.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 12.lut.2025 18:05:35

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 13.lis.2008 19:26:13 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2007 20:20:09
Posty: 974
Lokalizacja: Kołobrzeg/Bristol Obecny od 27.05.2007
hektor napisał(a):
Paw1972 napisał(a):
Nie jestem prorokiem ;) , ale twój G80 poleciał po rozrządzie, ponieważ nie ma mocy na niebie i ziemi ;) , aby początek wtrysku mógł być ustawiony z niesprawnym wtryskiwaczem kontrolnym.


To nie do końca prawda. U mnie był również padnięty wtrysk sterujący i wyszło to przy ustawianiu kąta wtrysku przy wymianie rozrządu. Jako, że nie było od ręki tego wtryskiwacza, to serwisant ustawił wszystko tak jak było przed wymianą. Nie było dokładnie żadnych różnic w pracy silnika przed i po wymianie/regulacji. To pewnie był oczywiście przypadek, ale przy dobrze wykonanej wymianie rozrządu odstępstwo od początkowych parametrów może być znikome.

Co to znaczy "nie było od ręki"? Jeżeli G80 jest nie sprawny to się go wymienia na nowy, a nie zakłada mimo tego, i składa rozrząd :/ Można nabyć go bez najmniejszego problemu i dopiero wtedy kończyć rozrząd, i brać się za początek wtrysku. Natomiast problemem jest koszt, bo jest to droga rzecz (850-1400 zł). Czy jesteś pewien kolego, że możesz określić różnice, jak nie jeździsz ze sprawnym G80 ;) ? Oczywiście, z tym można jeździć, jak i też z niesprawnym G62 itd. i wielu tak jeździ. Ja jeździłem prawie rok z G80 który wchodził w zwarcie w pewnych sytuacjach. Bo nikt nie wiedział co jest nie tak (nie wywalało błędu).
pozdr. :peace:

_________________
A6 2.5 TDI SE AYM 2002 FSC
Po adrenaline wskocz tutaj:
http://pl.youtube.com/watch?v=sKq6HmEM79Q
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19.lis.2008 13:31:37 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10.cze.2005 20:34:05
Posty: 254
Lokalizacja: Trójmiasto
Paw1972 napisał(a):
Co to znaczy "nie było od ręki"? Jeżeli G80 jest nie sprawny to się go wymienia na nowy, a nie zakłada mimo tego, i składa rozrząd :/ Można nabyć go bez najmniejszego problemu i dopiero wtedy kończyć rozrząd, i brać się za początek wtrysku. Natomiast problemem jest koszt, bo jest to droga rzecz (850-1400 zł). Czy jesteś pewien kolego, że możesz określić różnice, jak nie jeździsz ze sprawnym G80 ;) ?


"Nie było od ręki" oznacza, że nie było "od ręki". Chyba Cię to nie dziwi, że serwisy nie mają wszystkich możliwych podzespołów na stanie. Nigdzie nie napisałem, że nie można tego elementu kupić. Ciekawe co Twoim zdaniem należało zrobić w momencie, kiedy po zakończeniu wymiany rozrządu okazało się że nie ma komunikacji z wtryskiem sterującym? Log błędów był pusty. Wziąłem samochód i jeździłem kilka dni.
Nie bardzo rozumiem pytania "Czy jesteś pewien kolego, że możesz określić różnice, jak nie jeździsz ze sprawnym G80". Jeśli chodzi Ci o to, że nie mogę wyczuć różnicy w pracy silnika ze sprawną cewką wtryski i bez, bo jeżdżę na uszkodzonej to chyba nie myślisz, że stawiam taką tezę bez doświadczeń ze sprawnym wtryskiem. Kilka dni po wymianie rozrządu wtrysk został wymieniony także i stąd znam różnicę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2008 20:49:57 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2007 20:20:09
Posty: 974
Lokalizacja: Kołobrzeg/Bristol Obecny od 27.05.2007
hektor napisał(a):
Paw1972 napisał(a):
Co to znaczy "nie było od ręki"? Jeżeli G80 jest nie sprawny to się go wymienia na nowy, a nie zakłada mimo tego, i składa rozrząd :/ Można nabyć go bez najmniejszego problemu i dopiero wtedy kończyć rozrząd, i brać się za początek wtrysku. Natomiast problemem jest koszt, bo jest to droga rzecz (850-1400 zł). Czy jesteś pewien kolego, że możesz określić różnice, jak nie jeździsz ze sprawnym G80 ;) ?


