Wiem jest tego dużo ale chce być dokładny!!!
Zbierał mi się w zbiorniczku płynu chłodniczego mały osad oleju. Postanowiłem to naprawić bo lubie gdy wszystko jest ok. Okazało się, że głowica jest pęknięta – wymieniłem na dobrą. Po przejechaniu ok. 600kmsytuacja się powtórzyła, tylko zamiast 100ml na 2000km ( jak poprzednio) w zbiorniczku pojawiło się ok. 2l oleju. Mechanik stwierdził – pęknięty blok, wymiana silnika.
Auto kupiłem 2 lata temu, po pół roku zauważyłem, że zbiera się jakiś osad w płynie chłodniczym ( ok. 2 łyżeczek na 3000km). I tak przez rok, później osadu było więcej ok. 1000\ml na 2000km. Mechanik stwierdził optymistycznie – uszczelka pod głowica, pesymistycznie – pęknięta głowica.
Okazało, się jednak że mam pękniętą głowicę, osobiście nie znam się w ogóle na mechanice a mechanik jest osobą zaufana więc do dzieła wymiana głowicy. Wszystkie koszty tej wymiany ( olej filtry głowica planowanie itd.) 2000zł. Po jakimś czasie ok. 300km zauważyłem, że ubywa mi płynu w zbiorniczku wyrównawczym chłodnicy, mechanik znalazł jakiś pęknięty wąż (50zł) aha i auto kiepsko grzało po remoncie wspominał ze odpowietrzył układ czy go przeczyścił jakoś tak.
Ale po przejechaniu 200km sytuacja powróciła, umówiłem się z mechanikiem za 2tyg. Kazał mi tylko pilnować stan płynu chłodniczego i będzie ok. no i dolewałem jakieś 4l na 200km. Lecz po jednym wyjeździe jakieś 80km sprawdzam płyn a go nie ma w jego miejsce jakieś 1,5-2l oleju a miarka w silniku sucha. Tak nagle?? Przecież po naprawie ubywało tylko płynu a nie że się olej zbierał.
Mechanik rozkręcił głowicę jeszcze raz, kazał sprawdzić w innym miejscu niż poprzednio, głowica ok ; chłodniczka oleju ok. (podłączyli pod 8 atmosfer). Mechanik stwierdził, że da głowice w jeszcze jedno miejsce do spr. żeby być pewnym, było ok. Podjęliśmy decyzję o złożeniu głowicy jeszcze raz, może uszczelka miała fabryczny defekt. Kupiłem nową, szpilki i złożył wszystko (600zl).
Było ok. na dystansie 5-15km, ale gdy zrobiłem ciągiem 200km ta sama sytuacja ubyło 0,5l petrygo i w zbiorniczku pojawił się olej ok. 0.5-1l , miarka oleju prawie sucha.
NO I DECYZJA , WYMIANA SILNIKA- PĘKNIĘTY BLOK!!!
Pytam się jak to możliwe, na początku dwie łyżeczki (1 rok-25000km), później 100ml na 2000km, a po naprawie niespodzianka mieszanie się płynu z olejem. Dotychczasowa naprawa wyniosła mnie 2600zł i teraz silnik 2500zł i robocizna.
Proszę o opinię !!!
|