.: AUDI KLUB POLSKA :.

A6 2.5 TDI (4B), 1998
225 000 km
wszelkie testy ok.


problem dosc osobliwy - na cieplym silniku nagle przy ruszaniu pojawia sie glosny szum (dokladnie taki jak przy otwartym oknie przy duzej predkosci) po lewej (chyba) stronie silnika. jest to tak glosne, ze wyraznie slychac w srodku przy wlaczonym audio. towarzyszy temu ok 50% spadek mocy + dlawienie sie w zakresie 1.6 - 2.0 rpm (czyli powyzej momentu). szum slychac na 2ce i na 3ce.

sprezarka jest ok (wymontowana i sprawdzona), wszelkie inne cuda rowniez. testowany byl chyba z 5 razy i test niczego nie wywala.

ten dziwny objaw pojawia sie nagle i nagle zanika. czasem towarzyszy temu zaslona dymna (czarna). jak nie ma tego efektu, to z rury nie leci nic (doslownie nic) a niunia zawija asfalt.

znajomy mechanik stwierdzil, ze moze byc to zawor (ten od powietrza, do ktorego jest dostep po wymontowaniu sprezarki ) albo filtr powietrza. dzis wymienie filtr.

jakies sugestie, drodzy koledzy?

batory i brak mocy = nieszczelnośc w dolocie za turbo

dziwne ze jest nie ciągle... jak jest batory nie wciskaj do oporu
szkoda turbawki

zdecydowanie nie jest ciagle. po raz pierwszy zjawisko pojawilo sie tydzien temu. w srode diagnostyk powiedzial, ze byc moze zawor sie zapiekl - bylo ok do niedzieli (wczoraj). w niedziele zaczelo sie na dobre - pare minut dobrze, pare zle. dzis rano bylo ok.

nieszczelnosc chyba wyszlaby podczas testow w trakcie jazdy...

Głośny szum np. to zasysane powietrze.

raczej uciekajace powietrze

dokładnie, nie mylmy czkawki z...

zobacz przeowd laczocy turbo z intercoolerem pewnie jest przetarty
u mnie tak bylo i za sprawa tego stalem sie wlascicielem swojego samochodu:)

w takim wypadku byłby batory i spadek mocy cały czas

po wymianie filtru powietrza (wygladal jak gacie) nadal to samo. do efektow doszlo cos jeszcze: jak wcisne na 2ce to po 3000 rpm zaczyna sie delikatna czkawka - nie ciagnie, nie przyspiesza plynnie - lecz tak jakbym pulsacyjnie naciskal pedal gazu... to samo na 3ce.

aaa... nigdy wiecej diesel'a.

jutro sprawdze przewod. dziekuje serdecznie za rady.

aaa mam nadzieje ze zmienisz zdanie jak zmienisz mechanika
i zacznie jeździć jak powinien... miałes kiedyś auto z turbiną?

mialem

wiem jak sie poslugiwac takimi wynalazkami (czekam na rozgrzanie oleju zanim przekrocze 2500 rpm; nie wylaczam po ostrej jezdzie od razu - czekam az turbina pojdzie spac etc).

sek w tym, ze ten mechanik jest bardzo dobry - zna TDI na pamiec - sam ma 2 sztuki...
albo moze nie jest taki dobry w takim razie...

bo bardzo dobre diesle skonczyly sie na C4/A6

Święta prawda Bilu

Czy diagnostyka była robiona w czasie jazdy? po co pytam jak to jasne
Jeśli zawór to chyba tylko sterowanie turbiny, trzeba by go odłączyć i kierownicę tylko na łopatki turbiny, wtedy nie powinno zdziwiać z obrotami. Ale błąd wastegate powinien również wskazać vag

Sprawdź też szczelność samego IC, a przewody doprow. muss.

I jeszcze jedno, dokładnie tak jak napisał maciu , zmień magika bo silnik ma śmigać , tam czarów nie ma

tak, w trakcie jazdy...

szum wskazuje chyba na nieszczelnosc. wiecej bede wiedziec w sobote (dzien, w ktorym niunia powroci z zaswiatow ).