.: AUDI KLUB POLSKA :.

Włąśnie wymieniłem olej. Zlałem Mobil Super S 10w-40, zalałem Valvolina VR-1 Racing. Pierwsza i chyba najważniejsz sprawa ciśnienie oleju podskoczyło i to ostro na ciepłym silniku. Przy temp. oleju około 90st trzyma jak drut 3 bary. Przy temperaturach wyższych 90-110st około 2.3-2.6 bara. Wyżej nie udało mi sie temperaturki podciągnąć, a w przypadku Mobila było czesem około 120st
Tak czy inaczej ciśnienie oleju w najwyższych temperaturach wzrosło srednio o około 0.8 bara czyli bardzo dużo.

To raczej było do przewidzenia. VR ma wyższą klasę lepkości, a w związku z tym wyższe ciśnienie. Podobnie byłoby, gdybyś zalał np. Castrolem TWS 10w-60.

Pozdr.

Zdawałem sobie z tego sprawę, ale mimo wszystko jestem pozytywnie nastawiony. Zobaczę jak bedzie po długim postoju auta, oraz jak bedzie wyglądał olej przy następnej wymianie.

Po samym wyglądzie oleju akurat nie można nic wnioskować. A co ile wymieniasz?

jaki był przebieg auta przed remontem?

tego nie wie nikt (jak w większości samochodów w tym kraju)
Wyglądał na coś koło 300.000

Wymieniałem co 10tys, teraz cos około 6-7tys. w zależności jak sie strzela

Pablo w 300 bardzo watpie. W mojej poprzeniej kupecie mialem orginalny przebieg 280tys. mil i od momentu ukonczenia 3 lat znalem cala jego historie serwisowa !!! I jak sciagnalem glowice (stanal mi kiedys termostat i dmuchnelo uszczelke) to silnik byl w stanie fabrycznym, oleju nie bral ani grama, a jedyne co bylo robione z silnikiem to wymiana szklanek.
Wiec nie wierze ze 300tys spowodowalo koniecznosc dotykania silnika
No chyba ze ktos na tym dystansie olej zmienil 6 razy

Konieczności nie było (olej jedynie gubił przez uszczelki) pociła mi się jedynie troszke woda spod uszczelki pod lewą głowicą a całą reszte roboty można nazwac moim kaprysem Więc te 300 to jest minimum jakie ten silnik ma (trzeba jeszcze dodac że chodził na gazie ) Dzisiaj odebrałem wszystkie graty z obróbki Kto wie... może w następną środe może już na spota nią przyjade

Ja tez robilem remont w AAH i lacznie kosztowalo mnie to ok 5000zl i 2 miesiace bez auta (zanim zebralem wszystkie czesci, zrobilem wszystkie szlify, wywazanie itd. itp) co w sumie jest bez sensu, bo i tak cale auto sie rozleci zanim zajezdze silnik, ale przynajmniej teraz nie zastanawiam sie jak chce sobie pomeczyc troche auto czy mam jeszcze olej na podzialce czy nie...
Po remoncie najlepiej zalac polsyntetykiem, producent malo wazny, byleby wymieniac co te 8-10 kkm.
Moj mechanik radzil mi docierac silnik na mineralnym i tak tez zrobilem.

A jezeli chodzi o przebiegi to nie ma co o tym mowic bo jest tyle roznych czynnikow wplywajacych na zuzycie silnika, ze silnik po 100kkm bedzie wygladal jak po 300kkm.
Podobno przy w miare rozsadnej eksploatacji AAH ma zywotnosc km 500kkm (wedug mojege mechanika)