.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Wczoraj odpaliłem autko, tak żeby sobie pochodziło i trochę się rozgrzało i chyba to nie był najlepszy pomysł, a mianowicie:
Samochód nie jeździ od poczatku zimy, raz był odpalany, zostało w nim poł zbiornika paliwa - niestety letniego.
Odpaliłem go i pracował normalnie przez jakieś 10-15 minut, po czym zgasł. Zaczęła migać kontrolka od swiec żarowych. Wyłączyłem zapłon, przekręciłem kluczyk zapalił ale zaraz znów zgasł - kontrolka ponownie. Jeszcze raz zakręciłem i po 3-4 obrotach odpuściłem. Nie odpalił. Czy zamarzło paliwo gdzieś pomiędzy filtrem a bakiem?
Dziś podłączyłem VAG-a i pojawiłe się takie błędy:

00550 - Start of Injection Regulation
17-00 - Control Difference
01318 - Control Module for Injection Pump (J399)
37-00 - Faulty
01268 - Quantity Adjuster (N146)
37-00 - Faulty

Wcześniej nie było zadnego. Mam nadzieję że to nie pompa

Poradźcie

Pozdrawiam
Paweł

Niestety kolego, umarła twoja pompa wtryskowa VP44, chociaż wydaje mi się że może być to sam nastawnik.

a jeżeli nie dochodzi paliwo do pompy, to jakie błędy wtedy się pojawią?

pewne jest jedynie to, że jeżeli nie był uruchamiany od początku zimy [a jest do tego letni ON], to zamarzła ropa. bardzo możliwe, że zamarzła w filtrze, możliwe, że zamarzła w samej pompie [w okolicach sterownika].

błędy wskazują na pompę, choć przy zapowietrzeniu może się pojawić i jeden, i drugi.

zrobiłbym tak:
- samochód do garażu;
- dolałbym zimową ropę do zbiornika;
- wymieniłbym filtr paliwa [i zalał go oczywiście];
- po 48h postoju w garażu spróbowałbym odpowietrzyć metodą Carla.

nic więcej, w domowych warunkach, nie zrobisz. jeżeli nic to nie da, to pompa na stół.


...że też Cię podkusiło odpalać w środku zimy tylko po to, żeby pochodził na jałowym - jeżeli już, to odpalić, poczekać 1-2 min, i przejechać 40-50km spokojnie.

[quote="meszrum"]pewne jest jedynie to, że jeżeli nie był uruchamiany od początku zimy [a jest do tego letni ON], to zamarzła ropa. bardzo możliwe, że zamarzła w filtrze, możliwe, że zamarzła w samej pompie [w okolicach sterownika].

błędy wskazują na pompę, choć przy zapowietrzeniu może się pojawić i jeden, i drugi.

zrobiłbym tak:
- samochód do garażu;
- dolałbym zimową ropę do zbiornika;
- wymieniłbym filtr paliwa [i zalał go oczywiście];
- po 48h postoju w garażu spróbowałbym odpowietrzyć metodą Carla.

nic więcej, w domowych warunkach, nie zrobisz. jeżeli nic to nie da, to pompa na stół.


...że też Cię podkusiło odpalać w środku zimy tylko po to, żeby pochodził na jałowym - jeżeli już, to odpalić, poczekać 1-2 min, i przejechać 40-50km spokojnie.[/quote

nie wiem co mnie podkusiło, myslałem że jak nie jeżdzę nim to przynajmniej go przepalę, a to jak wynika z Twojej opinii nie do końca dobry pomysł. Nie ściągałem przewodu doprowadzającego paliwo do pompy, ale w tym kawałku gdzie jest przezroczysty widać że paliwa tam nie ma. Możliwe że paliwo zamarzło gdzieś w filtrze lub pomiędzy filtrem i bakiem. Wypalił to co miał niezamarznięte i dalej nie pociągnął - mam nadzieję że pompa na tym nie ucierpiała. Najgorsze jest to że nie mam tak dużego garażu żeby go wstawić do ogrzania. Chcę na początku sprawdzić czy pompa żyje, podłączając ją bezpośrednio do ropy z bańki - jeżeli załapie to będę spokojny.

stara metoda gorąca woda do bólu na pompe, filter i naprzód

błędy wskazują na pompę, choć przy zapowietrzeniu może się pojawić i jeden, i drugi.

Meszrum, po wykasowaniu błędów VAG-iem, błędy nie powróciły, kontrolka od swiec też przestała mrugać. Fakt nie odpaliłem go, tylko włączałem i wyłączałem zapłon.

Na moje odczucie - zapowietrzyłeś układ paliwowy, VP 44 raczej żyje.
Zrób tak jak radzi Meszrum.
A tak przy okazji, kiedy ostatni raz tankowałeś i czy na pewno masz typową letnia ropę?
Powodzenia.

Witam ponownie,

Panowie nie wiem co jest grane,

Mam przygotowany cały sprzęt do odpowietrzania pompy. Zrobiłem wszystko tak jak poleca Carlnova. Problem jest taki że nie moge przeciągnąc paliwa przez pompę. Do odpoiwterzania używam pompy transferowej. Zasysanie idzie bardzo ciężko, paliwko ledwo się sączy, a przewód w którym to paliwo powinno być cały się "zassysa". Kiedy zdjąłem przewód z filtra i podłączyłem ta pompkę do filtra paliwo zassysa bez problemu, przetoczyłem tak 1,5 litra (bez właczania pompki w baku). Kiedy założyłem przewód i podłączyłem pompkę do pompy VP44 znów lipa.