"Nie było od ręki" oznacza, że nie było "od ręki". Chyba Cię to nie dziwi, że serwisy nie mają wszystkich możliwych podzespołów na stanie. Nigdzie nie napisałem, że nie można tego elementu kupić. Ciekawe co Twoim zdaniem należało zrobić w momencie, kiedy po zakończeniu wymiany rozrządu okazało się że nie ma komunikacji z wtryskiem sterującym? Log błędów był pusty. Wziąłem samochód i jeździłem kilka dni.
Nie bardzo rozumiem pytania "Czy jesteś pewien kolego, że możesz określić różnice, jak nie jeździsz ze sprawnym G80". Jeśli chodzi Ci o to, że nie mogę wyczuć różnicy w pracy silnika ze sprawną cewką wtryski i bez, bo jeżdżę na uszkodzonej to chyba nie myślisz, że stawiam taką tezę bez doświadczeń ze sprawnym wtryskiem. Kilka dni po wymianie rozrządu wtrysk został wymieniony także i stąd znam różnicę.

Witam kolego.
Faktycznie moze nie zabrzmiao to zbyt mile, ale mój ton nie byl podniesiony ani przez chwilé :peace: . Jestem przyzwyczajony do wysokiej jaksci serwisow (choc to nie malo kosztuje ;) ) i nie zdarzylo mi sie jeszcze aby oddali mi auto bo brak czesci :/ . Z rozrzadem przy 2.5 TDI nie ma zartow. Miejsca gdzie ja dokonuje serwisow - dla przykladu - posiadaja potrzebne czesci na kazdy przypadek, a nawet jak ich nie maja, to natychmiast na telefon sciagaja - kwestia max. 1 godz.. Natomiast wiem, ze nie oddadza klientowi auta dopoki robota nie bedzie skonczona na perfekt. Predzej dadza mi auto zastepcze jak musze jezdzic. Ale tam rozrzad robia w dwa dni (rozrzad przez duze D).
A z G80 czesto tak jest, ze o jego wymianie dowiadujesz sie dopiero przy rozrzadzie :/ , a dokladnie przy ustawianiu poczatku wtrysku (oczywiscie jesli wczesniej auto nie bylo dokladnie logowane. U mnie blad tez sie nie zapisal, a auto było wcześniej sprawdzane w dwój serwisach i nic). Z roznicami w jezdzie ze sprawnym lub nie jest roznie. Znam kolegow, ktorzy nie widzieli roznicy przed i po. U mnie natomiast byla ogromna, bo moj wchodzil w zwarcie i mialem w pewnym zakresie obrotow b. silne szarpniecie, po za tym było wyraźnie słychać inną pracę ! Aby to sie nie dzialo musialem unikac tego przedzialu obrotow. Po za tym na trasie czasami zachowywał się tak, jakbym ciągnął za sobą cysternę. Na pewno roznica jest w spalaniu - na sprawnym co najmniej 0,5-1 l/100 km pali mniej.
pozdr. :peace:
ps. sorki za czcionke - sluzbowy komputer w UK bez mozliwosci wejscia w ustawienia ;)

_________________
A6 2.5 TDI SE AYM 2002 FSC
Po adrenaline wskocz tutaj:
http://pl.youtube.com/watch?v=sKq6HmEM79Q
Obrazek
Obrazek


Ostatnio edytowano 23.lis.2008 00:23:20 przez Paw1972, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2008 21:37:21 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.mar.2008 22:12:16
Posty: 30
Paw1972 napisał(a):
baksiq napisz jak będzie już po i życzę powodzenia.
pozdr. :peace:
ps. Cierpliwości z tymi terminami. Rok temu terminy były tygodniowe, pół roku temu 3 tygodniowe. Jak widać firma się rozwija i klienci z całej Polski dojeżdżają. Świadczy to o renomie i atrakcyjnych cenach. Oby tak zostało, bo ja chyba na wiosnę znowu się ze skrzynką pojawię (kłopoty z adaptacją), to pewnie po Świętach rezerwację zrobię :peace:



He he. A ja mam termin na 25 listopada i jadę aż z Gdańska.

Mój też szarpie przy ruszaniu :)
A4 1.9TDI, 130KM, 2004r
188tyś przebiegu

_________________
A4 Avant, 1.9 TDI, 131 KM
2004r./multitronic


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.gru.2008 15:27:53 
Użytkownik

Dołączył(a): 09.wrz.2008 15:46:15
Posty: 73
Lokalizacja: Lublin / Warszawa
Witam ponownie.

