zapomnieć. Musiałem chyba wyjechać z kraju czy jak.

rozmawiałem dzisiaj z kolegą ktory spóznił się 2 miesiące i 4 dni ( kompletnie wyleciało mu z głowy ) do zaplaty mial mało coś ok 180 zł poszedł pogadał i zaplacił zaległość z odsetkami bez żadnej kary chociaż był przyszykowany na kare ok 300-500 zł

niewiem jak w Twoim US ale myśle że jak się ładnie uśmiechniesz to przejdzie bez kary wkońcu przyszedłeś sam zaplacić a nie oni cię wzywają

hehe.... tez bylem w takiej sytuacji....
olalem system (jak zawsze) a po jakims czasie zaplacilem ten podatek.
(bo mi sie zachcialo po ok 3 mies.)
Mimo tego przyszlo wezwanie z US.

W US przywitala mnie pani naczelnik i oswiadomila o grozacych mi konsekwencjach $.
Wytlumaczylem sie (dobra sciema) heheh..
i dostalem tylko pouczenie.

PZDR///

Można zarejstrować . Ja kilka razy płaciłem po 2 miesiącach, a auta miałem zarejstrowane po 2 tygodniach od kupna. Wyliczyć dobrze odsetki, zapłacić i wszystko. Najważniejsze żeby w ciągu 2 tygodni od zakupu wysłać deklarację, bo tu może być problem, a nie płacić możesz i rok tylko ci odestki urosną....

Dopóki nie wyślesz deklaracji to US nie wie że kupiłeś auto ( chyba, że kupujesz na fakturę, ale wtedy podatek płaci sprzedawca ) Z deklaracją teoretycznie też można się spóźnić, ale jak poproszę cię o dostarczenie umowy ( bo np zaniżyłeś kwotę i coś im się nie zgadza ) i będzie ona starsza niż 2 tygodnie od daty wysłania PCC to możesz mieć ciepło ( ale nie musisz wszystko zależy od Pani z US ).

W Mińsku 2 lata temu nie było z tym problemu...

Deklarację złożyłem 45dni od daty na umowie kupna-sprzedaży. Ani słowa o spóźnieniu ze strony miłych pań. Zapłaciłem po ok 3 miesiącach od złożenia deklaracji. Niedawno, po ok pół roku od dnia złożenia pisemka przyszedł polecony żeby się stawić wtedy i wtedy na godz konkretną w/s spóźnionego złożenia PCC1. Myślę sobie - idę, będę przychylniej potraktowany. Miły pan od spraw karnych (lol) mówi grzecznie: "może pan nie przyjąć mandatu, wtedy zaproszą pana na rozprawę, może pan wywalczyć mniejszy lub żaden mandat. Niech pan się zastanowi" Kwota mandatu u tego pana (podobno wg ustawy, bo mi czytał), w zależności od okoliczności to 200-2500zł. Poprosiłem grzecznie o pouczenie jakieś, ale nic z tego. Coś mi się wydaje (wiążę to z ostatnimi doniesieniami z mediów, że budżetówka/biurokracja od kilku miesięcy nie dostaje dodatków do wynagrodzeń), że jest przykaz, żeby ściągać co się da. Dostałem 200zł w ciągu 7 dni.

PS. Co do tego przykazu to mam tez inną przygodę z US. Pech chciał, że w tym roku musiałem oddać niedopłatę podatku za PIT. Zapłaciłem z miesięcznym opóźnieniem. I tak to fajnie wyszło, że pismo dostałem z upomnieniem ok 2 tygodnie po wpłaceniu. Data na samym kwicie to 2 dni przed moją wpłatą, a data stempla (nadania) to 12dni po mojej wpłacie Więc potwierdzam, co napisałem: chyba ściągają skąd się da, bo dziury łatać trzeba.

Spóźniłem sie z zapłatą o 2 tygodnie ( zapłaciłem po miesiącu ), pani w US powiedziała ze obędzie się bez kary. po ok 6 miesiącach wezwanie do US i mandacik 150 pln...

Co tylko potwierdza moje podejrzenia o łataniu dziurawego wora... niestety

Nie chce zakladać nowego wątku, a mam pytanie:
skąd US ma mieć informacje że podatnik zakupił pojazd i nie opłacił PCC?? Kiedyś bez opłacenia tego podatku nie można było zarejestrować auta, teraz od dłuższego czasu PCC nie jest wogule wymagane w Wydziale Komunikacji. Czy WK oddaje do dyspozycji US spis zarejestrowanych aut w danym powiacie i US na tej podstawie może wyłapać tego kto nie zapłacił??

To jest dobre pytanie, w moim przypadku bylo tak ze wysłałem PCC ale go nie opłaciłem więc wiadomo ze mnie "wyłapali" .
I teraz tak się zastanawiam czy nie lepiej nie wysylac deklaracji jeżeli nie mamy zamiaru opłacic odrazu podatku.
A jak się (zdecydujemu, będziemy mieli czas, ochote i chęci) to wtedy wysyłamy PCC i przerabiamy date zakupu na umowie zeby pasowalo

P.S.
ten kraj to same afery polityczne, a zwyklego, biednego, szarego, niewinnego................. buahahahaha... OBYWATELA !!
czepiaja sie o byle gówno

PZDR///

Donos od kogoś "życzliwego".

I hurtowo dwa zarzuty. Może lepiej nie udzielaj takich rad.