.: AUDI KLUB POLSKA :.

... ale jednak myślę że to nie turbo. Auto dobrze jeździło i dostawało kopa przy ok 2100 obr. czyli tak jak być powinno. Ciągnęło na obr. 4600 aż miło mimo wieku podeszłego. Testowałem czasami by go nie zamulić, turbo świszczało. (teraz pominę wątek warsztatu który szczerze odradzam) Objaw nastąpił taki że kiedyś jadąc pod górę i wdepnąwszy gaz do oporu obr. zatrzymały się na 3000 i koniec. Zacząłem testować o co lotto i:
teraz przy 2100obr. zamiast dostać kopa - lekko zwalnia. Strasznie długo wchodzi na obr. i silnik słychać jak się męczy. Turbo dalej świszczy, olej, filtry wymienione. Co zepsuł płyn do czyszczenia wtrysków co go za poleceniem mechesa wlałem ?

A dolot masz cały i szczelny?

A czy po VAGowaniu pojawia Ci się błąd 0550? Jeśli tak - to masz problem z dynamiczną regulacją kąta wtrysku - mam to samo

sprawdz dolot jak rodzynek sugeruje i jak juz bedziesz jechał to sprawdz czy nie przykapca z rury, jesli tak to na jaki kolor.

Na moje oko tak, ale może są miejsca gdzie trzeba wiedzieć i się wysilić by potwierdzić ową szczelność...

Zawsze kopci i śmierdzi tak samo. Nie ma wzmożonych objawów. Oleju 10w/40 mobil do Diesla bierze na prawdę mało...

Nie pisz dwóch postów po kolei.

Skoro innych objawów nie ma, to znaczy, ze turbina nie daje ciśnienia - brak połączenia IC z resztą, ew. dziury w wężach albo samym IC. Mniej prawdopodobne, ze turbina Ci się ukręciła

I nie wiem, czy te silniki mają EGR - też daje podobne objawy.

1T nie ma EGRa. Ale ma dłuuuuugą gumową rurę idącą od turbosprężarki od IC i ta rura jest praktycznie niewidoczna od góry. Może tam jest coś nieszczelne?
No i sprawa podstawowa - nie masz jakiej myszki, kotka, ptaszka w obudowie filtra powietrza

Nie ma nic. Myślę że to może być nastawnik/potencjometr szczotkowy czy jak to się nazywa...