.: AUDI KLUB POLSKA :.

No tak ale jak masz zaplacić 7k zamiast 15k to robi rożnicę

Powiedzmy ,że
Audi A8 2000-2002
Audi S8 od 2000-2002
A8 3,0TDI (2006-2007r.)- jak jest różnica to Lang
Sorry za offtopa ale zastanawiam się czy nie poczekać do wiosny ze zmiana samochodu?? Nie wiem jak jest teraz ale jeszcze parę lat temu Niemcy zmieniali bardziej autka na wiosnę.

W przyszłym roku wchodzi nowa A8. Więć cena D3 mocno spadnie. A D2 poliftowe na łeb i szyje polecą.

Miałem okazję z Jackiem rozmawiać na IV rundzie SRT 1/4 Cup w Borsku, staliśmy razem w kolejce do startu. RS4 jak marzenie, praktycznie nowe auto z symbolicznym przebiegiem, trzaskał regularne 12,5-12,6 bez żadnego wysiłku. Bardzo zdorwe auto godne polecenia.

designer a moze RS2
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... geNumber=1

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... geNumber=1

Załozyciel tego wątku poszukuje szybkiego i komfortowego auta, a nie tylko szybkiego. RS2 jest tak ochydne, że jak nie patrze to mi sie niedobrze robi , ten zderzak z przodu i masakryczna blenda z tyłu to porażka, zwykła 80 kombi mi się oo wiele bardziej podoba. Osobiście nie widze w tym aucie nic co by mnie skłaniało wydać na niego 17-18tys euro. Natomiast RS4 jest ładne, wygląda "potężnie" z tymi szerokimi nadokalami, jest mega szybkie (sporo szybsze od rs2) i na dodatek cena jest ta sama albo niższa, a auto tez już powoli staje się kutlowe i mega żadko spotykane.

To twoja subiektywna opinia '95r. a '00 to są dwie różne epoki wiec nie wiem czego oczekujesz od starego RS2.
Tez mi się bardzo podoba RS4, jednak dla mnie RS2 jest dużo bardziej kultowe (jeżeli juz poruszamy ten temat) i niespotykane, dlatego trzyma cene. Design oczywiście jest dużo bardziej ordynarny, surowy, mniej nowoczesny, i to moze sie podobac mniejszej liczbie fanów motoryzacji kwestii szybkosci obu aut nie poruszam gdyz obie RS'ki sa rozwojowe i bardzo szybkie.

pozdr

Dokładnie Auto ma służyć jako rodzinne, więc musi być komfortowe. Teraz mam S6 które też jest mega komfortowe i też szybkie, ale po primo jest za duże na moje potrzeby, secundo jest mało ekonomiczne. RS4 ( ale tylko B5 ) jest złotym środkiem, jest szybkie, komfortowe, funkcjonalne i do tego pali rozsądnie przy właściwie nieograniczonych możliwościach rozwoju.

Swego czasu myslałem o RS2, ale to musiałoby być 2 auto bardziej na zasadzie inwestycji. W tym momencie przestały być mi potrzebne 2 auta, więc chcę je zamienić na 1 ale konkretne

A wracając do auta z tematu to jestem po wstępnych rozmowach z właścicielem. Dostałem zdjęcia na maila, VIN i znam całą historię auta w Polsce. Jestem nim poważnie zainteresowany i napewno pojadę je obejrzeć, ale najpierw muszę sprzedać jedno z obecnie posiadanych aut....

Przy przejściu z C5 na B5 poczujesz sporą różnicę i... dyskomfort. Oczywiście moc i wyposażenie RS4 powinny Ci wynagrodzić wyrzeczenia.

Swoją drogą jesteś przedstawicielem rzadkiego nurtu myślowego i nie boisz się przyznać, że auto może być "za duże na moje potrzeby".

