.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Pytanie jak w temacie, czy do A6 s-line można zamontować zwykłe amortyzatory?

Zamówiłem amortyzatory na tylną oś po numerze podwozia firmy Sasch, no i po zdemontowaniu starych okazało się, że są inne. Mocowanie i długość jest identyczna tylko te stare mają grubszą rurę i teleskop i oczywiście inny numer 3B0-513-032F i są czerwone. Tu mam problem nie wiem czy mogę wstawić te które przyszły?

Może ktoś wie jaki jest zamiennik tych amorków poniewaz nie są dostępne.
Znalałem cos takiego:

Podaję link do strony z allegro bo tam są zdjęcia.

BILSTEIN B6 sport
http://www.allegro.pl/item876604740_bil ... di_a6.html

Sprawa jest tego typu, że w swojej A6-ce masz zawieszenie sportowe i dlatego trzpienie twoich amortyzatorów(tych zdemontowanych)są grubsze, ponieważ jest inna charakterystyka ich pracy.
Amortyzatory od zwykłej A6 nawet z tego samego roku będą kształtem identyczne lecz będą np.lżej pracowały...i po założeniu takich zmieni się praca zawieszenia.
Dlatego uważam, że amortyzatory powinny być dedykowane do danego modelu.
...nie muszą być serwisowe ale dedykowane do twojego modelu
Możesz wsadzić zwykłe...ale moim zdaniem będzie to drutowanie.
Tak jak odpisali Ci na A6 Klub Polska...nawet jeden pisze tam, że do eSki wsadził zwykłe-paranoja

miałes fabrycznie 3B to wkładaj ten rodzaj, lub jakiś gwint

J@rek, też myślę, że wkładanie zwykłych to paranoja. Tyle, że za tydzień mam dłuższy wyjazd a w serwisie powiedzieli, że mogą mi ściągnąć nowe za 2 tygodnie.
Dlatego myślę, że może te BILSTEIN B6 sport będą pasowały są dostępne już.
Poszukam na stronach producentów jakie mają charakterysyki, jeśli podobne to zakładam w sumie i Sasch i Blistein piszą, że to do sportowego zawieszenia.
Ten amorek, prawy tył dostał w tyłek po wpadnięciu w dziurę, zostało mu 30% czyli tak jakby go nie było.
Oczywiście w serwisie nie powiedzą czy można czy nie można włożyć Blistein-a to ich interes więc go pilnują (chociaż Blistein-a też montują w Audi).
Jutro zadzwonię do SSerwis popytam Pana Sopy co on na to.

Co do demontażu i montażu to proste, po zdjęciu koła zostają 3 śruby na górze dwie i dół 1 sztuka poprzeczna klucz 16, nawet na lewarku można to zrobić.

W takim wypadku to tak...zakładaj, zobaczysz jak się będzie jeździło...na pewno lepiej jak na tym padniętym.
Zawsze można zmienić

Jeszcze Was troszeczkę pomęczę.

Zdecydowałem się na amorki Sasch do podwozia sportowego nr katalogowy 556 279.
Polecili mi żebym złożył odpowiednik firmy KAYABA, bo niby są lepsze i minimalnie tańsze.
Czy ktoś jeździł na takich amorkach?

S-Line to S-Line Nie rób druta i nie oszczedzaj. Wkładaj amor do jakego masz masz przystosowana spriga w aucie

otoz to

Witam ponownie.
Założyłem amorki Sasch do podwozia sportowego nr katalogowy 556 279,
nadmieniam, że Sasch produkuje amory do seryjnych Audi i u mnie też był Sasch (niestety moich nie było nigdzie, będą w drugim tygodniu lutego - zamówiłem. po powrocie z nart wymienię na te co mają być).
J@rek miałeś rację, jazda 100% lepsza niż na tych wybitych.
Cóż za własne błędy trzeba płacić, zamiast od razu w grudniu wymienić amorki czekałem nie wiem na co... zapomniałem.
Teraz zapłacę 2 razy, za długa trasa żeby pojechać na wybitych w dodatku załadowanym autem.
W sobotę nad ranem wyjazd, odezwę się po powrocie, opowiem jak się zachowywały na około 3000 km w dwie strony.
Pozdro.

Odgrzeje kotleta, z tego co wiem nie ma amorków seryjnych do 1BV a zwykłę amorki sachsa mają cieńsze tłoczysko i teraz zakłądać cieńsze czy iść w Bilsteina B6?? Jeszcze jest tańsze Koni 8050-1009.