.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kilka postów do tyły pytałem o nagrzewnice bo mi strzeliła przy upale 30st w maju 2009 i teraz ją musze wymienić.
Ogólnie to mam problem z temperaturą silnika przy upałach gdy stoję w koru czy ogólnie w cyklu miejskim temp 100st a jak stałem dłużej to nawet 110st się pojawiło. Zauważyłem też że węze są bardzo twarde.
W zimie nie ma problemu czy też w temperaturze do 20st, ale czemu temperatura na wskaźniku spada do nawet 50st nie wiem.Termostat OK wymieniany 2 razy na Wahler. Przecież jakby chłodnica była zatkana to raczej temperatura by tak nie spadała w zimie. Mam climatronic i na kodzie c51 pokazuje 90st czy mam na wskaźniku 100st czy 50st.
Napewno nie jest to wina licznika wszytsko co tam było możliwe do zrobienia zostało zrobione. Stabilizator zimne luty.
Wentylator się właczą. Staram się nie jeździć w upale w cyklu miejskim

Pytania:
1. Czy to wina chłodnicy jeżeli chodzi o temperature i węże?
2. Czy od dużego ciśnienia mogło mi rozwalić leciwą nagrzwnicę?
3. Czemu w lato temperatura 100 a w zimie na trasie 50 czy 70st?
4 Jak twarde powinny być węże na dobrze rozgrzanym silniku
5 Czy możliwe żeby był uszkodzony czujnik 4pin

Witam! Na początek zacznij od sprawdzenia/wymiany korka na zbiorniczku wyrównawczym. Jak twardnieją węże to może to być wina korka, który nie upuszcza nadmiaru ciśnienia z układu.
Ostatnio kumpel miał na warsztacie Golfa III w którym rozerwało nagrzewnicę właśnie z powodu niesprawnego korka.

sebco Jakbyś miał rozwaloną nagrzewnicę to płyn by ci ginął to raz
z nawiewów mogłaby wtedy lecieć para jak z żelazka to dwa
Szyby wew. by parowały to trzy a poza tym miałbyś mokre dywaniki wew. auta
w okolicach twojej nagrzewnicy

Tak miałem w maju kiedy mi rozwaliło. W tej chwili jest zrobiony by pass.
Nagrzewnica jest wypięta

Dziś sprawdzałem chłodnice. Jest na 99% zatkana dlatego mi się grzeje silnik i ciśnienie chyba duże ze względu na dużą temperaturę
Wkładam rękę między wentylatory a silnik kiedy wentylator chłodzi i od góry zimne powietrze ku dołowi gorące. Sądzę że działa gdzieś 50% chłodnicy.

Wyciągnę chłodnice i ją przepłukam. Tylko czym oprócz wody?

Wyczytałem na forum że można reanimować rdzeń wymieniając go co kosztuje ok 300zł
Nowa chłodnica do 2,6 to minimum 800zł. Nierozumiem tej ceny.

Poradźcie co jak wypłukać ten syf z chłodnicy, a jak to nie pomoże to gdzie ją reanimować

Poradźcie co jak wypłukać ten syf z chłodnicy, a jak to nie pomoże to gdzie ją reanimować
Ja kiedyś płukałem syf taki szlam muł coś podobnego w BMW ojca w ten sposób że sypałem miarkę proszku do prania w bańkę 5l zalewałem to ciepłą wodą aż się to dokładnie wymieszało i dopiero wlewałem to do układu. Zagrzałem go z 5 razy aż termostat się otwierał następnie po ostygnięciu spuszczałem to i zalewałem ukł. ciepłą wodą i tak płukałem z 5 lub 6 razy. Na koniec zalewałem płynem i już jeździłem. Jak masz zakamienioną chłodnicę ten sposób ci nie pomoże to jest dobre jak ma się szlam w ukł.

Kolego sebco, chłodnica do twojego V6 nie musi kosztować 800 zł, ja kupowałem na alledrogo jakiś zamiennik (może nissen ale nie jestem pewien) za 250 zł. Chłodnica pasowała bez problemów, a póki co też się nic nie dzieje (zrobione 15 tys. km). Wiem, najlepsze są oryginały, ale czasami trzeba odpuścić.

800zł to nie orginał tylko zamiennik.
Nie chce się wymądrzać ale,
traf chciał że do audi 80 z motorem 2.6 i 2.8 jest chłodnica która kosztuje właśnie takie pieniądze znalazłem najtaniej za 700zł zamiennik (china). Nissens ponad 1000zł a orginał już nie mówię. A do wszelkich innych silników w 80 zamiennik kupi się własnie za 250zł. Jak mi znajdziesz zamiennik za 250zł do mnie stawiam flaszeczke
Nr OE to: 8A0 121 251 B. Ważna literka B. W tej chłodnicy węże są po przekątnej. Strona kierowcy góra strona pasażera dół. Jak znajdziesz zamiennik w cenie co mówiłeś daj znać nagroda pewna.

Próbowałeś wypłukać ten syf? Można jeszcze użyć środków do przetykania aluminiowych instalacji wodnych.

Nie - na zimę nie mam potrzeby silnik się nie przegrzewa - a przetykania nie bede ryzykował bo mogło by się okazać że są dziury. Uczynie to na wiosne lato nie bede ryzykował 800zł

później przegrzany silnik pójdzie "do żyda" jako "nówkanieśmigana" a na forum jakiś "nowy" wrzuci wątek: "panowie, kupiłem prawienieśmigany silniczek, ale wp*la mi olej i ma przedmuchy - dlaczego..?"

zaczyna mi się przypominać, dlaczego unikam tego forum..