.: AUDI KLUB POLSKA :.

Będąc użytkownikiem takiego autka zastanawiam sie nad "unowocześnieniem" układu zasilania paliwem i pomiaru ilości powietrza. Guma przepływomierza jest już w agonalnym stanie, a dokupienie nowej lub w dobrym stanie i za rozsądne pieniądze graniczy z cudem. Co można zrobić przy tym silniku aby go troszeczkę odmłodzić? Czy realnym jest założenie jakiegoś elektronicznego wtrysku? Oststecznościa będzie zapięcie do auta LPG i mody z dolotem, tak aby utrzymać auto przy życiu.

Zasadnicze pytanie jakie się nasuwa to po co chcesz to robić ? Warto go unowocześniać ( czyt. wkładac kasę w to co się i tak nie zwróci ? )
Jedynym sensownym rozwiązaniem do tego auta, to LPG + Blos wszelkie inne mody, to wywalenie kasy. Nawet IGS ( wtrysk gazu III generacji ) to juz za drogo wychodzi do tego auta. Stare samochody trzeba maksymalnie upraszczać a nie komplikować elektroniką.
Chyba, ze samochód przedstawia koneserską wartość i takim celom ma służyć, wtedy w grę wchodzi odchwaszczenie, powrót do seri i coniedzielne lansy

A co za różnica jaką przestawia wartość. Człowiek chce zrobić porządnie to chwała mu za to. IGS, jeśli uda Ci się zorganizować, byłbym najlepszym rozwiązaniem.

Przerabianie benzyny może okazać się problematyczne i w rezultacie mocno nieopłacalne.

Przepływomierz jakoś działa, ale rozdzielacz paliwa też przeżył swoje i zaczyna przepuszczać paliwko do filtra (cały filtr wilgotny od Pb). Aż takiej wartości auto dla mnie nie przedstawia, ale bardzo przyjemnie się nim jeździ ( QUATTRO ) no i blacha zdrowa - szkoda się rozstawać. Myślałem o odkręceniu tarczki z przepływomierza, odpięcia pompy paliwowej i założenie LPG ale Igeneracji. IGS w moim mieście nie do zdobycia, a z drugiej strony podwajam tym wartość auta.

Zamontowanie IGS-a kosztuje mniej więcej tyle, co to całe auto teraz, więc zasadniczy problem, to czy wogóle warto sie w to bawić i podwajać wartość auta, dlatego o to zapytałem.
Ja to widze tak.
Jeśli samochód ma jeszcze tanio i długo jezdzić, to IGS
Jeśli samochód ma tanio jezdzić, to Blos.
Jeśli samochód ma jezdzić i nie traćić na wartośći ( w końcu to quattro ) to tylko powrót do seri !

Co do IGSa - do tego trzeba też mieć idealny dolot, a u mnie jak pisałem guma przepływki w stanie agonalnym...

Też myślałem o Blosie, tylko jak go tam upchnąć. Strasznie mało miejsca...
Czy podpasuję kolektor ssący od innego modelu auta, niekoniecznie AUDI, tak aby wygospodarować miejsce na blosa?

kupić na szrocie gumę i ją zmienić...
kurcze NG to na prawdę fajny silniczek - praktycznie nie zniszczalny, jak się o niego dba... Co Ty chcesz w nim unowocześniać?

Najlepiej wpakuj tam gaznik z kolektorem .
WH 1.9 były na gazniku Keihin - niezbyt udanym, lepiej podpasuje Pierburg z 1.9 WN z Audi 80

Spoko, ale co oprócz gaźnika i kolektora będę musiał dokupić? Czy po podpięciu przewodu od pompy paliwa bezpośrednio do gaźnika będzie to działać? Zapłon pozostaje bez zmian.

Jeżeli dokupię w rozsądnych pieniądzach czapę do NG to będę próbował zreanimować rozdzielacz paliwa, jeżeli nie to pozostanie mi zakup kolektora od WN. W jakich latach występowały te silniki w AUDI 80? Co z mocą - ubędzie czy przybędzie

Chłopie, masz do wymiany jedną gumkę i masz z tym problem, a chcesz kolektor zmieniać?

