.: AUDI KLUB POLSKA :.

przeglądając allegro trafiłem na taką aukcję , według mnie całkiem ciekawa



http://moto.allegro.pl/item1163204791_j ... emiec.html


może ktoś jest w trakcie poszukiwania takiego .

pozdro all

Wizualnie wyglada rewelacyjnie. Tak powinny wygladac wzorowe fotki cale auto dokladnie pokazane. Cos mi sie wydaje ze znajomy mojego kolegi chyba wybierze sie zeby ja zobaczyc na zywo. Najlepsze uzyte slowo to "zastojane"

Ladna sztuka mozna powiedziec nowka napewno ktos bedzie zadowolony z takiej coupety szkoda ze nie r5 to jedyny minus tego oauta jak dla mnie.

Autko śliczne..jeżeli stan i przebieg autentyczny to pocieszy ono nowego nabywcę przez długi czas. Wersja słaba, ale za to bezawaryjna .

Prawda jest taka , że ciężko o mocniejsze i quattro w takim stanie

handlarza dopadl chyba kryzys albo nie moze sie go pozbyc.
jechac ogladac i brac jak cos,

a mieszek wyglada jak by sie kot ocieral o niego caly czas

ładne zdjęcia,
ale wersja wyposażenia RN (raczej nic )
Dla mnie, nie nic ciekawego, chyba, że ma stać i ładnie wyglądać

Bardzo mi się podoba. Nie grzeszy wypasem, ale jest to solidne wozidełko w idealnym stanie z 95 roku. Na pewno długo posłuży właścicielowi.

Podobno w 1995 w standardzie były dwie poduszki

Dodam że u mnie tez nie ma

Jak na 95 r. to trochę brakuje jej np. nowej deski, boczków. Jedyne co to fotele z obudowami.

Tylko co ten handlarz opowiada, że złażący lakier z listew to jakaś wada fabryczna. Malował jakiś malarz pokojowy te listwy to i lakier złazi

Jaki to rarytas, jedzcie do Niemiec i co druga
kupeta" jest w takim stanie, kupic taką w Niemczech to nie probem...

Nie ma quattro ani porządnego silnika, więc to nie rarytas.

Zwykłe odmalowane pudełko:)

Ja bym go dobrze sprawdził
- pierwszy i podstawowy powód: auto od handlarza - czyli w 95% od kogoś kto żyje z picowania samochodów i szukania na nie frajerów
- skoro nie wytarła się kierownica ani pedała to dlaczego mieszek się powycierał? czyżby ktoś siedział i mieszał nim całe dnie na postoju?
- silnik myty - u mnie to raczej dyskwalifikuje auto
- tak się chłop dopadł do pucowania licznika przy kręceniu przebiegu, że kurz wokół przycisku do zerowania "licznika dziennego" wytarł - bo jakoś nie wierzę że przez 15 lat się tam kurz nie osadził
- zderzak przedni z wersji przed liftem a auto z '95
jak dla mnie zwykłe "wypastowane" Coupe warte max połowę z tego co woła sprzedawca.

Faktycznie, wygląda solidnie ;]

Gdyby sprzedawał to ktoś z forum, inaczej by dyskusja wyglądała ;] Cena też pewnie byłaby inna ;p

mało audi w tym audi... (brak quattro, silnik - jakiś chociaż chłopięcy 2,8 by się tu przydał) bo to co tam jest to zwykły kundel

chyba, że zapodać tam jakieś konkret fele postawić pod domem i broń boże nie odpalać (bo wstyd) to wtedy jak najbardziej

Ale ma szyby elektryczne !!! Nie wiedziałem że ludzi jarają jeszcze takie golasy, zero wypasu, motor wolnobieżny ,wyjdzie dobrze ponad 10 tyś, to AKP chyba ostatnio oślepło

no i licznik przekręcony do książki serwisowej

Taaak? a przypomnij sobie czym przedtem jezdziles Coupeta starsza od tej (Typ 89) w ktorej byl silnik 5 cylidrowy a z wypasow to chyba miala tylko szyberdach na korbke ? Ogolnie to 4 cylindrowe silniki nie jezdza i nie robia szalu dla mnie to oczywiste. Sa ludzie dla ktorych Competition quattro rozczarowuje 2.0 16V 140 KM i w quattro panie to nie jedzie. Okazuje sie ze firma Audi produkuje rozne wersje silnikowe i wyposazeniowe. Ostatnio spotkalem na trasie te najnowsze A4 w ktorym nie bylo tych diodowych swiatel do jazdy dziennej. Normalnie zszokowany bylem ze dali tam zwykle zarowki W5W. Gdzie prawie wszystkie spotykane do tej pory A4 maja swiatla diodowe. To samo dotyczy sie modelu Audi A5. Zajezdza sobie takie na rynek a tu nie ma swiatel diodowych. Wysiada starszy pan patrze a tu nie ma xenonow. Widac ze zwykle H7 swieca. Rozni ludzie rozne potrzeby. Tak bylo kiedys z tym Coupe. W cabrio dla przykladu najslabszym silnikiem byl 1.9 TDI o mocy 90 KM. Wedlug mnie to w takiej budzie to dopiero nie jedzie no i quattro na pewno nie bylo.

Wracajac do samochodu z aukcji to te Coupe bylo ogladane przez kolege kolegi i gdy przyjechal ogladac fure to silnik byl juz troche rozgrzany bo niby cos tam na placu komisu je przestawiali. No dobra palilo od pierwszego strzalu. Jednak pozniej pod maska okazalo sie ze jedna ze swiec jest niedokrecona i ze nie ma klucza zeby ja dokrecic. Nastepnie pojechali sie przewiezc i hamulce braly po przekatnej to znaczy znosilo przy heblowaniu jak sie okazalo tloczki zapieczone byly i jedna sekcja hamowala. Po zakonczeniu transakcji po przejechaniu 5 km pojechal do wulkanizatora bo cos powietrze uciekalo z kola czy cos tam z opona bylo. Na miejscu nie dalo sie juz uruchomic silnika. Nie pomoglo zadne pchanie. Telefon do sprzedajacego a on troche niezadowolony ale oddal cala kase lacznie z zaliczka. Coupe naprawili no i znowu jest na Allegro. Podejrzewam ze to bylo cos z ukladem zaplonowym.

Ano coś tam gościu wspomniał, że wymieniona kopułka, kable czy coś tam w aukcji Bo przez tyle lat się zepsuły
Wygląda fajnie