A czego tu się wstydzić Po prostu samochód pakuję "po dach" max 2 razy w roku ( wakacje i narty ), a tak to śmigam po mieście i wielkość C5 mi nie jest potrzebna dlatego S6 stoi w garażu, a ja jeżdżę B6. Zresztą B6 byłem już na wyjeździe i spoko się zapakowałem, a pojemność podobna jak w B5. Poza tym są jakby co jeszcze boxy dachowe. Bardzo żałuję że RS6 były tylko 4.2 i w automacie.....

A komfort? W B6 mimo zawiechy S-line jest znośny i da się przeżyć

Moim zdaniem odczujesz mocno słabsze wyciszenie wnętrza, komfort resorowania będzie porównywalny z S6. Moim zdaniem 4.2 w RS6 to wada tylko zaleta , fakt automat sporo psuje, ale wiem, że mtm przerabia je na manuale

Za jedyne 12.5tyś € z VATem, montaż trwa 10 dni

Dobra cena skrzynia 500 ojro, reszta robota

A co to za skrzyneczka tam ląduje?

Pewnie z S6.

Koniec OT z mojej strony

To nie kwestia wstydu, tylko raczej nonkonformizmu. Obiegowa opinia na forum jest taka, że wszystko poniżej 4,5 metra długości jest ciasne, a wszystko poniżej 4.2 w manualu nie jedzie.

Przepraszam za OT designer, obiecuję już nie zaśmiecać tematu.

Rozmawiałem z posiadaczem RS6 C5 i powiedział że potrafi spalić 35l/100km w mieście - tak wciąga jazda tym autem. Szukam złotego środka pomiędzy mocą, spalaniem i prestiżem i wybór padł ostatecznie na RS4 B5. Raczej nie ma innej alternatywy....

Myślę, że nie tylko mtm, za swoją wybujałą cene w ojro, podejmuje się takiej przeróbki, a wielu wielu innych o których nawet nie słyszeliśmy.

Takie spalanie jest możliwe tylko z butem w podłodze non stop. Tak nawet jabyś chciał nie da się w mieście jeździć. Przy normalnej dynamicznej jeździe dającj dużą radochę spoookojnie zamykasz się w 25. Nie sądzę aby rs4 paliło jakoś drastycznie mniej. Poza tym C5 i B5 to dwa światy w rs6 przy 250 panuje cisza i spokój, pełen komfort. Niestety w B5 tak już nie jest. Moim skromym zdaniem wykończenie RS4 B5 w porównaniu do C5 jest nieco toporne i bez polotu nie mówiąc o wyglądzie zewnętrznym. Automat? A czego od atuta oczekujesz? Chcesz pojechać na tor, kup sobie EVO albo Imprezę do normalnego śmigania przy tej mocy jest absolutnym komfortem. Jeździłem również rs4 B7, manual fajna sprawa, ale z przyjemnością wróciłem do automatu i cichociemnego wygodnego potworka Kupując tego typu ato spalanie to ostatnie na co bym patrzył, poza tym co to za różnica te 2L/100KM przy kosztach ekspolatacji.

Cytuj jedynie fragment wypowiedzi, na który odpisujesz, nie pięć zagnieżdżonych cytatów. Monster

Nie chcę jechać na tor ani jeździć 250 km/h. O kosztach eksploatacji S-ki i wykończeniu C5 coś wiem bo mam aktualnie S6 i jedno co wiem to że napewno nie chcę już kolejnego 4.2 w automacie Jak bym chciał to bym nie sprzedawał, bo mam wypieszczoną lalkę a S6 spokojnie mi wystarcza do szybkiego przemieszczania się. Jeźdzę aktualnie manualem w B6 i to mi się podoba. A na Mitsu i Subaru się nie znam więc nie będę kupował, bo może być mina.

RS4 to powoli kultowe auto, które utrze nosa niejednemu sportowcowi, a wygląda na rodzinny dupowóz. A poza tym napewno pali poniżej 20/100 co mnie w połączeniu z w/w w pełni satysfakcjonuje.

Zdrówka

Posprzątałem troszkę, bo sześciostopniowe cytowanie to mała przesada. Nie ma potrzeby cytować całego posta, pod którym się bezpośrednio odpowiada. Monster