Czy istnieje możliwość że coś się zablokowało w środku pompy i nie pozwala przetoczyć przez nią paliwa?

Jak możecie poradźcie coś

Pozdrawiam
Paweł

wiesz specem niejestem ale ostatnio odpowietrzałem i na powrocie z pompy też szło ciężko
a co z błędami bo wcześniej pisałeś że są a teraz ?
może ktos jeszcze się wypowie

Cześć,

Pompkę podłączyłeś w miejscu przewodu który idzie do prawej głowicy czy do filtra paliwa?

Paweł

przewód przelewowy który jest pomiędzy pompą a wtryskiwaczem i oczywiście zakładasz na krócieć wychodzący z pompy

Może z mego opisu coś wywnioskujesz.
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=73901
Ja powiesiłbym wysoko z 5 l paliwa i wężem podał na wejście filtra paliwowego, niech trochę grawitacja popracuje. Przy takim słupie paliwa można poluzować wkręt odwadniający i paliwo powinno wypchnąć ewentualną wodę z dna filtra. Dzięki temu można wyeliminować kolejna wątpliwość. Powodzenia.

Witaj heniekwit,

ale czy to może mieć wpływ na to że nie mogę przeciągnąć paliwa przez pompę, przewód jest podłączony do króćca wychodzącego z pompy.
Ponadto zaobserwowałem że w kolanku przewodu dostrczającego paliwo do pompy (przed samą pompą jest to kolanko) jest niewielka ilośc paliwa i gdy zasysam pompką do odpowietrzania wchodzą do pompy bąbelki powietrza, tzn że jakiś niewielki przepływ paliwa przez pompę jest.
Nie moge zassać paliwa do przewodu między filtrem a pompa a w konsekwencji do pompy. W przewodzie paliwowym jest dużo powietrza a paliwa prawie wogóle.

Pozdrawiam
Paweł

Zrób to starym harcerskim sposobem. Podaj paliwo z wysokości przewodem na filtr, zdejmij przewód z filtra wychodzący do pompy. albo przynajmniej zrób szczeliną by odpowietrzyć i filtr i przewód filtr-pompa. Poluzuj wszystkie nakrętki na wtryskach i zakręć rozrusznikiem. Jak pod nakrętkami pojawią się bąbelki powietrza to już połowa sukcesu, jak pojawi się paliwo dokręć je i zakręć rozrusznikiem. Przed kręceniem można poobserwować czy wypływa paliwo z węza do powrotu - ten przez który trzeba ssać przy normalnym - przepisowym odpowietrzaniu.

Zrobię jak mówisz, tylko znów pojawia się zapytanie, Ty piszesz "
[i]Przed kręceniem można poobserwować czy wypływa paliwo z węza do powrotu - ten przez który trzeba ssać przy normalnym - przepisowym odpowietrzaniu.[/[/i]

Ja zasysam paliwo przez przewód który idzie do prawej głowicy cylindrów, tak jak w opisie Carlnovy, a Ty napisałeś o przewodzie powrotu - czy masz na mysli powrót do filtra paliwa?

P

Wg mnie oba przewody powinny łączyć się. Dla pewności mówimy o tym wątku:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=56013
Wyeliminuj wszelkie bąble powietrza na dojściu do VP 44 i jeśli jest sprawna to silnik odezwie się. Proste do zrobienia w domowym warsztacie zaciski masz na fotkach w poprzednim linku - w drodze obyłem się bez nich. Przy tym sposobie za pompę ssącą pracuje siła grawitacji. Pozwól niech wypłynie powietrze jednym czy drugim przewodem, a paliwo ponownie do kanisterka wiszącego. Powodzenia.

Zaciski mam, dzięki za podpowiedzi, będę działał.

Paweł

Witam,

Niestety nie udało uruchomić się silnika. Pompę odpowietrzyłem, podałem paliwo z bańki z góry - nic z tego, przy odkręconych wtryskiwaczach paliwo ledwie się sączyło, nie było ciśnienia - no cóż trzeba działać dalej.

Perwsze co chcę zrobić to dostać się do elektroniki i sprawdzić ją. Mam pytanie odnośnie tej kwestii.

Wczoraj odkręciłem śrubki mocujące elektronikę do pompy (te z góry) kiedy je wyjąłem i podniosłem " pojemnik z elektroniką" do góry z miejsc po śrubach zaczęło wypływać paliwo. Pojemnik z elektroniką jest zamknięty - nie wiem czy to normalne zjawisko że diesel poszedł do góry i czy przypadkiem nie dostał się do wnętrza tam gdzie jest płytka?

dzięki z góry za wszelkie podpowiedzi

Paweł

Jak długo kręciłeś? Jeśli padła elektronika to w tej kwestii niewiele pomogę. Jest gdzieś na forum o wymianie tranzystora wykonawczego i innych naprawach.