Chciałbym w tym miejscu podsumować moje zmagania ze skrzynią i silnikiem.

Podczas naprawy skrzyni okazało się, że mam jeszcze skopany wtryskiwacz kontrolny. W ostatni łikend naprawiłem go i teraz auto jeżdzi wyśmienicie. Nie ma zbyt wielkiej różnicy jeśli chodzi o moc czy zużycie paliwa. Jest natomiast różnica w kulturze pracy silnika oraz jakości pracy kiedy jest zimny.

Co do skrzyni to brak jakichkolwiek problemów. Po naprawie przejechałem nią dopiero 3000 km (a po naprawie wtryskiwacza 500) ale trzyma adaptację jak należy, jest dynamiczna, zużycie paliwa jest nadal rewelacyjne (trasa 6,5 litra/100km, miasto ok 9l/100km). Poza tym komfort jazdy jest ogromny. W mieście nie mam nawet potrzeby przekraczania 1600 RPMów więc w środku jest cichutko i przyjemnie :)

Cóź więcej mogę dodać? Jestem badzo zadowolony. Na tym forum jest wielu zwolenników wszystkich innyc rodzajów skrzyń byle nie multitronic :peace: Ale ja uwaźam, źe to jest bardzo dobra skrzynia. Nie najlepsza, bo żadna nie jest najlepsza, ale bardzo dobra. I z czystym sumieniem polecam ją każdemu, który wymaga od samochodu przede wszystkim komfortu podczas jazdy i nieskiego zużycia paliwa.

_________________
Vw Passat AAM 1.8 1991 - był
80 B4 ABT 2.0 1994 - było
A4 B6 Avant AYM 2.5 TDI FSL 2002 - 8.5l / 100km


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.gru.2008 18:49:12 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2007 20:20:09
Posty: 974
Lokalizacja: Kołobrzeg/Bristol Obecny od 27.05.2007
baksiq napisał(a):
Witam ponownie.

Chciałbym w tym miejscu podsumować moje zmagania ze skrzynią i silnikiem.

Podczas naprawy skrzyni okazało się, że mam jeszcze skopany wtryskiwacz kontrolny. W ostatni łikend naprawiłem go i teraz auto jeżdzi wyśmienicie. Nie ma zbyt wielkiej różnicy jeśli chodzi o moc czy zużycie paliwa. Jest natomiast różnica w kulturze pracy silnika oraz jakości pracy kiedy jest zimny.

Co do skrzyni to brak jakichkolwiek problemów. Po naprawie przejechałem nią dopiero 3000 km (a po naprawie wtryskiwacza 500) ale trzyma adaptację jak należy, jest dynamiczna, zużycie paliwa jest nadal rewelacyjne (trasa 6,5 litra/100km, miasto ok 9l/100km). Poza tym komfort jazdy jest ogromny. W mieście nie mam nawet potrzeby przekraczania 1600 RPMów więc w środku jest cichutko i przyjemnie :)

Cóź więcej mogę dodać? Jestem badzo zadowolony. Na tym forum jest wielu zwolenników wszystkich innyc rodzajów skrzyń byle nie multitronic :peace: Ale ja uwaźam, źe to jest bardzo dobra skrzynia. Nie najlepsza, bo żadna nie jest najlepsza, ale bardzo dobra. I z czystym sumieniem polecam ją każdemu, który wymaga od samochodu przede wszystkim komfortu podczas jazdy i nieskiego zużycia paliwa.

baksiq gratuluję po udanej naprawie i życzę już tylko bezproblemowego śmigania :peace:
Ta skrzynia teoretycznie może być najlepszą z wszystkich tylko jeszcze Audi nie ogarnia jej jak należy i nadal mimo kolejnej generacji ma spore ograniczenia.
pozdr ;)

_________________
A6 2.5 TDI SE AYM 2002 FSC
Po adrenaline wskocz tutaj:
http://pl.youtube.com/watch?v=sKq6HmEM79Q
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.gru.2008 19:17:30 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.mar.2008 22:12:16
Posty: 30
Właśnie odebrałem auto z serwisu Pana SOPY. Prócz skrzyni rozwalone miałem koło zamachowe :(
Łączny koszt naprawy o 4700zł z czego 1700 to właśnie koło.

