.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Jestem nowy na tym forum. Jestem od 2 lat szcześliwym posiadaczem Audi 2,5TDI V6 AKE z napędem tylko na przód. Przjechałem nim 100tym km. Dzisiaj zdarzył mi się dziwny przypadek.
Zakopałem się w niewielim śniegu , mieliłem z minutę w tym śniegu , obr dochodziły do 4tys, przełączająłem delikatnie i powoli TIPa do przodu i do tyłu.
Przy ostatniej próbie wyjechania na D nagle .... szarpniecie, spadek mocy, zapalenie lampek ESP i ABS.
Od tej chwili silnik zapala ale pracuje nierówno , dymi na siwo i mocno śmierdzi jakąś spalenizną.
Zawiozłem auto w Poznaniu do mechaniora na lawecie.
Mechanik stawia na turbinę. Zobaczy co się stało dopiero jutro.
Co myślicie, co mogło strzelic w silniku?
Nadmienię że:
- turbulm mi zacinało lekko kierownice ale nie brało oleju, było sprawne
- miałem jedną z głowic na korekcjach czasami nawet -2,7, zazwyczaj było -1.4 praawie równo na całej głowicy
- automat mi lekko przeciągał na 1,2,3 ale działał jak na razie bez zarztu.
Myślałem ze to padł automat, ale kolor niebieskawy spalin i ich zapach raczej mówi o spalaniu , może się mylę, ale chyba oleju. Poza tym silnik chodzi bardzo nie równo na jałowym, tak jakby nie palił na wszystkie gary.
Czy gdyby poleciały dźwigienki na głowicy to teżbyłby taki objaw (korekcje)?
Serwis skrzyń automatycznych mówił że pewnie spaliłem sprzęgło hydrokinetyczne, ale też zdziwiła ich zła praca silnika.
Logów nie zrobiłem, było to poza moim miejscem zamieszkania, liczę na to ze warsztat będzie wiedział co robić.

zacznij do diagnostyki statycznej / BS [logi] i odczytania błędów.
jak to zrobić - w moim podpisie.

Samochód naprawiony, okazało się że padła pompa, dokładniej jakiś tłoczek wymienili, obudowę pompy , uszczelki no i sterownik.
Niestety nie zdążyłem zrobić logów przed mechanikiem, więc nie wiem jak takie uzkodzenie widać na Vagu.
Po naprawie podłączyłem tylko Vaga po trasie 75km. 90stC na wskaźnikach, 85stC na vagu, i wszystko ok poza korekcjami lewej głowicy które dochodzą do -4 na wszystkich cylindrach głowicy.
Logów nie robiłem bo ślizgawka i mróz , moze w sobotę zrobię stat , bs dyn. Autku wychodzi za ~10tys km rozrząd. Autko chodzi jak zegarek

A gdzie w Poznaniu Ci to naprawili i jeśli to nie jest tajemnica ile zapłaciłeś?

mechanik zdiagnozował, zdemontował i zamontował pompę, ustwił kąt wtrysku, który serwis bosch naprawiał pompę to nie wiem, nie pytałem. Koszt 3tys.
Po naprawie dali stare części pompy. Jak odbierałem autko to mechanik miał na warsztacie inne A6 2,5TDI V6 w którym własnie robił wałki, wiec na silnikczkach chyba się zna. Kąt wtrysku ustawił na granicy, ale w normie.

No ale ciekawi nas kto Ci to robił

Myślałem ze pytanie jest o pompiarza. Audi naprawiał Moto-Service na Świerkowej (Dębiec) . Wg mnie warsztat godny polecenia.