.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak sobie poradzic ze slabnącym wspomaganiem po dluzszej jezdzie/kilku km (ok 75-80 stopni na blacie)? Jak odpalam i jest zimny to chodzi super wspomaganie a jak zlapie temperatury to troche gorzej. Mimo to da rade manewrowac jedna reka ale czuc wyrazny opor. Uklad kierowniczy jest bardziej taki ze tak powiem "sztywny". Dodam że magiel po regeneracji, plyn zielony febi, pompa chodzi cichutko i sie nie pieni oprocz tego ze zbiorniczek i przewod ten cienszy wychodzacy z niego jest zapocony. Moze miec to jakes wiekszy wpl

Witam,
Z tego co napisane wnioskuję, że wszystko powinno być OK. Nie widzę żadnego błędu.
Nie wiem jak jest z chłodnicą płynu i czy ona wogóle jest, bo płyn we wspomaganiu się
nagrzewa (ale nie ma to nic wspólnego z temp. silnika "na blacie").
Jeśli tu jest OK to zostaje niestety sama regenerowana maglownica - żle złożona.
POZD
r

Ciekawe jak ta regeneracja była zrobiona, bo może same uszczelki pozmieniane a jak trzpień wytarty to tak będzie...zakładamy że pompa dobra ?

No gosc ktory regenerowal mowil ze uszczelniacze poszly na reszta byla ok czyli listwa (jego slowa). Panowie a moze to pompa juz siada pod wplywem temperatury? Jezeli tak to moge sie spodziewac ze zaraz mi calkowicie padnie? Jezeli mialabo tak chodzi wspomaganie caly czas czyli z tym wyczuwalnym lekkim oporem w stosunku do zimnego silnika to nie ruszam tego poniewaz nie jest to uciazliwe bo daje rade manewrowac jedna reka na postoju tylko boje sie ze jak nie zareaguje w jakis inny sposob to bede mial znowu jeb...koszty ;/ tym bardziej ze czeka mnie kolejny wydatek zwanym sprzeglo