.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.Panowie zaczyna mi popierdywa łożysko wiskozy,i tu pytanie do was,prawdopodobnie pasuję od LT czy to prawda? a jak tak to od jakiego a może jakiś inny zamiennik.Wiadomo że w aso to kosmiczne pieniądze.

Łożysko można dobrać standardowe, do niego trzeba dorobić kołnierz do mocowania.
Z LT silniki:
- 2,5 tdi i sdi
- 2,8 td i tdi

Z Audi
- 2,4 i 2,5 R5
- 3,6, 3,7 i 4,2 V8

Osobiście wolałbym już z kołnierzem.

Najtańszy zamiennik chyba coś koło 350 zł.

Ale po co zmieniać kołnierz (dostępny tylko w ASO i koszt spory) ?
Ceny zamienników są niższe (123mielony - pisałem Ci PW na a8team).
Zrzucić z kołnierza, nabić nowe i tyle roboty. Instrukcja mojego autorstwa z reszta również na w/w forum.

To nowe łożysko jest z tym kołnierzem mocującym je do obudowy rozrządu? Za te 120 parę zł? Z Twojego postu na a8team to nie wynika.

Nie. Samo łożysko.
Sam kołnierz: http://img91.imageshack.us/i/zdjcie0103.jpg/
W ASO koszt ok 900zł.

No tak, ale są dwa kołnierze, jeden mocowania łożyska do obudowy rozrządu, na drugim (z tego linku) siedzi koło pasowe. Czyli kupujesz łożysko z trójkątem do przykręcenia do silnika.

Jeśli kołnierz jest ok to nie rozumiem po co go zmieniać. Łożysko jak to łożysko - hałasuje/zaciera się, ale kołnierz ? Jak na razie raz się spotkałem z pękniętym (właściwie zaczął pękać) elementem.

Siem nadal nie rozumiemy



Pozwoliłem sobie użyć Twojego zdjęcia. I tak:

1- kołnierz do zamocowania koła pasowego na osi wiska - sprawa oczywista; nie ma się co zepsuć i nie ma potrzeby wymieniać;
2 - kołnierz mocujący łożysko w obudowie rozrządu i o tym właśnie mówię - czy jest razem z łożyskiem za te 120 zł? Bo w oryginale ten kołnierz stanowi całość z zewnętrzną bieżnią. Czy dorabiałeś taki trójkąt i nasadzałeś na standardowe łożysko?

Z zamienników kupisz takie łożysko, czyli to:


..jest to całość (do tego elementu odnosi się ta cena) i jeśli nie ma potrzeby nic innego nie musimy zmieniać

Przerabiałem kiedyś ten temat. Znajomy z tokarką okazał się bezcenny... Zrobił taką "misieczkę", w nią wbiliśmy łożysko (nie pamiętam numeru) i wszystko gra. Koszt - 0,5 litra, nie licząc zdemontowania przodu. Dodam jeszcze tylko, że ta "miseczka" nie musi być w kształcie trójkąta - łatwiej zrobić okrągłą, zmieści się bez problemu.

Przodu zrzucać nie trzeba, wystarczy się trochę nagimnastykować

Panowie problem rozwiązany,kolega Dice111 sprzedał mi łożysko w dobrej cenie.łożysko już zmienione bez zdejmowania przodu,teraz cichutko pracuje aż miło.Dzięki panowie za wszystko.