Witam!
Jak w temacie... Auto podpinalem pod VAGa byly bledy z iskrami na cylindrach... dlatego zgodnie z opisami na forum przeczyscilem cewki zaplonowe... zmienilem swiece... no i takim oto sposobem silnik jest czysty od bledow... nie ma bledow a silnik dalej ma problemy z wchodzeniem na obroty...
Jak dodaje gazu delikatnie to jeszcze jakos mu to idze ( nie wchodzi na maksymalne odroty... 5tys nie wiecej ).. ale jak dodam gwaltownie to stanie na 2tys obrotow i tak go dlawi... dalwi.... dlawi... i za chwie cos pusci i pojdzie dalej ale zaraz spadnie i znowu bedzie dlawic.
Dodam ze nie ma roznicy pomiedzy zimnym a nagrzanym silnikiem...
Poprzedni wlasciciel wymienial juz jedna cewke zaplonowa bo jest inna niz reszta...
WYmienione czesci:
Swiece
filtr paliwa
filtr powietrza
Sprawdzilem caly dolot powietrza od turbiny....
czyscilem oraz adaptowalem przepustnice...
Sprawdzalem rowniez cisnienie paliwa jakie podaje pompka...
Sprawdzalem Czujnik N75 ( jak podlacze 12v to tyka czyli chyba dziala )...
Brakuje mi juz pomyslow....
Jutro rano jade do kolegi ktory ma taki sam silnik i sprobuje przelozyc od niego cewki zaplonowe... moze to to.... ale jezeli tak to dlaczego komputer nie wywala juz zadnych bledow ?
Jezeli ktos ma jeszcze jakis pomysl to bede wdzieczny
Jutro dalsza czesc mojej dosc smutnej opowiesci
Pozdrawiam!