.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kolego emge balans bieli chciałem poprawiać ale w pracy nie mam czasu każdy ciemny chyba ciężko utrzymać, tak więc płakać nie będę. Mieszkam na swojej posesji, karcher jest więc będę szorował a co do linku jakoś nie specjalnie pali mi się kupować auto z komisu, a kolega niżej napisał już co i jak na temat ślicznotki.

pilot81 - z właścicielem tej zielonej przegadałem prawie 40 minut. Opony do wymiany, zimowe na sezon, auto ma wgniotke nie tylko na zderzaku ale i wyżej, był uderzony z przodu delikatnie, zbita lampa, ale kierunkowskaz cały. Bez felg 18" sprzeda za 11tys to na telefon, resztę wychwala pod niebiosa, jednak jak mam brać benzynę to wolę 2,8. Może być mniejszy wypas, ale pod maską musi być to co chcę.

Co do nr VIN, kolega w ASO mówi, że ma czystą historię, potwierdził tylko pojemność silnika, kolor, napęd itp. Histroii serwisowej mówi że nie ma... Sam nie wiem co robić

sebos17 jesli chodzi o twoje propozycje to godny uwagi jak dla mnie tylko ten z pierwszego linka natomiast z tego co przedstawil pilot81 to jedyna opcja link numer jeden bogate wyposazenie to jest kryterium oceny - jakby nie bylo te auta juz maja ponad dziesiec lat a do tego czasu nic sie nie robi w takich samochodach jesli nie mialy wad ukrytych wiec tak czy inaczej po zakupie musisz sie nastawic do wliczenia sobie 3000 dodatkowo na usuwanie bubli po poprzednich wlascicielach i handlarzach... Nie ma sie co oszukiwac jesli ktos wstawia auta do autohandlu to ma gleboko gdzies co sie z tym autem dzieje dlatego glownie od osoby prywatnej bym kupowal...

ps. co do zielonej a6 2.6 v6 to nie przemawia do mnie widok usyfionego silnika, podobnie jak i swiezo bo cisnieniowce i wytluszczone... silnik powinien byc czysty ale lekko przykurzony wtedy wiadomo ze ktos tam zagladal chociazby po to by sprawdzic stan plynow

Wracając do tej czerwonej... nie wiem czy zauważyliście, że jest quattro i zarazem guzior od ASR'u. Była taka konfiguracja

Sprzedający podesłał jeszcze zdjęcia o jakie prosiłem, zapraszam do oglądania: http://rapidshare.com/files/258631109/AUDI.zip.html

Ogólnie auto nie wygląda na super zadbane, pod maską "trochę" brudno, jednak chyba wolę kurz niż czystość od handlarza, zresztą kupuję auto sobie więc po kupnie mogę wszystko umyć . Stan jest też adekwatny do ceny, tak mi się wydaje, a czas nagli... Jeżeli nikt nic się nie dopatrzy to chyba podjadę obejrzeć.

Czy może jakiś forumowicz jest z tamtych stron który mógłby luknać na autko z komputerem? Jeżeli nie to może ktoś coś podpowie gdzie tam podjechać?

Wygląda za to zdrowo, brak oznak dzwonów przód i tył. Nic tylko oblookać na żywo.

A może ktoś z was zna albo oglądał te 2 Audiczki:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9162683
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8080144
już jakiś czas temu były na allegro i znowu się pojawiły, czyżby takie liche że nikt ich nie kupił, a może sezon urlopowy sprawił że brak kupców. Pozdrawiam.

Dowiedz się dlaczego pierwszy ma 10 KM więcej od seri i(140KM)

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9052774

Kolega z forum któremu bardzo dziękuje był na oględzinach i wyszły kwiatki. Auto bite w tyłek, malowane i szpachlowane tylne nadkola, przód malowany bez szpachli, drzwi i dach cały. Jeździł po drogach żwirowych, przez co jest rozdygotany, na razie idzie na peron boczny.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8407051

również porządnie prześwietlony, uderzony w tyłek lewy, kitu dużo nie ma, ale rudy wychodzi. malowane przednie nadkola oraz drzwi kierowcy (wgniotka zaszpachlowana). hamulce tył do zrobienia, instalka przez telefon to Landi Renzo omegas, na miejscy budżetówka, wtryski valteki czerwone, reduktor no-name, jedynie komp to stag300

może ktoś zna to auto:

http://moto.allegro.pl/item698273596_au ... uatro.html

Ta ostatnia niedawno była omawiana na forum. Źle nie wygląda, ale cena też słuszna. Co do tych poprzednich, to bym nie dramatyzował. Nie łudź się że trafisz "rodzyna". Normalne jest że auta w tym wieku będą po większych lub mniejszych przygodach. Lakierowanie błotników to nie jest coś, co dyskwalifikuje auto. Tym bardziej za taką cenę...

Uważam, ze za ładnego AEL-a z quattro, trzeba zapłacić około 20 tyś zł a i też nie bedzie miał wszystkich elementów w oryginalnym lakierze.
ps. Wolę pomalowane dzwi niż 700 tyś przebiegu

idealnych AEL-i nie ma (przynajmniej 1-2 miesiące temu nie było)
Trzeba kupić "dobrego" i włożyć kilka kPLN

Zgadza się idealnych nie ma.....to przecież napisałem....

wiem, że idealnego nie kupie, oraz nawet jak włożę drugie tyle to nie zrobię z niego ideału. Bardziej skupił bym się na całym sensie wyboru samochodu, jeżeli nie ma ideału, to z pośród wszystkich gniotów trzeba wybrać najlepszy.

Z kolei patrząc na temat z drugiej strony, czy nie lepiej jest kupić samochód rozklekotany, np tak jak ten z pierwszego linku, i następnie doprowadzić go do pożądanego stanu? Później przynajmniej wiadomo czym się jeździ kilka lat, bo nawet do najlepszego w dniu zakupu w skali jednego roku coś dołożyć trzeba będzie... czy to ma jakiś sens?

Z tego co pisałeś, ten z pierwszego linku tragiczny nie jest, a cena (11.500zł) jest atrakcyjna. Gaz też sobie sam założysz, więc wiesz co i jak. Zrobisz zawiechę na dobrych częściach (myślę, że więcej niż 1000-1500zł nie wyłożysz) i będziesz miał spokój. Wypasik też jest ciekawy. Wybór należy do Ciebie...