Dzisiaj, po pierwszej przejezdzce, przebiegającej bez komplikacji mogę opublikowac projekt.
Auto kupiłem od pierwszej włascicielki - Polki mieszkającej pół życia w Belgii gdzie kupiła samochód z salonu. Na stare lata wrocila do Polski. Po smierci męża, postanowiła sprzedać auto (a sobie kupiła Golfa V). Potem kupiłem je ja za całe 1700zł. Miało nawet katalizator, załozony juz w polsce, w 98 roku.
Na poczatku, zeby jakkolwiek sie nim poruszac zmienilem sprzeglo na niskobudzetowego STATIMa za cale 200zł. Troche nią pojezdziłem, potyrałem po szutrach itp. W miedzyczasie robiłem eSke. Gdy miałem już dupowóz, na warsztat wpadła 90. Przedtem jeszcze zaliczyłem sprawdzanie geometrii w warsztatcie u robs -a. Okazało sie ze lewa podłóznica jest cofnieta. Róznica miedzy kołami z lewej i prawej strony wynosila 4.5 centymetra, a na aucie nie bylo sladów zadnego dzwonu. Starsza pani (ew jej mąż) przywalili w cos kołem od strony kierowcy i wciagnelo cala podłóżnice do srodka. Prostowanie na ramie (350zł) załatwiło problem i wyrównało rozstawy kół z lewej i prawej strony.
Mogłem juz brac sie za robote. Prace trwały od 22 grudnia. Wyjechał orginalny silnik KV, i zaczałem podpasowywac ABZ. Na + musze zaliczyc to, ze w komorze silnika jest wiecej miejsca niz w S4. Zarówno od strony grodzi, jak i przy podlóżnicach (miesci sie bez problemu podstawka z filtrem oleju).
Akumulator trafił do bagazanika, stare mocowania poduszek zostaly wyciete, przestawione zostalo serwo (zachaczało o glowice pompą hamulcową), wyleciała równiez pompa od ABSu (nie bylo na nia miejsca). Dodatkowo musiałem przerobic prawe mocowanie stabilizatora (odciac i przespawac obok). Do czasu az silnik nie bedzie uturbiany chlodnica zostanie jak jest teraz, czyli z przodu, przed silnikiem (chlodnica jest od Audi 100 C3 2.5TDi, zalozona do gory nogami). Potem trafi do bagaznika chlodnica od BMW 2.5 TD (swoja drogą wielka ku*wa).
Silnika pracuje, tradycyjnie juz, na Vemsie. Było sporo problemów z pojawiajacymi sie regularnie trigger errorami, jednak definitywne pomogla zmiana firmware-u.
Auto chodzi na domyslnej mapie ktora dostalem z USA. Nie jest wystrojone gdyz warunki nie pozwalaja na jakikolwiek przyspieszanie (nie mam trakcji na pierwszych 5 biegach (z 5 dostepnych :twisted: ). Opony zimowe, 195mm z bieznikiem 7mm. Musze poczekac az sie ociepli. W miedzyczasie bede mogl ogarnac reszte elektryki (obrotomierz, temp wody, cisnienie oleju) i wyszykowac nowy warsztat.
Do zrobienia zostalo jeszcze cale zawieszenie, pomijajac wymiane wszystkiech elementów gumowo - metalowych, nizsze sprezyny i amory B8, hamulce (od 2.8 - juz czekaja w garazu) oraz zawieszenie ukladu napedeowego (tutaj czekam na sztywne elemnty od DeSa).
Kilka fotek - narazie tylko tyle, zreszta nie ma tak naprawde co pokazywac.