.: AUDI KLUB POLSKA :.

Racja i tak o niego dbam jak o własną Kobietę wiec nie ma prawa sie nic wysypać heheh

Zrobiliśmy sobie wypad do maka w sobote wieczorem (do Starej Miłosnej), całe towarzystow (poza mną kierowcą) naprocentowane.
No i normalnie faza jak nic w drodze powrotnej.
Stoję na światłach a obok ciężarówka (półciężarówka) Hjundaj
A wszyscy żebym się z nim ścigał....... skilowałem więc ten pojazd, a polewka była przez następne 20 km że ledwo ledwo, że dobrze szedł itd. że nasze auto załadowane do pełna bo nikt po bigmakach w toalecie nie był..... ach te %

Jakbym normalnie slyszal mojego kumpla tez nastukany jechał ze mną, z tylu jeszcze jego kobieta spała, godzina koło 1:00 3-pasmówka, światla, stoje pierwszy na srodkowym, podjezdza seicento sporting (dowóz pizzy) i ten do mnie zebym sie scigal ze swiatel a ja w brecht jeszcze mowi 'patrz to ta sportowa wersja-wiesz jak one zapinają' i patrze tamten w seiczaku gazuje na ostro heheh zółte i on ogien ja delikatnie na jedynce, moment i dwojka, trojka moment 90km/h i seiczak oczywiscie w tyle no bo jak moze kierownik fiata myslal ze jakies skromne 90ps u mnie 'drzemie' - wtedy moze i mialby jakies szanse...

No to ja w piatek zaszalalem i skilowalem chyba wszystko co jechalo w ta sama strone
Oto powod:

s2power nie piernicz że to Twoje...?

ja bym sie nie zdziwił
GRUUUUUUUUBO

Dziś mój pierwszy kill na maybachu. Aleje Jerozolimskie godzina 16.30 - on w pięknej kupetce.
Walka od świateł do świateł. Przy dworcu centralnym zapala się żółte światło, falstart - wyrwał pierwszy do przodu.
Nagle zapala się zielone. Rozstawiłem nogi, złapałem się drążka i zaciskam mocno pięść, żeby nie wylecieć. Ruszam jak szalony.
Pasażerowie odchylają się do tyłu, nie dając sobie rady z szalonym przeciążeniem.
Myślę, że już wszystko stracone i go nie dojdę,
a tu jakaś niepojmowalna moc z nieba strzeliła w mój pojazd i po 400metrach,jak burza biorę go z lewej strony. Tramwajarz 24tki spisał się jak należy.

Przecież Maybach jest 4 drzwiową limuzyną o co chodzi z tą kupetką ?

może maybach zwolnił bo kierowca musiał zrobić drinka pasażerowi

Dziś skillowało mnie RS4. Byłem bez szans

RS4 B5? Czym jechales?

B7 Ja skromne A6 2.8

W czwartek i piątek nie killowałem.
Po prostu wyprzedzałem wszystkich jak leci na drogach między Rzeszowem a W-wą. Takim sobie białym Vito 109CDI.

Jadąc na święta do teściów trafił mi się zawodnik.
A było to tak:
Jadąc autostradą A4 lewym pasem w sznurku z prędkością 90 km/h do "tyłka" dojechał mi passat. Czekając w sznurku aż ciężarówka wyprzedzi inną ciężarówkę w lusterku wstecznym upewniłem się, że w owym passacie nie ma kamerki przy lusterku. Kierowca był sam i nie wyglądał na pojedynczy patrol nieoznakowany Uwagę natomiast zwrócił mi znaczek na grillu - pierwotnie pomyślałem, że to W8 - jest zatem szansa, że "odjadę".
Ciężarówki po około 2-3 minutach zakończyły manewr wyprzedzania i tempo w lewej kolumnie się ożywiło. Kolejne auta sukcesywnie zajmowały prawy pas aż przyszła pora na mnie.... Zdecydowanie przyspieszyłem i to samo zauważyłem we wstecznym lusterku - passat ruszył równie dynamicznie. Po kilku sekundach zjechałem na wolny prawy pas udostępniając paskowi lewy, ale jakoś niespecjalnie szło mu wyprzedzanie eSki. Na pokładzie uruchomił się alarm w postaci mojej żony, abym dał już spokój i przy 220-230 km/h pokornie odpuściłem ku zadowoleniu pasażerów.
Chwilę poźniej pasacik przemknął obok.
Kilka kilometrów dalej utknęliśmy w korku przed węzłem Sośnica (coś tam wieszali i zablokowali ruch na 45 minut ). Okazało się, że passat był tuż przede mną i wówczas na klapie zauważyłem znaczek R36.

tak tak Bilu Żonie to teraz chyba się podwójny alarm włącza ;D
Myślałem , że się nie dasz

Czysta koni- cuś tam pewnie jedzie

Ciesze się że nie tylko mnie objeżdżają

W ostatnich dniach killowałem wszystko i wszędzie z rolki: począwszy od 300km potworów skończywszy na Daewoo Tico. Zimowe warunki to sprawdzian dla kierowców, znakomita większość jeździ na letnich.

Podczas ostatniego wypadu na narty do Czarnej Góry (okolice Kłodzka) tylko Land Rover odważył się wyprzedzić w mieście i na przejściu dla pieszych a przejechałem prawie 600km.

Dziś wracając z imprezy sylwestrowej podobnie: kierownik wyprzedzał z rolki wszystko, mimo 102km pod maską BMW E-30 1.6i. Ja tym razem w roli pasażera ze względu na promile

Audi 100 C4 Avant 2.5TDI vs M-B okularnik Sedan 2.7CDI
Stoimy na światłach - czerwone
Załącza się zielone i gaz do podłogi ile się da, na pierwszym biegu go bierzemy, drugie bieg jesteśmy na równi, na trzecim biegu przy ponad 100km/h merc już odjeżdża jakimś cudem
W Audi mam niesprawne synchronizatory 2 i 3 bieg i trzeba na siłe wciskac bieg ze zgrzytem dla tego strata czasu była i może by się udało coś poprawic
Zapewne byc może byliśmy "przeciążeni" bo 4 osoby w aucie + ~60kg ładunku w bagażniku a w M-B było tylko dwóch kolesi

W210 270CDI to 170 km więc zbytnio bym się nie dziwił

chyba sobie jaja robisz
kierownik CDI'ka pewnie kawe popijał a tyś się spuszczał nad ściganiem