Ja też uważam iż multitronic jest naj :)

Jestem bardzo bardzo zadowolony, zarówno z serwisu jak i samej skrzyni.

_________________
A4 Avant, 1.9 TDI, 131 KM
2004r./multitronic


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.gru.2009 12:14:15 
Użytkownik

Dołączył(a): 09.wrz.2008 15:46:15
Posty: 73
Lokalizacja: Lublin / Warszawa
Witam,

Chciałbym odświerzyć temat bo minął rok... :D

Chciałbym też bardzo rzec, że przez ten rok nic się nie działo. Pech jednak chciał że nie mogę tego zrobić.

Gerneralnie rzecz biorąc skrzynia działała wyśmienicie. W lecie dopiero zaczęło się dziac coś takiego, że po dłuższych przejazdach, tak mniej więcej 150 km jednorazowo, ruszanie zdarzało sie mniej płynne niż zazwyczaj. Jednakże było to na tyle minimalna różnica, że nie zwracałem na to zbytniej uwagi.

Uwagę zwróciłem dopiero po wakacjach jak wróciłem z trzytygodniowych delegacji. Okazało się, że w międzyczasie uruchomił się alarm i wyssało doszczętnie akumulator. Po wymianie baterii już nic nie było jak dawniej :P

Skrzynia straciła bezpowrotnie adaptację. Ruszanie to była katorga. W trakcie jady było już ok ale ruszyć żeby nie wybić zębów o kierownice to już była sztuka. Do tego po dłuższej jeździe, tak ok 150 km skrzynia potrafiła ni z tego ni z owego wpaść w tryb awaryjny. Było to na tyle dziwne, że ta linia informacyjna na FISie nie migała a podświetlenie literek świeciło się cały czas, po zatrzymaniu zaś samochód wogóle nie chciał ruszyć. Tak jakby nie zasprzęglała skrzynia. Wystarczyło jednak przekręcić kluczyk, wyłączyć zapłon i ponownie uruchomić silnik i wszystko wracało do normy. Kosmos.

Pojechałem z tym do wiadomego serwisu, przy okazji zrobić przegląd i takie oto były diagnozy:
- Olej w skrzyni po przejechaniu 20-30 km miał temperaturę wyżsżą o 20 stopni ponad normę co powodowało jego pienienie sie i utratę właściwości smarująco-kinetycznych,
- Po wgraniu nowego oprogramowania do skrzyni Panowie mechanicy doszli do wniosku, że powodem takiego stanu rzeczy jest najprawdopodobniej zapchana chłodnica oleju w skrzyni biegów.
- Nie podobały sie też Panom dźwięki dochodzące z dyferencjału, zakfalifikowany jako do wymiany.

Okazało sie, że poprzez zaniechanie okresowych wymian oleju w multitronicach zanieczyszczenia nie wyłapane przez stary filtr oleju, po przejechaniu ok 150 - 180 tyś km zaczynają odkładać się w chłodnicy zapychając ją. Odkrycie tego było możliwe dzięki nowemu oprogramowaniu skrzyni i odblokowaniu dodatkowych kanałów diagnostycznych.

Umówiłem się więc na za miesiąc na wymianę dyferencjału i chłodnicy oleju. Przez ten czas praktycznie wogóle nie używałem samochodu. Kiedy przyszedł czas na kolejną wizytę, wyjechałem grzecznie w piątek w nocy, tak aby w sobotę rano być na miejscu. Dopóki jechałem w trasie i nie musiałem zatrzymywać się na światłach było wszystko w porząku. Jednakże przed samoą Częstochową, jakieś 120 km od celu zaczął się horror. Podczas hamowania zaczęło niemiłosiernie szarpać samochodem. Podczas ruszania potrafił zgasnąć. W pewnym momencie podczas ruszania słychac spod spodu było tormalne tarcie metalu i nie było mowy o jakimkolwiek przyspieszaniu. Jak dla nie dyferencjał zdechł.

Na całe szczęście zaraz za światłami był parking przy jakiejść żarłodajni. Doturtałem się na niego i poszedłem w kimę. Obudziłem się przed szóstą i zadzwoniłem po lawetę. Na swoje szczęście wykupiłem ubezpieczenie z holowaniem samochodu do 150 km więc spokjnie dowieźli mi strucla do serwisu w ramach ubezpieczenia.

