.: AUDI KLUB POLSKA :.

Gdzie jest górna śruba mocująca? W bagażniku niczego nie widzę

Bo tam ich nie ma...mocowane są na 3 śruby od strony nadkola

Upps. Naprawdę? A ta sztyca z nakrętką to gdzie jest mocowana (od odbojnika)?

tak to wygląda
http://www.allegro.pl/item959963297_amo ... elsko.html

Ok. Wszystko jasne. Dzięki bardzo.

Skoro je chcesz sam wymieniać to zwróć uwagę na ustawienie sprężyn...najlepiej pozaznaczać sobie wszystkie elementy w jednej linii

Koledzy a jaki macie pomysł na odkęcenie nakrętki amortyzatora? Kręci mi się razem z tą sztycą (czy jakoś tak). Nie mam pomysłu

na górze na amortyzatorze powinno być miejsce na imbus do skontrowania nakrętki

Jest tylko taki frez i ni jak tam nic nie pasuje Zaraz wkleję fotkę.

No to jestem udupiony. Porozkręcałem wszystko, sprężyny nie ścisnąłem bo na forum ktoś napisał, że nie trzeba. Wkręciłem amor w imadło i się lekko zgiął. A teraz ni jak nie mogę tego odkręcić bo mam tylko klucze nasadowe i oczkowe, a tego trzpienia nia mam jak skontrować. Majowa masakra

Ok. Druciarstwo wiecznie żywe. Dla potomnych rozwiązanie. Kombinerki wkręcone w imadło:



Nie wiem tylko czy mi sprężyna nie odskoczy

Podklejcie ten topic.
Szkoda, ze Słodowego już nie puszczają w telewizji.

Tylko jak mnie się wydaje to rozwiązanie porysuje sztycę i szczelność amora na tym odcinku już nie musi być taka jak powinna. Tak na chłopski rozum, a może się mylę ? Chyba ze to juz na zlom idzie.

Lepiej jest ścisnąć sprężynę i złapać jakąs wąską żabką zaraz pod gumą. Niżej tak jak pokazałeś na fotce nie ma sensu bo porysujesz tłoczysko.

ja tu widze ze zycie komuś juz sie znudziło - ale zycze powodzenia

Amor oczywiście na złom. Na sztycy nie ma śladu po kombinerkach
Sprężyna nie odskoczyła. Nowy wkręciłem tak samo. Ta sztyca jest twarda jak cholera ciężko ją porysować nawet piłką do metalu.

Gratuluję.
Ale to Twoja sprężyna, Twój amortyzator.

Twoje zdrowie

Bardzo ładnie i bez boleśnie idzie odkręcanie kluczem pnełmatycznym taki jak u wulkanizatora.Bez żadnych imadeł i kombinerek,tylko trzeba mieć taki klucz,i trzeba ścisnąć sprężyne żeby nie zrobił dziury w głowie.Też się z tym mordowałem aż kumpel zaproponował właśnie ten klucz i odkręcone w trzy sekundy.