.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czekamy na Bombla

A co to?Bombel przepadł bez wieści?Niedawno był u mnie

Czekam i ja na wytłumaczenie całej tej sprawy

Dziękuje wszystkim za poświęcenie czasu i rady jakie mi daliście .

Temat uważam za skończony....

No audi dojechalo do nowego domu Rewelki nie ma ale najgorsze tez nei jest Mysle ze za ta kase bylo warto Ale ciemo bylo W dzien mozliwe ze zmienie zdanie

To juz nie pierwszy raz jak ktos na forum zwedził drugiej osobie autko z przed nosa.

Ano nie...

jak się klepie już 5 stronę bezproduktywnie to nie ma się co dziwić

kolego ty miales zdrowe 7A? TY???
wez mnie nie rozśmieszaj! Dzieki Bogu Robi te kupetke wytargal od ciebie i uratowal jej zywot.
Jedynym atutem tego auta byl w miare wiarygodny przebieg i prosta byda!
Patenty jakie zapodales do niego wołają o pomste do nieba!!!
Chlopie piszesz na kazdym forum takie pierdoly, że kiedys zbiore to do kupy i przedstawie w referacie pt. "pajak100 - najwiekszy druciarz III i IV RP".
pij dużo wódki bo tylko to umiesz dobrze robic (domniemam) i nie męcz już tego forum swoimy dywagacjami w postaci twoich wypowiedzi oraz patentami wcielonych w swoje samochody

PS.
zaraz po zakupie od ciebie stanąłem z Robertosem na kresce, Robi nie odchwaścił jeszcze autka, ja jechałem na LPG i (jak sie okazało po swapie) w trybie awaryjnym, jechaliśmy prawie równo, i nie mam powodów ani Robi do chwalenia sie

Jazda tym autem zaczeła sie dopiero po załozeniu ori puchy filtra.
Awaryjnie załozyłem nowy stozek a miedzy czasie poszukiwanie dolotu.
Stozek psuje osiagi i to strasznie.Jedynie dzwięk jest piekny nic pozatym.
Kupic dobre 7A to jak trafic w totolotka.
Moje po zakupie wogole nie chciało jechac.
Miało nie odpowiednie opony i zdrowo klamało na liczniku.Dobrze ze skrzyni nie urwało bo były inne profile na osiach.

Widze ze pajakowi to sie ogolnie juz troszke zebrało

Od razu podwedzil Ogloszenie bylo dla wszystkich a kumpel mial dalej niz autor tematu do obejrzenia i jakos dal rade I tematow nie zakladal Jutro przyjrze sie teu autku troszke blizej

No tak miał napewno dalej.Ale ja sie z nim umawiałem....
Tak czy siak - auta nima :/ ,ale coś jeszcze się znajdzie...Mam nadzieję ze mi pomozecie w tym Klubowicze .


P.s. Nosb opisz to autko jak możesz-ciekawy jestem...

NIe łam się, ja kiedyś oglądałem auto, zaklepałem (jakieś 120km od domu) wróciłem po kasę i dostałem sms-a auto sprzedane
Z drugiej strony oglądałem na jesień Hondę dla znajomej która okazałą się warta zakupu, mówię ile zaliczki, a chłop, że ktoś jedzie oglądać auto kto umówił się dzień wcześniej wiec nie sprzeda zanim tamten nie zobaczy. Oczywiście wiedziałem, że widzę to auto ostatni raz.

Wiesz, jak ktoś ze mną umawia, to też czekam na niego, nawet jeżeli ktoś stoi koło mnie z kasą. Miło, że jeszcze ktoś szanuje dane słowo.

Powracając do tematu - musi być to Coupe ? Na Allegro stoi ładna ( przynajmniej ze zdjęć ) 90 7A quattro.

Albo się umawiasz i dotrzymujesz słowa, albo nie i czekasz kto da więcej.
Dziś nie szanuje się nawet umów pisanych. Smutne to.

I nauczony tą historią bierz kasę ze sobą na oglądanie auta i nie trąb o tym na forum. Bo albo cena Ci wzrośnie albo ktoś Cię podkupi.
Bierz 90tkę, przynajmniej odejdzie Ci skrzypiąca tylna klapa
Zdrówka.

zserty dobrze prawi,
pamiętam jak kupowałem swoja 20'stke to ktoś o nią pytał na forum, szpiedzy wywęszyli posty właściciela kupetki że brała duże ilości oliwy i że nie jest warta tej ceny, że ma dziwne pokrowce na fotelach itp... Ja z mamoną w portfelu pojechałem, kupiłem, zrobiłem zapas oleju i wróciłem do domu, wymieniłem uszczelniacze i już oliwy nie brała
są na forum osoby, które tylko czekają na wytropienie im fajnej sztuki

Taka sama historia była z piękną Coupe q 7A kolor biała perła i Milo, który się szykował do zakupu

Poszła do Wrocławia i chyba się zmarnowała...

Czy musi być Coupe...?Nie ...,ale jakoś ciągnie mnie do tej budy.
Sam mam Coupe-tke i wygodnie mi z tym...bo jak narazie nie mam jeszcze rodzinki ,a wiadomo wózek dla dzieciaczka tam nie baedzo wejdzie...

Chce kupić coś z Quattro bo jak jest dużo śniegu to sami wiecie jak to jest... .I oczywiście 20V...

Tak to jest-trzeba brać kase i jechać po auto...nawet jak właściciel nie chce się spotkać-tak jak w moim przypadku...

Blacharsko jakies wgniotki , majstrowane cos przy progu. Tyle wymacalem po ciemku. Silnik tak sE : zdrowy raczej calkiem nie jest Wnetrze porozbierane , kable na wierzchu...