Po rozebraniu samochodu okaząło się, że:
- faktyczniem, dyferencjał zdechł,
- w rezultacie zatarcia się dyfra szlag trafił koło dwumasowe. Istnieje też teoria, że padające koło dwumasowe rozwaliło dyfer, aktualnie nie do stwierdzenia, która teoria jest prawdziwa,
- zatarcie dyfra spowodowało także wyrwanie wałka wspępującego w skrzyni,
- wyrwanie wałka spowodowało zatarcie pompy olejowej w skrzyni drobinkami metalu z wałka.

Jak to wszystko usłyszałem to mnie nogi zmiękli :) Jednym z odkryć serwisu, z usług ktorego korzystam było to, że jakieś łożysko w dyferencjale w tych skrzyniach, po mniej więcej 150 tyś km zaciera się. Oczywiście Audi nie oferuje tego łożyska jako części zamiennej. Ale panowie znaleźli odpowiednie, które może zastąpić oryginalne i przy każdej ksrzyni jaka mają rozbebłaną to łożysko w dyfrze wymieniają na zaś.

Na szczęscie udało się Panom naprawić moją strzałę w rozsądnych pieniądzach, tak że nie popłynąłem. jednak po naprawie pozostała jedna zagwozdka, z którą nie mogą sobie poradzić. Wymieniany był nawet sterownik skrzyni i nie przyniosło to efektu. Rzecz w tym, że przy załączaniu biegu wstecznego skrzynia raz na 20-30 przełączeń szarpnie. Tym dziwniejsze jest, że nie ma żadnych błędów, parametry pracy skrzyni są wręcz idealne, żadnych odhyleń. Ostatnio zauważyłem taki szczegół, że te szarpnięcia zdarzają się podczas częstych zmian pomiędzy D a R, na przykład podczas manewrowania na parkingu. Ale jeszcze nie jestem w stanie dać za to głowy, że tak jest.

W efekcie tych wszystkich zdarzeń i zabiegów mam praktycznie nową skrzynię, z dyferencjałem, oprogramowaniem, sterownikiem i częścią kiszek z tych tak zwanej nowszej generacji. Jeździ się wyśmienicie. Przejechałem po naprawie jakieś 1500 km i jest git. Zobaczymy jak będzie za rok. Jak się znowu wysra to chyba sie poddam. A wolałbym nie bo silnik mam w stanie idelanym pomimo 236 tysi przejechanych.

Pozdrawiam

_________________
Vw Passat AAM 1.8 1991 - był
80 B4 ABT 2.0 1994 - było
A4 B6 Avant AYM 2.5 TDI FSL 2002 - 8.5l / 100km


Ostatnio edytowano 16.gru.2009 14:09:54 przez baksiq, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.gru.2009 12:57:07 
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18.lis.2003 22:48:52
Posty: 6184
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: V70
baksiq napisał(a):
Jak to wszystko usłyszałem to mnie nogi zmiękli :)

trochę się obsmarkałem.
Ładne jaja.

_________________
było: B2 coupe, B3, B4, B5, C3 i 2x C4, S3 8L


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.gru.2009 18:25:08 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2007 20:20:09
Posty: 974
Lokalizacja: Kołobrzeg/Bristol Obecny od 27.05.2007
Baksiq włosy posiwiały i zdębiały po twoim opisie. Współczuję serdecznie.
Moje zdanie jest tylko jedno - pozbyć się multitroników w diabli, a szczególnie pierwszej generacji (2000-2003 bez S). Z moich bacznych obserwacji (nie wspominając o doświadczeniu :/ ) wynika, że prędzej czy później niezależnie od skali naprawy oraz miejsca jej wykonania - kłopoty powracają - jak nie to samo to co innego. Tych skrzyń nie da się naprawić, ewentualnie doprowadzić do stanu użyteczności na jakiś dłuższy/krótki czas. Moja skrzynka PW wielokrotnie kasowana z powodu braku miejsca jest pełna opisów podobnych do Twoich. Nieuleczalny bubel .....
Na koniec i ja się pochwalę aby nie było tak smutno innym zmartwionym "szczęśliwcom" :peace: - jak zima nastała to na zimnym po nocnym postoju, przy próbie sprawnego (szybkiego) ruszenia potrafi zgasnąć ..... :banghead: A więc nauczyłem się ruszać delikatnie, aby sterownik nie wyłączał silnika. Dlaczego i co się dzieje ? Mogę sie tylko domyśleć, że swap bebechów z innej skrzyni i pisany inny soft dla skrzynia/silnik pokazuje swoje oblicze - cos się nie dogaduje. Szczerze to nie mam już siły na skrzynię. Nigdzie nie jadę na serwis, a jak sie stanie tak jak Baksiqowi to przynajmniej będzie to ostatni problem z multitronikiem.
pozdr.

