patrykcz8 napisał(a):
dodam jeszcze,że dodatki w minimalnym stopniu redukują zużycie paliwa.Ale na pewno poprawiają wnętrze silnika(czyli dbają o niego od środka).
Jeżeli ktoś jeździł naście lat na zwykłym on lub pb i może jeszcze od sąsiadów ze wschodu to niech się nie łudzi,że po nalaniu tego paliwa kilka razy będzie miał czysty silnik bez nagaru i sadzy.
W silnikach Diesla mogą redukować dość sporo zużycie paliwa, szczególnie w układach o ciśnieniu wytwarzanym niezależnie od fazy tłoczenia - np. common rail.
W takich pojazdach minimalna ilość dodatku zmniejszającego lepkość paliwa nie zmniejszy ciśnienia wtrysku (przez wzrost nieszczelności w "luźnej" pompie), a znacząco poprawi jego rozpylenie co poprawi dokładność rozpylenia i zmniejsza ilość sadzy więc poprawia wykorzystanie energii zawartej w paliwie szczególnie na małych i średnich obciążeniach. W efekcie zużycie paliwa może spaść nawet ponad 15%. Cena takiego paliwa z "magicznymi" dodatkami jest zwykle 10% wyższa od normalnego paliwa, tak więc mamy oszczędność i dodatkowo większy zasięg samochodu.
Dodatkowe efekty to większa moc i moment max związana z lepszą sprawnością procesu spalania oraz z zwiększeniem rzeczywistej dawki wtryskiwanej (mniejsza lepkość daje mniejsze opory w końcówce wtrysku a system mierzy tylko czas otwarcia wtryskiwacza). Tak więc do systemów common rail praktycznie zawsze opłaca się stosować te paliwa z dodatkami, szczególnie że są one zwykle "oczkiem w głowie" dla sieci sprzedaży i mamy sporo mniejsze ryzyko uszkodzenia aparatury wtryskowej.
Pozdrawiam!