.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam wszystkich bardzo serdecznie, mam problem ze swoim cabrio. silnik 2.3 NG + gaz 1992 rok i problem jest nastepujący. po ostygnięciu auta odpala od kopa ale..... nie mogę dodać dużo gazu bo gaśnie... mogę tylko minimalnie podtrzymywać obroty gazem i to trwa około 2 minuty i juz jest okej samochód ma juz normalne obroty około 900 i można normalnie dodawać gazu. zamiast silniczka krokowego mam założoną śrube lecz gdy był silniczek krokowy podłączony to było tak samo..po odłaczeniu wtyczki z silniczka krokowego obroty idą na 1600 dlatego jest ta śruba żeby sobie skrecic obroty na 900. śruba została założona przez gazownika z powodu takiego ze na LPG po dodaniu gazu gwałtownie na 5-6 tys i puszczenie gazu auto falowało w granicach 1100-1300 obrotów tak jak by na gazie wieszał się silniczek krokowy lecz nie ma tego na PB.ogólnie na LPg gdy silnik nie ma temperatury 90 stopni to gaśnie a potem działa już normalnie. Mam zegary z wyświetlaczem spalania chwilowego itd i dziwne że na benzynie podczas jazdy pokazuje mi spalanie powiedzmy 11.1- 11.2 a jak tylko stanę na światłach to pokazuje mi spalanie na postoju 51... czy tak powinno być?? no i spalanie auta jest naprawdę bardzo duże bo odpalam auto na Pb i co chwile muszę na same rozruchy tankować auto ....i to nie mało...Po daniu w gaz na benzynie nie kopci na czarno więc jak by mieszanka była ok styczniki na przepustnicy działają sprawdzałem miernikiem wg pinów i jest ok.... czy sonda działa nie wiem ale założyłem inna sondę ze sprawnego auta więc powinna być ok....czujnik 2 ponowy na ECU sprawdzałem miernikiem i na zimnym silniku było około 20Kohm i spadało .... na benzynie jest tez tak ze jak jade np 160km/h obwodnicą to nagle jak by nie dostawała paliwa po czym po 2 sekundach znowu ciągnie i tak w kółko ciągnie nie ciągnie!! czy to rozdzielacz?? Proszę o pomoc bo nikt nie umie mi pomóc:((((

http://www.trojmiasto.pl/Auto-Gaz-o28811.html
koleś bardzo dobrze ogarnia gaz i KE-Jetronic... do tego jest bardzo cierpliwy... myślę że może poradzić sobie z Twoim problemem