.: AUDI KLUB POLSKA :.

W sobote byłem na przeglądzie i okazało się że mój lewy przedni amortyzator ma 0% sprawności, jeździć się da ale trzeba to wymienić.

Wiem że od razu 2 strony, ale czy wystarczy kupić wkłady czy kupować też łozyska i mocwoania?

I czy da się to wymienić "domowymi" sposobami, narzędzi troche mam ale ni mam kanału i nie wiem czy wymienić wkłądy od góry czy trzeba wyciągać całego MacPersona?

Jak łożyska i mocowania są dobre to wymieniamy sam amortyzator.Do jego wymiany nie potrzeba wyciągać całej kolumny...amortyzator wyciągamy od góry...gdzieś było o tym pisane

No własnie gdzieś było ale nie moge znaleźć, no ale tak myślałem właśnie żeby od góry tylko chyba będzie trzeba podnieść żeby się sprężyna rozciągneła żeby mozna było odkręcić mocowanie amorka w kolumnie

Dokładnie tak, jak piszesz. Sama wymiana jest bardzo prosta. Nie zapomnij oznaczyć położenia górnych poduszek McPhersona, bo rozjedzie Ci się geometria.

dokładnie tak...niby jest do tego specjalny klucz, którym odkręcamy nakrętkę trzymającą amortyzator w kolumnie, ale domowym sposobem posłuży nam jakaś żaba a nawet przecinak i młotek-nieraz nie można tej nakrętki ruszyć.

Ja użyłem klucza do rur i poszło bez zająknięcia.

Ok dzięki! jutro może sie za to zabiore a przy okazji wyszło że guma na prawym przegubie zaczyna pluć smarem więc trochę więcej roboty będzie

Jak zdejmiesz koło to masz roboty na jakieś 45minut licząc ze spiciem browarka w międzyczasie. Prosta operacja - prawie jak budowa cepa. O przegub chodzi...

Czyżbyś już zrobił?

W poniedziałek, zaraz po weekendzie

W jakiej kolejności to wszystko idzie jak juz wkrece amortyzator do kolumny to potem idzie
-odbojnik
-taki metalowy kielich
-na to pouszka (od dołu w poduszcze duza metalowa podkładka)
-podkaladka na poduszke
-sruba?

Czy czegosc gdzie mi zabraklo bo rozsypalo mi sie to i nie wiem czy ta podkadka w poduszcze od dolu byla czy to nieoryginalna jakas

Podkładka-miseczka ma być na samej górze - tuż pod nakrętką. Od spodu ostatnia przed poduszką ma być miseczka obejmująca odbój.

W tym wątku masz schemat. Próbowałem wstawić foto, ale coś mi nie poszło...
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=77583&highlight=

No ten sam rysunek znalazłem na tej ruskiej stronie. Dzięki!

Amory już wymienione co prawda nie czuje róznicy miedzy nowym KAYABA a tym co miał 0% sprtawności ale może powyzej 140 koło już nie będzie podskakiwać.

Ogólnie poszło dość sprawnie, problem był ze śrubą któa trzyma amortyzator w kolumnie, chyba 40 minut ją opdkręcałem ale dałem rade. Z drugiej storny poszło gładko.

A pguma przegubu jeszcze nie wymieniona bo nei miałem go dziś czym odkręcić, może jutro.

Do śruby przegubu potrzebujesz imbus 17 - jak nie masz, albo jest za drogi zrób tak jak ja Szpilka do koła na klucz17, na nią nakręć dwie nakrętki i wszystko razem zespawaj - i klucz gotowy... Główkę "klucza" wkładasz w śruę przegubu, a na pospawaną czść nasadkę 22... Proste

A w nowej śrubie już jest zwykły klucz (nie imbus).

Zykły zwykły, ale takiego dużego akurat w domu nie mam tzn może i coś mam ale za krótki, pojade do znajomego na kanał on ma taki konkretny bo kiedyś już robiłem u niego gumę z drugiej strony.

Dobra wszystko fajnie, a teraz pytanie o amortyzatory tył, mam kompletne już ze spręzynami to łatwo będzie to wymienic.?

Dziecinnie proste trzy nakrętki u góry i śruba z nakrętką przy mocowaniu dolnym. Podpierasz podnośnikiem hydraulicznym odkręcasz i wyjmujesz dolną śrubę, następnie nakrętki górnego mocowania, opuszczasz i masz amorka w ręku.