.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, w niedzielę miałem wystrzał w kolektorze ssącym rozwaliło Intercooler. Naprawiłem intercooler. Po zmontowaniu i jeździe próbnej okazało się że turbina nie dmucha. Wskaźnik wewnątrz kabiny nie pokazuje większej wartości jak -0.2 bara w trakcie dodawania gazu po zdjęciu nogi wiadomo spada na -1 bar. Co sprawdziłem. Układ ssący ; turbo, intercooler a kolektor jest szczelny. Turbina się kręci lekko, kręci ją tez wydech bo sprawdzałem, ciśnienie na postoju po zdjęciu węża z turbiny jest jak z dużej suszarki do włosów, nie mam pojęcia czy jest jak w TD że ciśnienie rośnie dopiero pod obciążeniem. Przepływomierz jest cały klapa spiętrzająca żadnych uszkodzeń. Czy to LPG czy PB reakcja na pedał gazu jest taka sama auto nie przyspiesza tylko się rozpędza jak 1,6 D. 100km/h to wszystko...Proszę o jakieś podpowiedzi lub domysły.

To wygląda na tryb awaryjny ,może poszedł jakiś czujnik ciśnienia który jest na drodze z ic do turbo lub w tych okolicach ,na vagu powinno pokazać ew który

ewidentna dziura w dolocie
nie proponuj vagowania bo nie można go zrobić
można to ustrojstwo zbłyskać niemniej obstawiam jak powyżej
wszystko

więc tak, dolot szczelny, westegate wymieniony, próba i znowu nic...po słyszalnych strzałach po przegazowaniu próba szczelnościi wydechowego i jest, pęknięty lekko kolektor wydechowy...od nowa demontaż, a juz do południa miałem nawet turbo w rękach....


coś mam wątpliwości czy takie małe pęknięcie kolektora może być przyczyną nie dmuchania turbiny....dalej w martwym punkcie....

Problem rozwiązany, BLOS przy strzale się rozwalił dlatego że jakiś ""MECHANIK"" źle go poskręcał jak tam grzebał i skleił go na SUPER GLUE...zamknięty był dopływ powietrza częściowo i tyle, a ja rozgrzebałem pół silnika. Ale co tam, teraz wiem co mam. Pozdro.

Blos blosem, ale co było powodem braku doładowania? Tylko kolektor?

nie sprecyzowałem już się poprawiam. W Blosie jest membrana, podczas strzału spadła z plastikowej przepustnicy i podciśnienie jej nie unosiło a sprężyna gniotła w dół zamykając przepustnicę. Na LPG jeździł słabo bo gwizdek w blosie nie był odsłonięty spaliny nie napędzały Turbiny po za uboga mieszanka, na PB podobnie, pomimo otwartej na MAX przepustnicy powietrza było za mało, klapa spiętrzająca się nie unosiła wtryski nie zasilone w paliwo i tez turbiny nie miało co kręcić do wysokich obrotów.

musialo sie zrobic ubogo i dla tego wystrzelilo.

Co za rzeźnia