.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć,

pytanie z gatunku know-how.

W sobotę przekładałem felgi z zimowego kompletu na letni i natrafiłem na spory problem związany ze zdjęciem obręczy z piasty, które sprawiały wrażenie przypawanych. Nie było to nic niezwykłego, po zimie często się zdarza, ale nigdy nie przytrafiło mi się na wszystkich kołach naraz i z taką mocą.

Ponieważ na przyszłość szkoda obijać auto powtarzając sobotnią procedurę zapytuję, co stosować przed kolejnym zimowym sezonem, jakim środkiem smarnym zabezpieczyć powierzchnię styku piasty i koła (aluminiowa felga), żeby po kolejnym sezonie się "nie przyspawało"?

Smar miedziany ? Gdzieś widziałem jak ktoś coś takiego robił i pomagało.
Ale nie jestem pewien czy to ten smar o którym piszę.

miedziany pomaga, śruby też mozna tym przesmarować

smar miedzany tylko do stalówek, bo wchodzi w reakcję z aluminium.

a co zatem do alu ?

Ja chyba wypróbuję coś takiego: Loctite 8151.

edit
poprawiłem link

Z tego co ja wiem to loctite do gwintów zabezpiecza je przed przypadkowym odkręcaniem, czyli daje efekt dokładnie odwrotny od zamierzonego, w dodatku ten z linka jest do malutkich precyzyjnych układzików. Można nim przesmarować kółka ciuchci synka, aby się nie odkręcały. Co do tematu to wg mnie jakikolwiek smar będzie OK, np tawot.

Linkowany produkt (swoją drogą link nie działa) to smar, a nie klej do śrub.

Panowie.. przede wszystkim przy każdej okazji jak mamy piastę na wierzchu, to wyposażeni w szczotkę drucianą czyścimy jej powierzchnię

to ciekawe, może zatem grafitowy?

niech posmaruje tym miedzianym i bedzie dobrze

no własnie z drugiej strony muszę obejrzec punkty masowe w A8ce
czy są jakieś kombinowane

Ja bym tawotem dał na grubo

Wlasnie zagotowac Tawotu w garnku i posmarowac. Ja mialem problem tylko przy jednym kole i malo z lewarka auto nie spadlo jak szarpalem. Najlepszy bedzie smar odporny na wode i temperature. Sa takie specjalne smary do łożysk tocznych. Idzie je poznac po cenie.

Ceramiczny szary smar w sprayu.
Np. taki: http://allegro.pl/item964013750_boll_smar_ceramiczny_od_20_do_1400st_c_400ml.html

Ja stosuję metodę: druciana szczotka do oporu + smar grafitowy na piastę i odrobina na śruby.

Nie działa mi tylko na prawe przednie koło, zawsze się cholera zapiecze...


EDIT dziś po zmianie kółek:
Mimo okrutnej zimy, soli i rdzy na stalówkach, koła odeszły bez problemu. Smar grafitowy nie zawiódł!

dokladnie jak kolega pisze. kiedys jak mi sie pozapiekaly i za chiny nie chcialy zejsc... poluzowalem lekko sruby i mala rundka po drodze... po tym zabiegu zeszly

Widzialem, ze na wulkanizacji uderzaja mlotkiem w odwaznik od wew. strony.

Na wulkanizacji to sobie mogą wszystko robić jak auto całe w górze. Na podnośniku nie poszalejesz z szarpaniem na boki i biciem młotkiem gumowym.

no to taki sposob jak pisalem wyzej