.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie,

czy ktos zna to auto? Proszę o opinie. Sprzedawca wydaje się być pewny swego. podaje nawet VIN.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10740813

Z góry dziękuję,
sd

Jeśli tak, to trzeba podpiąć VAG-a i zobaczyć, czy coś przypadkiem go nie boli. Tester grubości lakieru też by się przydał, bo ja w takie świateczne promocje nie wierzę.

na pierwszy rzut oka coś mi nie pasuje z tylną klapą i jej spasowaniem do reszty karoserii - na pewno auto nie jest "bezwypadowe".
Jak wygoglujesz jego numer komórki to wyskakuje kilka innych ofert sprzedaży aut - więc to handlarz.

Tester grubości ma na miejscu i zachęca do wizyty w serwisie.
Trochę to kupuję, chociaż im dłuzej się przyglądam fotce tej tylnej klapy tym nabieram większych wątpliwości...

Czy coś jeszcze Wam się rzuca na pierwszy rzut oka, czy sądzicie, ze warto sie przejechac obejrzec (z Pruszkowa, to taka całkiem niezła wycieczka jest;))?

standardowa śpiewka "przyjeżdżaj pan, przetestujemy i pojedziemy na kanał"... tyle, że jak przychodzi co do czego to śpiewka będzie inna. Poza tym to handlarz, a z mojego doświadczenia wiem , że handlarzowi zależy tylko na jednym - żeby Ci opchnąć to auto i zarobić szmal.

Ot tyle - mam bardzo złe doświadczenia w długich wyprawach po auto (kiedyś opisywałem wypad po "super stan" B4 do Wa-wy - też do handlarzyka) i próbuję uczulić, żebyś się nie napalał tylko podszedł do sprawy na trzeźwo, szczególnie jak widzę tył tego auta.

Niewiele widać na tych zdjęciach, zapewne są tak zrobione by było super - lakier świeżo wypucowany - nie widać różnicy w odcieniu, choć pewnie na miejscu i tak zauważysz. Nigdy nie używałem testeru lakieru - po prostu jak auto jest w połowie lakierowane to to widać. Warto zajrzeć nawet pod uszczelkę drzwiową itp. Weź też kogoś kto ma interfejs , by się wpiąć i zrobić test.

Ja też mam z handlarzami jak najgorsze doświadczenia. ale realnie patrzac, to kupienie auta od właściciela graniczy z cudem...

To co Panowie mówicie, że warto wstać o 3 rano i przejechać się do niego? Fajna wersja, fajna cena i już zarejestrowany więc oszczędziłbym sobie tych korowodów tłumaczeniowo-akcyzowych

1.Klapa mogła byc równie dobrze ściągana i coś mogło byc z nią robic w serwisie
2.Postaraj się o historie serwisową i jeżeli masz dosyc daleko to znajdź sobie kogoś kto to auto na pierwszy rzut oka zobaczy czy to niejest złom i czy w ogóle się nadaje na oględziny..
3.Także popatrz na cene auta, coś jakoś za niska jest chociaż to nieraz się zdarza, że ktoś po prostu się chce auta pozbyc.
4.Nie każdy handlarz jest taki jak wymyślony przez Nas stereotyp czyli chce na wszystkim zarobic itp. Znam takich handlarzy którzy przywożą naprawde fajne furki i za dobrą cene i jescze na tym grosza zarobią bo nie chcą miec potem problemów z ludźmi jeżeli chodzi o reklamacje czy coś tam..

Nie zgodzę się - nie problem znaleźć auto od właściciela, trzeba tylko hamować swoją gorączkę zakupu nowego samochodu.

Widzę , że lubisz wycieczki i jesteś napalony - więc jedź i zdaj relacje

PS
Kolego Adamer - jak ściągniesz klapę i ją założysz to tak nie powinno wyglądać - spójrz, że z lewej strony przerwa jest ok. Jeśli by nawet założyli krzywo (co jest niedorzeczne - bo wtedy byś nawet takiej klapy nie zamknął) to przecież ta przerwa z lewej byłaby większa. Poza tym co mogli robić przy klapie? chyba, że była przygoda
Dla mnie to źle spasowany tył i tyle! Handlarz to w 90% przypadków cwaniaczek. Auto "bezwypadkowe" to to nie jest.

Pewnie masz racje, ale niema to jak przejechac się i zobaczyc

No troche sie napalilem faktycznie

Ale rozsądek bierze górę. Jutro spradzę po VIN czy był rozrząd robiony w nim na gwarancji. Jeżeli nie, to nie pakuję się w ten silnik... Ten motor z tym przebiegiem, aż się prosi o kłopoty z rozrządem albo wtryskami

Jeżeli było to robione, to się przejadę we wtorek. w poniedziałek jestem ustawiony w Wawie na oglądanie E60 z tego samego roku w tej samej budzie tyle, że ze sprawdzonym 2,5 dieslem. Auto z książką, ale przed opłatami.

Dziękuję wszystkim za opinie i rady. Mam nadzieję, że emocje nie wezmą góry nad rozumem i będę się z zakupu (jaki by nie był) cieszył zamiast się denerwować podczas kolejnego pobytu w warsztacie

Dla mnie z ta klapą wszystko ok, raczej to efekt złej jakości zdjęcia, lub akurat światła tak padającego. Spójrzcie, że na dole wszystkie szpary są równe, "obrysy" lamp także na siebie nachodzą równo. Pojedx i zobacz bo przez takie głupoty można przeoczyc czasem naprawde dobre auto.

zgoda, jeśli zdjęcie tyłka było robione pod kątem - a tutaj fotka centralnie od tyłu. Ale masz rację - niech jedzie i ogląda, ja tylko stwierdziłęm co mi nie pasuje.

Panowie,

jeszcze raz dzieki za opinie i pomoc. neistety nie bede jechal go ogladac...
E60 okazala sie niebita, z oryginalnym przebiegiem i w dobrym stanie.

Pozdrawiam z 525 Touring,
sd