.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.

mam możliwość kupienia audi a6 allroad 2.5TDI 2004 (180KM)
stan oceniam na dobry, na lakierze większych rys nie ma, bezwypadkowy. w środku skóra, też nie wymęczona, ksenony, elek. fotel kierowcy, podgrzewane siedzenia, navi., automat (z możliwością zmiany sekwencyjnie - oraz przyciski na kierownicy +/- do zmiany - tam gdzie normalnie jest głośność radia ), przebieg niecałe 100kkm
plastikowe nadkola i zderzaki nie są w kolorze nadwozia (są szare - jakby niemalowany plastik)
cena ~58k.

jak silnik jest oceniany? z 2.5TDI ponoć potrafią być duże problemy -rozrząd itp? (ale to chyba sprzed 2004 roku?)
czy jakieś problemy mogą być z pneumatycznym zawieszeniem? zapewne droższe niż zwykłe, ale jak drogie i jak częste problemy ?
na coś konkretnie uważać ?
czy w ogóle za tą cenę to dobry samochód ?

Ja mam 2,5 TDI BCZ 163 ps i nie mam żadnych problem. Wymiana rozrządu: części + robota zapłaciłem 2 tyś zł.

Ogólnie wszystkie 2,5 TDI z oznaczeniem silnika na "B" są po poprawkach i z tego co zauważyłem nie psują się

2,5 TDI nie jeździ a tylko sie porusza. Zabawa zaczyna się przy 2,7T.
Plastiki nigdy nie były w kolorze nadwozia.
Zawieszenie: ja miałem 2002r i po 160tyś padły sprężyny powietrzne z przodu.
Wymiana rozrządu: 2500zł na oryginalnych częściach.

No właśnie tak się zastanawiam czy szaleć.
W 2.5tdi 180km automat (może chip do 200)
Samochód poruszałby się sprawnie na trasie,
Spalanie pewno ok 7l/100km.

Łykendowy wyjazd (1000km) - poniżej 300pln

2.7bit spali w trasie 10-13l/100km ?
Wyjazd Łykendowy to przynajmiej 500pln

W ostatnim roku zrobiłem ok 30kkm (ale od września do teraz nie było Łykendowych wyjazdów - złamana noga)
Więc rocznie mogę robić i ponad 40kkm.

Czyli przy 2.7bit na paliwo wydam przynajmniej 20k
Na 2.5tdi 12-13k

Dobrze liczę ?

Mój był zagazowany. Spalanie po przeliczeniu na ON wychodziło 8-9 ltr/100km czyli 100 km jechałeś za 35-40 zł.

nie uznaję gazu
(zakładam że jeśli ktoś montuje gaz, to znaczy że nie stać go na ten samochód).
poza tym, po to biorę ten samochód żeby mieć dużo miejsca (a koło zapasowe się chyba przydaje? )

A jak Ci sie sprawowal gaz w BiT ??
Witam sasiada z mojego/naszego miasta

No siemka, siemka
Gaz hmm, w końcu się zepsuł... po 90.000 km Wymienili membranę w parowniku i JEDEN wtryskiwacz, bo za głośno chodził. Koszt 250 zł.
Oczywiście nie w W-wie, bo tu chcieli od razu cały parownik wywalać i startujemy od 500 zł Ech Warszawka
Poza tym nie miałem żadnych problemów z gazem, ostatnio nawet CHECK się nie zapalał.

Aha, czyli niebylo problemow z zagazowaniem autka z BiT - warto wiedziec
Dzieki za pozyteczne info.

W 2007 roku Warszawa nie wiedziała jak wywalić filtr spalin czy coś takiego, co jest tylko w Ameryce północnej, no i w związku z tym ceny zagazowania zaczynały się od 5500,- nie wiem na ilu by sie skończyło. W Łomży zrobiłem to za 3300,-

no fakt szczególnie w wersji 163 ps w ciężkim allroadzie nie zachwyca. Ale zależy kto jakie ma potrzeby

Nawet jak nie masz potrzeb to przy 163 KM będziesz dostawać białej gorączki, chyba, że jeździsz tylko autostradą

teraz jeżdżę 320d 163KM, które według spec. ma 8.3s do setki i jest ok (ale mogłoby być szybciej )
2.5tdi z tiptronikiem i quattro widzę że ma ~9s do setki

nie wybrzydzaj ,bo widzę że się krzywisz na te 9sek do setki ,ale z drugiej strony 2,7 be bo 20k na paliwo rocznie ,gazu nie uznajesz bo to biedaki mają lpg ,gorzej jak baba , musisz się zastanowić czego chcesz

ps.nie łudź się że allroad spali ci 7l jak już liczysz,to licz tak optymistycznie 9l

te 9 to srednia wyjdzie jak normalnie jezdzisz. jak but w podlodze w miescie to do 15 spokojnie dojdzie i wtedy srednia od razu sie robi 12
mi na trasie polska-wegry-polska wyszlo ca.8 z tym ze autostrada prawie przepisowo - max 160km/h
to jednak 2 tony i jest co pchac/ciagnac.
pozdrawiam

EDIT
aha - no 2004 i "az" 100kkm nabite, czyli rocznie ca. 16kkm?
no to nic tylko brac

Pierdzielicie Hipolicie . Jezdze od 2 lat allroad-em C5 2.5 V6 TDI (BCZ) 163 PS i spokojnie to auto sie odpycha. Jezeli ktos chce sie gonić ze świateł allroadem chocby nawet 2.7 bit czy 4.2 to jest wyjątkowym masochistą - to auto jest za ciężkie do poscigów i byle gówiane GTI robi nas ze świateł. Ponadto quattro tez nie dodaje tylko ujmuje dynamiki. Natomiast do sprawnego przemieszczania się ten motor jest idealny : jest to jedna z ostatnich wersji 2.5 V6 tdi - ulepszona , mniej paliwożerna ...
Mój allroad w manualu spokojnie wyrabia 7,6L/100km ( w zimie pali więcej o 0,6L ) , ten sam 180 konny w zwykłej A6 w tiptronicu pali juz ok 9-10 L/100 km.

manual pewnie tak bedzie palil, ale mowa o tipie
pozdrawiam

co do przebiegu to sprawa wielce podejrzana - 6 letni diesel z zachodu to powinno byc srednio 6 x po ok 30 tys km czyli 240 tys km - kiedy ludzie zrozumieją, że gebels umie liczyc i nie kieruje sie jakims wyimaginowanym sentymentem do diesla tylko kupuje go aby "tłuc" kilometry bo to mu sie opłaci dopiero przy przelotach rzędu c.a. 30 tys rocznie a nie do jazdy "po bułki" - po to sie kupuje benzynke bo koszty utrzymania etylinowca sa duzo mniejsze i to rekompensuje wyzsze spalanie i drozsza wachę.

...ciekawe określenie na GTI, które ma do setki poniżej 7,2s ale jeszcze mamy czas 80/120 czyli kwestię momentu obrotowego...pościgi czy gonitwy są na torach i nikt normalny nie robi tego na drodze...a na drodze kiedy trzeba odjechac to mało które GTI potrafi tak jak 2.7T czy 4.2...szybka reakcja to także bezpieczeństwo...

Ten przebieg jest genialny Najfajniejsze jest ze ludzie nadal wierza w takie rzeczy. Ktos kupuje auto za ponad 200 tys i nastepnie robi 15 tys rocznie