_________________
A6 2.5 TDI SE AYM 2002 FSC
Po adrenaline wskocz tutaj:
http://pl.youtube.com/watch?v=sKq6HmEM79Q
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.gru.2009 10:40:05 
Użytkownik

Dołączył(a): 09.wrz.2008 15:46:15
Posty: 73
Lokalizacja: Lublin / Warszawa
Paw1972, coś jest w tej nieuleczalności, o której mówisz. Podczas mojej ostatniej wisyty u Pana Sopy niemalże żalił mi się, że co raz odkrywają coś nowego. Co i raz pojawia sie jakiś nowy przypadek i nowe zagadki do rozwiązania. Najgorzej jak przyjeżdżają do nich ludzie , którzy wcześniej w innych warsztatach mieli drutowane skrzynie bo ktoś tego nie ogarniał.

Ale nic to. Z żoną demokratycznie podjęliśmy decyzję, że jest jak jest. Skrzynia w zasadzie działa i jest dobrze. Więcej kasy nie zamierzamy pakować w jakieś eksperymnty. Jak się zesra całkiem to albo zorbimy przeszczep na manuala albo przerobię go na kurnik :d

Pozdrawiam

_________________
Vw Passat AAM 1.8 1991 - był
80 B4 ABT 2.0 1994 - było
A4 B6 Avant AYM 2.5 TDI FSL 2002 - 8.5l / 100km


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.gru.2009 10:31:12 
Moderator

Dołączył(a): 03.lip.2006 10:06:41
Posty: 8317
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/Hordzież
Auto: Audi A8 D2 4.2 quattro
Raz a dobrze.
Swap na manual.
Gdyby mi poleciała skrzynia to ta opcja tylko.
A mam tiptronic-a - który podobo jest dużo bardziej trwały.
I mówię serio.

_________________
Audi A8 D2 4.2 quattro tiptronic '94 [ABZ/CML] [05.2007-teraz] V8
BMW E38 750iL '01 [M73B54TU/5HP30] [10.2017-09.2024] V12
Mercedes C200 4matic 9G-tronic '18 [12.2019-teraz] I4T
Honda NC750S DCT '2019 [09.2019-teraz] R2
Email: lukaszgryglicki@o2.pl, tel: 693582014
Морготх
Leśny Dziadek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.gru.2009 19:15:58 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.paź.2007 19:49:47
Posty: 199
Lokalizacja: Dolny Śląsk
dokladnie tylko przeszczep na manuala, ja od roku tez mam multi z 2004 ,dalem sie nabrac przy kupnie ,gdyz skrzynia chodzila doskonale zreszta nadal chodzi ale tylko gdy jest ciepła (dziwne gdyz wlasnie wtedy potrafi najbardziej szwankowac gdy jest uszkodzona),bo gdy zimna jak jade na D to podczas wyhamowania do zera potrafi czasami szarpnać ,ale ja mam na to sposób i podczas wyhamowania przełączam wumierak w pozycje sekwencyjna i problemu tego nie ma ...dziwne?Opisywalem ten problem juz na forum lecz nik z takim czymś sie nie spotkał.Do tej pory zrobiłem autem 20tys.km z tym problemem i póki co nic nie ruszam ,jedyne co to olej zmienilem i to nie potrzebnie bo był wymieniony wczesniej ,do auta mam ksiazke w której własciel serwisował auto do konca ,ostatni wpis dwa miesiace przed kupnem przezemnie auta wszystko sprawdzone to co w ksiazce oczywiscie w ASO ,zadnych napraw skrzyni .Tak jak pisalem juz rok z tym jezdze i usterka caly czas w tym samym stadium .I po upadku nie daj Bog skrzyni multi napewno bedzie przeszczepiona na manual ,te same koszty co naprawa multi ale doyzwotnia uyzwalnosc

_________________
Audi A4 1.8 1996r
Ford mondeo 1.8TD 1996r
Vauxhall omega 2.0 1998r
A6 2.5 TDI AKE 2000r Quattro
Jest A6 1.9 TDI AVF 2004r multitronic


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: