Witam forumowiczów
mam problem z moja S-ką. otóż po mocniejszym pałowaniu lub jak kto woli dawaniu po .... Zwał jak zwał, wszyscy wiedzą o co chodzi
stuka zaworek na ostatnim cylindrze. Dzieje się tak również po przejeździe autostradą z prędkością >160 km/h. silnik jest zalany olejem shell 10w40. apetyt na tenże olej raczej miesci się w normie. Problem w tym że silnik był wymieniany i niewiem na jakim oleju jeździł wcześniej! może na mineralnym? Dodam że samochód pali normalnie tj. nie ma białego dymu po odpaleniu na zimnym i wszystko jest ok dopóki nie przytrzymam go dłuższą chwile na wyższych obrotach powyzej 3-4 tyś obr/min. generalnie silnik wydaje mi się że jest ok a problem tkwi w oleju ale mogę się mylić. Czekam na porady!
Pozdrawiam serdecznie
aha i jeszcze z innej beczki: gdzie zlokalizowac w tym silniku cewke zapłonową?