Jak do gaźnika dasz paliwo pompą z baku, to będziesz tego gaźnika szukał na szczycie fontanny ponad maską...

Nie jedną gumkę... dużo więcej elementów z zasilania paliwem: rozdzielacz przecieka, przepływka w nienajlepszym stanie - z tych powodów szukam alternatywnych rozwiązań. Z tym silnikiem jak i autem nie mam zamiaru się rozstawać... Te sentymenty...

Części do 2,3 jest od groma i trochę. A spróbuj znaleźć części do WN... Czeka Cię kłopot za kłopotem i nigdy zadowolenia nie zaznasz. Pomęczysz się i wrócisz do oryginału.

Wiem o tym. Teraz mam inną pocieszycielkę C4Q (widziałeś pewnie w Wyrazowie). 90tka przetacza się czasami tylko po mieście, brak mocy jej doskwiera przez te elementy...

Części do NG jest od groma, moim zdanim powinieneś ją doprowadzić do stanu używalności właśnie przez wymianę na oryginalne używki i tyle. Na allegro tego od groma. Szkoda przerabiać już gotowe rozwiązanie.

myślę że wymiana na inne gażniki,
a nawet gaz w R5 to obraza doskonałych rozwiązań ówczesnych niemieckich inżynierów ,
mój ma przejechane co najmniej 700.000 !!!!!
auto ma 18 lat i wyciągnąłem z niego oryginalne sprzęgło,
ze nie wspomnę że reszta części i osprzęt jest oryginalna,
(dodam że jest w moim posiadaniu od 1997, ),
dopiero teraz po wielu latach wysiadł czujnik sterowania wtrysków (4 piny, czarny),
Znajdźcie tak trwałe obecnie produkowane auto ?
/// nierealne///

A tak nawiasem to ta guma kosztuje nowa w ASO (+-) 400,00 zł, ...

a dokladnie 320zl. Do tego przewody na krokowy okolo 170zl za dwa + 100zl na oringi i tuleje na wtryski. Masz szczelny dolot. Co do rozdzielacza to bym poszukal calego. Pelno klockow z NG na allegro i szrotach...

ludzie po co kupować takie części w ASO?
dolot gumowy kupisz za ca 50-70 zł używkę, dwa wężyki od krokowca kupisz za 30 zł komplet...

Zmiana na gaznik ma sens tylko przy zasilaniu LPG .
Znajomy mechanik robił niedawno przekładkę na gaznik, pogadam z nim i dam znać co konkretnie potrzeba. Na pewno gaznik z kolektorem i mechaniczną pompkę paliwa.
WH miał moc 100 KM
WN 115 KM, były robione bodajze do 1986r

Wychodze z zalozenia ze kazda guma ze szrotu bedzie w podobnym stanie jak moja( czyli nie zna dnia ni godziny ). tym samym po uszczelnieniu dolotu nie moge byc pewny przy eliminacji kolejnych niedomagan, iz dolot faktycznie mam szczelny itd itp... Wszystko zalezy od tego ile samochodem chcesz pojezdzic i czy przy kazdej wyprawie chcesz martwic sie o to czy dojedziesz. To sa stare auta i uzywane czesci do nich rowniez sa stare. Nie namawiam na kupowanie wszystkiego w ASO ale akurat jezeli chodzi o dolot w intercars i podobnych tesco szalu nie ma....
pozdro

To jak będziesz kupował gumę ze szrotu to ją dobrze obejrzyj i się zastanów. Ja swoja kupiłem na allegro i była w świetnym stanie. Oringi na wtryski kupisz w każdym specjalistycznym sklepie rolniczym. Węże na krkowca kupisz na allegro bądź na szrocie, właściwie to potrzebujesz jeden ten z kolankiem, drugi sobie dotniesz nawet z fagumita. Mnie doprowadzenie ke jetronica do stanu używalności kosztowało niecałe 250 zł, a przed wsadzeniem tam łap auto nie jeździło na benzynie zupełnie. Na forum jest bardzo dużo potrzebnych informacji odnośnie tego rozwiązania, poczytasz pokupujesz potrzebne rzeczy i na pewno jak się w sobie zaweźmiesz to przywrócisz auto świetność.