slaid. Każda używka nawet z auta którem ma przebieg 200tys (pewnie kilka razy cofnięty) i tak już ma wyrobione uszczelniacze w środku. To, że nie cieknie na zewnątrz to nie znaczy że ta maglownica działa. Mi radzili kupić używkę a nie regenerować starą. Kupiłem więc używkę - najpierw jedną, potem drugą. Były "idealne". Suchutkie i w bdb stanie. Tyle że wspomaganie nie działało. Kosztowało mnie to w sumie 300zł plus kilka ładnych godzin roboty (nie liczę już nawet płynu do wspomagania). Dopiero jak zregenerowałem starą (za uszczelki dałem 230zł z wysyłką) maglownica działa jak nowa. Wiem, że to trochę drożej, ale jest pewne. Zresztą w sumie gdybym od razu kupił te uszczelki to wyszło by mnie taniej niż kupowanie 2 używek.
Tak więc jeśli chcesz mieć tylko suchą maglownicę (nie wiadomo na jak długo) to kup używkę. Ale jak chcesz mieć też dobre wspomaganie i spokój z używką to nie żałuj tej stówy i kup gumki i je po prostu wymień w swojej.
Dodam jeszcze tylko że podobnie zrobiłem ze wspomagaczem hamulców. Cały czas był problem (niezbyt mocne wspomaganie i piszcząca kontrolka układu hamulcowego (musiałem odłączać wtyczkę czujnika ciśnienia na tym wspomagaczu). Radzili mi żeby wymienić pompę. Kupiłem inną używkę - nie pomogło. Kupiłem zestaw uszczelek do pompy - też nic nie pomogło (te uszczelki nie mają wpływu na działanie pompy, a jedynie na wycieki na zewnątrz). Kupiłem drugi wspomagacz - było ciut lepiej, ale i tak źle. Dopiero jak zregenerowałem swój stary to problemy się skończyły. Niestety nie ma dostępnego w sprzedaży zestawu do wspomagacza. Jedynie na zamówienie. W sumie jego regeneracja wyniosła mnie 125zł. Gdybym od razu to zrobił nie wydał bym 120zł na drugą pompę, 18 zł na uszczelki i 80 zł na drugi wspomagacz.
A poniżej zdjęcie tłoka wspomagacza ze starymi (u góry) i nowymi (na dole)uszczelkami. Tak samo zużyte są uszczelniacze w używanych maglownicach. I dlatego nie trzymają ciśnienia.
![Obrazek](http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-10/80d83c68.jpg)